Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

asiunia pisze: Na Twoim miejscu przegladalabym www.athome.lu

Athome przeglądam ostatnio dniami calemi, ofert sporo, ale tak ponizej 1500 juz bardzo malo. No i licza sie chyba tylko te zamieszczone dzisiaj/wczoraj, bo o innych to nawet we wlasciwych agencjach nie pamietaja

Eneko pisze:ofert sporo, ale tak ponizej 1500 juz bardzo malo

Aaa, no to wszystko zalezy od tego jakie sa kryteria;)

BTW: gdzie zaczynasz prace, jesli nie robisz z tego tajemnicy?

Kryteria nie były znowu takie wyszukane, pow. 75m2, garaż, spokojna okolica. Patrzyłem też na zdjęcia, bo jakoś wolałbym nie zamieniać mieszkania w nowym niskim budynku na przedmieściach na odrapany wieżowiec w Gare (wieżowiec w luksemburskich proporcjach oczywiście). Ogólnie w samym Ville oznacza to jakieś 5-10 ofert i może z 20 poza. Coś z małym ogródkiem i super połozeniem to juz z reguły 1700 itp. Już tu pisałem, że w jednym biurze mi oznajmiono, że do 1500 to raczej nie znajdę przy moich kryteriach....

A mam zamiar zacząć w DGT, jak tylko dostanę lettera (podobno w drodze).

Eneko pisze:ale żadnych pozytywnych sygnałów ? Agencje, które nie biorą prowizji, mają zniżki dla urzędników z NMP

Agencje, ktore nie biora prowizji? <hahaha> Chlopie, juz cie lubie za ten typ poczucia humoru! <mrgreen>

A powracajac do glownego tematu: zgadzam sie z asiunia w calej rozciaglosci – agencje to gangsterzy i tak tez je trzeba traktowac. Jesli sobie jednak czlowiek uzmyslowi, ze one (te agencje), to jednak z czegos (czyli z nas) zyc musza, to daje to szanse na wypracowanie wlasciwego ukladu sil. Oczywiscie trzeba miec swiadomosc, ze za wybrzydzanie grozi banicja, bo oni zawsze znajda sobie innego klienta, ale... ale jesli uda ci sie grzecznie doprowadzic do momentu, kiedy wlasciciel, bzw. agent zainteresuje sie takze twoja osoba i uzna, ze "jestes godzien", to twoje szanse na wyegzekwowanie (nieco) korzystniejszych warunkow znacznie rosna.

A co do mieszkan ponizej 1500: ja mysle, ze takowe jeszcze istnieja, tyle tylko, ze trzeba bardziej (czyt. dluzej) poszukac. A moze rozwaz taka opcje, zeby na poczatek wynajac cos co... powiedzmy nieco odstaje od twojego idealu, ale pozwoli ci przemieszkac rok, oswoic sie z sytuacja i w miedzyczasie intensywnie poszukac (i znalezc) to czego naprawde szukasz, a co bedac tu na miejscu, masz wieksza szanse znalezc. Mysmy naszego obecnego mieszkania szukali na przyklad... 3 miesiace. No, ale na cos takiego mozna sobie pozwolic, kiedy sie po prostu juz tu mieszka.

***

I jeszcze maly wtrecik – w Luxie na Garze w zasadzie wiezowcow nie uswiadczysz. Nawet w luksemburskich proporcjach. Generalnie w ogole trudno w Luxie trafic w wiezowiec (i pewnie wlasnie dlatego samoloty tu tak nisko lataja), chociaz na Kirchbergu, jak bardzo bedzie ci zalezec, to ze 4 by sie znalazly. No i jeszcze slynne "Zlote tarasy" sa. Ale nie polecam

MaWi pisze: . A moze rozwaz taka opcje, zeby na poczatek wynajac cos co... powiedzmy nieco odstaje od twojego idealu, ale pozwoli ci przemieszkac rok, oswoic sie z sytuacja i w miedzyczasie intensywnie poszukac (i znalezc) to czego naprawde szukasz, a co bedac tu na miejscu, masz wieksza szanse znalezc.

Tak też sobie myślę, że pewnie pierwsze lokum nie będzie ideałem, co nie znaczy, że nie będę się starał takowego znalezc. Potem myslalbym o zakupie i kredycie, jesli oczywiscie spodobamy sie sobie, ja, miasto (choć to już pewne) i instytucja. Za rok bede pewnie meczyl pytaniami o kredyt, licze na Was

Kredyt to nie problem. Problem to znalezc odpowiednie lokum. Predzej bedziesz dostaniesz kase niz cos fajnego znajdziesz.

misio pisze:Kredyt to nie problem. Problem to znalezc odpowiednie lokum. Predzej bedziesz dostaniesz kase niz cos fajnego znajdziesz.

