Strona 2 z 3

: 23-01-2007, 12:39
autor: Eneko
Wielkie dzięki, to bardzo rozsądne (a przy tym pocieszające) co piszesz. Nie wiedziałem np., że państwo luksemburskie wspiera i tę dziedzinę urzędniczej działalności. No tak, ale czytałem swego czasu o procesach wytaczanych przez Luxemburg gdy pojawiała się groźba przeniesienia w inne miejsce instytucji i urzędników. Więc widać bardzo im zależy, z czego można się tylko cieszyć :)

: 23-01-2007, 13:05
autor: PA
bardzo dziękuję za wiele ciekawych informacji i wskazówek, jednak mój post nie przeszedł bez echa ;) dobre ziomale dobre

: 23-01-2007, 14:34
autor: misio
Co do nory. Zaloze sie ze pod farba rosna pieczarki - czeste w Luxie, no i nie ma garazu, a taki garaz to 40k - dobre co nie? <roll>

Co do kupna. Ciekawie jest jak trzeba placic i czynsy w kwocie iles tam tysiaczkow + odsetki od kredytu juz udzielonego, bo pobiera sie go transzami w miare postepu budowy. I tak pod koniec mozna sobie budzet obciazyc na jakies 3000 cos tam. I to moze byc bolesne. No ale nie trwa to dlugo <roll>

: 23-01-2007, 15:45
autor: kajapapaja
tomi, mawi - nie pogrążajcie kolegi bo jeszcze stracimy go zanim przyjechał :>

eneko - przyjedź, pomieszkaj jakiś czas w wynajmowanym, a po jakims czasie sam zdecydujesz - dalej wynajmować, czy tez coś kupić i gdzie....

: 23-01-2007, 16:55
autor: bamaza42
misio pisze:Co do kupna. Ciekawie jest jak trzeba placic i czynsy w kwocie iles tam tysiaczkow + odsetki od kredytu juz udzielonego, bo pobiera sie go transzami w miare postepu budowy. I tak pod koniec mozna sobie budzet obciazyc na jakies 3000 cos tam. I to moze byc bolesne. No ale nie trwa to dlugo
misiu, kto tu buduje mieszkanie, wynajmujac jednoczesnie?...kupuje sie gotowca...

: 23-01-2007, 16:58
autor: misio
Jak chcesz kupic gotowca? Gotowce to sa takie 15 letnie... stan rozny a cena wyzsza i to DUUUZO od nowego.

Dlatego kupuje sie takie co beda budowane. Najtansza opcja, no i masz wplyw na projekt wnetrza. Jakies 90% ludzi tak kupuje.

: 23-01-2007, 17:03
autor: dslonce
misio pisze: Dlatego kupuje sie takie co beda budowane. Najtansza opcja, no i masz wplyw na projekt wnetrza. Jakies 90% ludzi tak kupuje.
a jakieś namiary na nowe budowane aktualnie? link itp... byłabym wdzięczna :)

: 23-01-2007, 17:08
autor: misio
Polecam samochod i objazd po okolicy w ktorej sie mieszka i rozmowy w commune co, jak i gdzie sie buduje i kto buduje...

Ewentualnie internet...

: 23-01-2007, 18:35
autor: Agnieszka
dslonce pisze:
misio pisze: Dlatego kupuje sie takie co beda budowane. Najtansza opcja, no i masz wplyw na projekt wnetrza. Jakies 90% ludzi tak kupuje.
a jakieś namiary na nowe budowane aktualnie? link itp... byłabym wdzięczna :)

Prosze bardzo w lux-ville
http://www.immostar.lu/v6.0/frm/main.ph ... 4b39900285

: 23-01-2007, 19:10
autor: Eneko
Jakieś zimne te fasady, chyba się nie zdecyduję. Nie to, żeby mnie cena odstraszała ;)

: 23-01-2007, 20:52
autor: anwi
misio pisze:Jak chcesz kupic gotowca? Gotowce to sa takie 15 letnie... stan rozny a cena wyzsza i to DUUUZO od nowego.

