Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

[quote="panda"][quote="Eneko"] Jeśli bierzesz pod uwagę aż 6-8 tygodni to zapewne planujesz demontaż i przewóz domu

alez jestem gapa, pisałeś o 6-8 miesiącach w kontekście oczekiwania na uznanie wniosku, dobra wyłączam się, bo chcę zbyt wiele spraw na raz sledzić

Ja juz kedys polecałam firme, która nas przewoziła. Kamińscy z Poznania, ale obsługuja cały kraj. Nie mam teraz czasu by szukac ich dikładnych namiarów, ale jak będzie potrzeba, to znajdę.
Firme chwalę za to, że profesjonalnie obsłużyła na odległośc, miała już doświadczenie w takicj unijnych przeprowadzkach i nie trzeba było prostych rzeczy tłumaczyc. A najwazniejsz, że wszstko odbyło sie zdalnie. Nas nawet nie było w Polsce kiedy pakowali nam sprzęt i meble na miejscu poskręcali i ustawili. W dodatku byli na czas, a nawet przed czasem, ale grzecznie czekali aż wybije umówiona godzina.
No i cena do przyjęcia przez decydentów.

danka44 pisze:Ja juz kedys polecałam firme, która nas przewoziła. Kamińscy z Poznania, ale obsługuja cały kraj. Nie mam teraz czasu by szukac ich dikładnych namiarów, ale jak będzie potrzeba, to znajdę.
Firme chwalę za to, że profesjonalnie obsłużyła na odległośc, miała już doświadczenie w takicj unijnych przeprowadzkach i nie trzeba było prostych rzeczy tłumaczyc. A najwazniejsz, że wszstko odbyło sie zdalnie. Nas nawet nie było w Polsce kiedy pakowali nam sprzęt i meble na miejscu poskręcali i ustawili. W dodatku byli na czas, a nawet przed czasem, ale grzecznie czekali aż wybije umówiona godzina.
No i cena do przyjęcia przez decydentów.

danusia, ja pewnie gdzieś te namiary mam, a le w moim przypadku - ich oferta przepadła z kretesem: byli chyba najdrożsi, choć wolałabym ich niż tych badziewiaków co musiałam.....

panda pisze: Jeśli bierzesz pod uwagę aż 6-8 tygodni to zapewne planujesz demontaż i przewóz domu <lol> . .

Ludzie, ja pisałem o tym, ze przeprowadzke trzeba zglosic na 4 tyg. przed wiec pomyslalem, ze wszystko razem zajmie z 6-8 tygodni..... (do przeprowadzki) <lol>

Pomóżcie, bo w Adminie mnie olali <evil> - czy to pewne, że daily subsistence allowance nie przysługuje w przypadku skorzystania ze zwrotu kosztów przeprowadzki? Art. 9 ani art. 10 Zal. VII nie wspominają nic o takiej zależności. Chyba żeby interpretować w taki sposób to sformułowanie:

" and who has not been reimbursed in respect of the same expenses from another source."

Zaniepokoila mnie jeszcze jedna rzecz w art. 9:

3. In the case of an established official, removal shall be effected within one year of the end of his probationary period.

Czy to znaczy, że przeprowadzka musi się dokonać nie wcześniej, niż po zakończeniu okresu próbnego??

nie musi, ale: przez bodaj 6 m-cy, a jak masz rodzine (tzn. dostajesz household allowances), to przez 10 miesiecy (probation + 1 m-c) dostajesz tzw. daily allowances - nie pamietam, ale cos 30-kilka euro na dzien, co daje (w przypadku "rodzinnym") okolo 1000 euro miesiecznie...natomiast jak juz osiadziesz na dobre - czyt. przeprowadzisz sie i Komisja Ci za to zwroci, tracisz prawo do daily allowances. A na przeprowadzke daja Ci rok od zakonczenia probation, co jest korzystne, bo mozesz skorzystac z jednego i drugiego. Wiesz, niektorzy sie tak np. urzadzaja, ze wynajmuja na rok mieszkanie umeblowane, pod konie probation szukaja "docelowego" i potem sie przeprowadzaja....

panda pisze:Pomóżcie, bo w Adminie mnie olali <evil> - czy to pewne, że daily subsistence allowance nie przysługuje w przypadku skorzystania ze zwrotu kosztów przeprowadzki? Art. 9 ani art. 10 Zal. VII nie wspominają nic o takiej zależności.

Wydaje mi sie, ze moze chodzic o to zdanie z art. 10: "In no case shall the daily subsistence allowance be granted beyond the date on which the official removes in order to satisfy the requirements of Article 20 of the Staff Regulations."

kajapapaja pisze:danusia, ja pewnie gdzieś te namiary mam, a le w moim przypadku - ich oferta przepadła z kretesem: byli chyba najdrożsi

Kurcze, to pewnie przez moją reklame mieli tyle klientów, że się wycwanili

co do cen przeprowadzek, to wszystko zalezy od kubatury przeprowadzanych rzeczy i odleglosci.

i tak okolo 10-15 m3 (to taka kawalerka, mniej wiecej) z polski powinno kosztowac nie wiecej niz 1.500 euro.

dla 30 m3 bedzie to juz okolo 3000 eur +/-

skad te "estimaty"?...komisyjne, czy od firm?...

powiedzmy, ze z doswiadczenia <mrgreen>

acha

Eneko pisze:Moze ktos sie ostatnio przeprowadzal i ma swieze uwagi na temat procedury, a przede wszystkim jakies firmy (najlepiej ogolnopolskie) godne polecenia

Ja się przeprowadzałem z nimi: http://www.euromove.pl.
Co prawda przeprowadzka była "nie-unijna", ale myślę że to niewiele zmienia - bardzo profesjonalnie, wszystko zapakowali i rozpakowali na miejscu, w kartony i papier bez owijania w koce czy inne szmaty