: 26-09-2006, 17:47
Jako że sam LuxTeam zachęca do uzupełniania i ewentualnego korygowania informacji do tej pory zebranych, pozwolę sobie na kilka uwag odnośnie powyższego posta, który zawiera niestety kilka błędów.
"Po upływie roku odpowiednie ministerstwo występuje z zapytaniem do firmy, czy firma chce przedłużenia pozwolenia. W przypadku odpowiedzi twierdzącej zostanie wystawione kolejne pozwolenie kategorii A lub B. Zazwyczaj trzeba pracować dwa lata, żeby uzyskać kategorię B."
To byłoby zbyt piękne, gdyby ministerstwo występowało z jakimkolwiek zapytaniem do firm, no chyba że w bajkach... W rzeczywistości to firmy, kiedy zbliżał się czas wygaśnięcia pozwolenia danego pracownika, zwracały się do ministerstwa z prośbą o przedłużenie pozwolenia. Miało to jednak zastosowanie do niedawna. Obecnie jest tak, że osoba, która pracuje w Lux przez 1 rok (bez przerwy!), nie potrzebuje już po tym roku pracy żadnych pozwoleń na pracę.
"Pół roku oczekiwania na pozwolenie na pracę to średnia krajowa."
Na pozwolenie średnio czeka się 2 miesiące, w porywach do 3ech, 6 m-cy to gruuuuuuba przesada.
"Co dwa miesiące zbiera się mieszana komisja składająca się z przedstawicieli Ministerstwa Pracy (Ministère du Travail et de l'Emploi), Ministerstwa Ekonomii (Ministère de l'Economie et du Commerce extérieur) oraz Urzędu Zatrudnienia) i orzeka, czy dana osoba dostanie pozwolenie, czy nie. Komisja ta ma kilka miesięcy opóźnienia, a poza tym ma częste wakacje."
To już jest kompletna nieprawda. Komisja ta zbiera się co 2 tygodnie. A czy częste wakacje? Mają je chyba tak jak wszyscy inni, czyli okresy świąteczne oraz oczywiście cały sierpień, co tutaj raczej nie powinno budzic zdziwienia.
Nie żebym się wymądrzała, ale przerabiałam ten temat w praktyce, więc wiem, co mówię ;-)
mary_81
"Po upływie roku odpowiednie ministerstwo występuje z zapytaniem do firmy, czy firma chce przedłużenia pozwolenia. W przypadku odpowiedzi twierdzącej zostanie wystawione kolejne pozwolenie kategorii A lub B. Zazwyczaj trzeba pracować dwa lata, żeby uzyskać kategorię B."
To byłoby zbyt piękne, gdyby ministerstwo występowało z jakimkolwiek zapytaniem do firm, no chyba że w bajkach... W rzeczywistości to firmy, kiedy zbliżał się czas wygaśnięcia pozwolenia danego pracownika, zwracały się do ministerstwa z prośbą o przedłużenie pozwolenia. Miało to jednak zastosowanie do niedawna. Obecnie jest tak, że osoba, która pracuje w Lux przez 1 rok (bez przerwy!), nie potrzebuje już po tym roku pracy żadnych pozwoleń na pracę.
"Pół roku oczekiwania na pozwolenie na pracę to średnia krajowa."
Na pozwolenie średnio czeka się 2 miesiące, w porywach do 3ech, 6 m-cy to gruuuuuuba przesada.
"Co dwa miesiące zbiera się mieszana komisja składająca się z przedstawicieli Ministerstwa Pracy (Ministère du Travail et de l'Emploi), Ministerstwa Ekonomii (Ministère de l'Economie et du Commerce extérieur) oraz Urzędu Zatrudnienia) i orzeka, czy dana osoba dostanie pozwolenie, czy nie. Komisja ta ma kilka miesięcy opóźnienia, a poza tym ma częste wakacje."
To już jest kompletna nieprawda. Komisja ta zbiera się co 2 tygodnie. A czy częste wakacje? Mają je chyba tak jak wszyscy inni, czyli okresy świąteczne oraz oczywiście cały sierpień, co tutaj raczej nie powinno budzic zdziwienia.
Nie żebym się wymądrzała, ale przerabiałam ten temat w praktyce, więc wiem, co mówię ;-)
mary_81