Dlatego kupuje sie takie co beda budowane. Najtansza opcja, no i masz wplyw na projekt wnetrza. Jakies 90% ludzi tak kupuje.
Każdy ma swój punkt widzenia. Takie mieszkania i domy, co to dopiero będą budowane, często również okazują się niezłą wpadką (temat przerobiony przez wielu znajomych). A to budynki stoją dużo bliżej, niż miały stać, wpływ na projekt masz i owszem, ale dopłacasz za każdą rzecz „ponad standard”, a w standardzie masz najtańsze materiały. I tak cena końcowa jest duuużo wyższa od początkowej, a niekoniecznie uwzględniłeś ją w swoich wyliczeniach (kredyt). Nie wspominając o opóźnieniach, które mogą naprawdę uderzyć po kieszeni (bo na czas budowy musisz przecież gdzieś mieszkać), a z których deweloper i tak się zawsze wykręci, mimo odpowiednich klauzul w umowie. O niedoróbkach, które dopiero po jakimś czasie wychodzą, nie wspominając. Tak więc - wszystko ma swoje wady i zalety. I wierz mi - wielu ludzi kupuje mieszkania i domy na rynku wtórnym.

: 23-01-2007, 21:33
autor: misio
Domy w miare nowe na rynku uzywanych sa srednio o okolo 100tys drozsze od tych nowo budowanych.

Materialy nie sa najtansze, w porownianiu z tym co jest w PL to niemal niebo. Np kibelki to VB + Grohe.

Wplyw na projekt masz spory, zwlaszcza jak jest w fazie projektowania. Zwykle doplaca sie do parkietu - roznice w cenie i to wszystko. Srednio trzeba doplacic do 2-3 tys za parkiet choc to zalezy w jakiej firmie bo taki Wisen-Pieront ma parkiet w sypialni jako standard, a ceny wcale nie wysokie a domy ladne. Oczywiscie dodawac mozna wiecej, np schody miec betonowe itp, ale dla normalnego czlowieka doplata 10kilo to juz max.

Wiec nie jest tak zle.

Ps
Wierz mi rozeznanie mam dosyc dobre.

: 23-01-2007, 22:20
autor: anwi
Tomi, tak się czasem zastanawiam, w którym wcieleniu dowiedziałeś się tych wszystkich rzeczy, na temat których „masz dosyć dobre rozeznanie” <lol> I czy aby ktoś Ci jest jeszcze na tym forum potrzebny, oprócz Ciebie samego, rzecz jasna... ;)

: 23-01-2007, 22:22
autor: misio
Po co te zlosliwosci? Traktujesz mnie z gory czy jak? Lepiej podyskutowac i wymienic sie pogladami. Ja sie przy swoim nie upieram, ale znajduje potwierdzenie tego co pisze w tym co mowia ci co juz kupili badz wlasnie kupuja. Praktycznie kazdego dnia sie dowiaduje "nowosci" i dziele sie z tym z innymi. Nie kazdy musi trafiac na takie niedogodnosci, ale moze moje doswiadczenia komus pomoga.

Jest mozliwosc wyboru, nie kazdy musi sluchac.

---------------------------------------------------------------
Dla twojej informacji, domu szukam od kilku miesiecy.

: 24-01-2007, 12:26
autor: oksy
Eneko pisze:Czyli w nie tak wcale pesymistycznym scenariuszu, mieszkanie dla rodziny to jakies 2000 miesiecznie. Jak sie poczyta posty z Bruxeli to brzmi to duzo bardziej optymistycznie. Pozostaje miec nadzieje, ze po dluzszych poszukiwaniach znajdzie sie cos nieco tanszego, ewentualnie kupi cos na wlasnosc za te marne 400k... ;)
Jakoś tak pesymistycznie się zrobiło... Ja za tysiąc wynajmuję domek z ogrodem, myślę, że całkiem wystarczający dla rodziny z dzieckiem. Pewnie, opłaty trzeba jeszcze doliczyć... no i jesteśmy 18 km od miasta, ale nie narzekamy.