Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

dzie dobry krajanie.mam pytanie a zarazem prośbe o udzielenie paru wskazówek.od paru miesięcy pracuje w luksemburgu ale mieszkam we francji.przy samej granicy z lux.własnie dostałem kontrakt na stała prace.w sierpniu przyszłego roku chce ściągnąć tu żonę i syna (7 lat).w polsce skończy 1-sza klase.i chce by tu zaczął dalszą edukacje niestety w polsce drugim j. jest angielski.tak więc jest problem bo nie wiem czy sobie poradzi.ja sam dopiero co się ucze francuzkiego.w każdymbądż razie chce go dać do szkoły polskiej by powoli się oswajał z nowym j. i otoczeniem.powiedzcie mi gdzie taka szkoła jest jakie opłaty itp.a może taka szkoła jest we francji.będe bardzo wdzięczny za wszelkie wskazówki.pozdrawiam.

Szkoła polska jest tylko uzupełniająca, uczą w soboty. Do wyboru masz sekcję polską w Szkole Europejskiej, ale to szkoła płatna.
Pozostaje szkoła luksemburska - jezyk wykładowy na tym etapie to niemiecki i komunikacyjny luksemburski.
Do tego szkoły płatne angielsko- lub francuskojęzyczne.
Poczytaj więcej na http://www.polska.lu/informatorium/nauka.html

jesli mieszkasz we Francji, to nie wiem czy bedziesz mogl dziecko wyslac do szkoly luksemburskiej

W zależności jaką podejmiecie decyzję, pewnie warto zacząć młodego uczyć albo niemieckiego albo francuskiego, żeby w momencie przyjazdu było mu łatwiej.

Decydując się na szkołę trzeba wziąć pod uwagę, który język jest wam bliższy, żeby można było dziecku pomóc w domu... i w szkole luksemburskeij trzeba liczyć się z tym, że od francuskiego się nie ucieknie i już w połowie 2. klasy zaczyna się jego nauka powoli.. i w 3. już na pełnych obrotach.

W systemie luksemburskim dostaniecie wsparcie w postaci dodatkowych godzin niemieckiego w szkole.

aaa i jest jeszcze jedna rzecz... z moich obserwacji wynika, że jest spora różnica programowa w nauczaniu matematyki między polską i lux w pierwszej klasie. W Polsce na koniec 1. klasy dzieci liczą do 10 i ew. do 20 ale bez przekraczania progu dziesiątkowego. W klasie pierwszej u mojego syna w lux na koniec pierwszej klasy zaczęli liczyć już do 100 bez przekraczania dziesiątek... a w drugiej klasie już hulają na całego...

Wybór szkoły Europejskiej, oprócz finansów... można warunkować, chęcią bądź nie rychłego powrotu do Polski...

danka44 pisze:Szkoła polska jest tylko uzupełniająca, uczą w soboty. Do wyboru masz sekcję polską w Szkole Europejskiej, ale to szkoła płatna.

może i płatna, ale opłaty nie są z gatunku tych "nie do udźwignięcia", szczególnie przy stałej pracy i regularnych dochodach. Szkoła rozkłada opłaty roczne (szk. podst.= ok. 3700, szk. średnia = ok. 5000 euro) nawet na 3 raty. Inne szkoły międzynarodowe są o wiele droższe.
A dla dziecka, które przyjeżdża z Polski, łatwiej będzie się zaadoptować w SE niż w szkole luksemburskiej...

no ale zaraz zakrzyczą mnie tu zwolennicy miejscowych szkół...

kajapapaja pisze:Szkoła rozkłada opłaty roczne ... nawet na 3 raty

a nawet na 4

Jesli mieszkasz we Francji, to dziecka nie przyjma do szkoly publicznej w Luksemburgu.

bardzo dziekuje za wskazówki