Eee misiek, nie przesadzaj, fajne lokum znalezc latwo, kredyt tez latwo dostac, tylko moze byc problem z jego splacaniem...No chyba, ze wezmiesz na 100 lat! )

Nie latwo. Kredyt przy tym to sprawa na 20 minut...

misio pisze:Nie latwo

A co w tym trudnego znalezc w Luxie chatke za 1,5 mio?? Smiem twierdzic, ze za te pieniadze lokum mozna nazwac fajnym;)

asiunia pisze:
A co w tym trudnego znalezc w Luxie chatke za 1,5 mio?? Smiem twierdzic, ze za te pieniadze lokum mozna nazwac fajnym;)

A da radę to spłacić w 30 lat? Czy trzeba wyznaczyć następcę ?

Witam ziomali ! Jak tak czytam Wasze posty to dochodzę do wniosku, że primo - na ich podstawie duużo już będę wiedział zanim dojadę do Luxa i dokończę dzieła instalacji na miejscu, secundo - super ziomale mieszkają w tym Luxie, aż miło. Mam pytanko (właściwie już je zadałem, ale w niewłaściwym forum tematycznym i pewnie przeszło niezauważone - mea culpa) - "W nawiązaniu do wysokości czynszu bez kosztów utrzymania (tzw. charges) - przęcietny koszt najmu mieszkania w Luxie o powierzchni ca. 100 m2 waha się w przedziale 1250 - 1600 EUR, są jednak stałe i zmienne koszty mediów rozmaitych dające, jak zgaduję, dodatkową kwotę około 500 EUR, jeśli się znacznie mylę (in plus) to będę bardzo szczęśliwy, a swoją drogą ciekaw jestem jakie podstawowe media należy brać pod uwagę w Luxie poza czynszem: prąd, gaz, CO, woda ciepła i zimna, wywóz śmieci, tel/fax abonament, internet, RTV, kablówka, fundusz remontowy (no to ostatnie może nie), może jakieś opłaty lokalne typu klimatyczne". Gdyby ktoś się podzielił ze mną swoimi doświadczeniami byłbym zobowiązany. Myślę, że w trakcie negocjacji z wynajmującym bzw. agentem warto miec na uwadze te koszty. A może te obciążenia stanowią tak niewielki ułamek całości, że nie warto sobie nimi zaprzątać głowy na etapie rozmów o wynajem ??
Zastanawiam się też gdzie ekonomicznie zatrzymać się w Luxie np. na tydzień, aby w tym czasie, mam nadzieję, znaleźć lokum na wynajem ? może jakieś schroniska, albo kątem u przeora
pozdro.

Wróć jeszcze raz tam, gdzie zadałeś pytanie po raz pierwszy a się zdziwisz

dzięki Eneko ! faktycznie nie zawiodłem się na ziomalach, a i moderatorzy nie śpią, ba ! są bardzo czujni i aktywni, przechwytują zbłąkane posty i jak te baranki odprowadzają do zagrody

PA pisze:Zastanawiam się też gdzie ekonomicznie zatrzymać się w Luxie np. na tydzień, aby w tym czasie, mam nadzieję, znaleźć lokum na wynajem ? może jakieś schroniska, albo kątem u przeora

schronisko mlodziezowe na Fort d'Olisy - super warunki, niedrogo, blisko centrum (bo gdzież tu może być daleko?
tutaj masz : www.youthhostels.lu, ok.19,50 euro za noc (+sniadanko)

Oj ciezko ciezko, dwa dni w samochodzie, od dzielnicy do dzielnicy, wioski do wioski. Ofert malo, a w Ville to juz w ogole na lekarstwo. W takim LuxBaazarze to w ogole tragedia, moze 1 tam znalazlem. Gdyby nie pare spotkan umowionych jeszcze w kraju, nie byloby za bardzo w czym wybierac. Nasuwa mi się pare spostrzeżeń, może komuś się przydadzą:

- apartament dla rodziny (min. 80m 2 sypialnie)w Ville zaczyna sie od 1500 (charges incl), przy czym takich ofert jest bardzo malo, szerszy wybor zaczyna sie od 1600 + oplaty.
- okolo polowa ofert, ktore zaproponowano mi przez telefon, to oczywiscie lokale, ktore dlugo czekaly na chetnego, jedyny problem polegal na wybraniu sie tam i ustaleniu przyczyny. Przyklady to ziemianka przy ruchliwej szosie robiaca za "maison" w spokojnej okolicy, wspanialy apartament ale z widokiem na kupe gnojowicy (ach te aromaty <lol> )
- castingi to smutna prawda, sam biore udzial w jednym <beczy>
- przed rozpoczęciem poszukiwan warto zaopatrzyc sie w adminie w zaświadczenie o niedlugim podjeciu zatrudnienia - juz dwa biura zadaly tego dokumentu jako sine qua non
- w przypadku nowych mieszkan sa tylko umowy na 3-lata, takie tez ogolnie przewazaja przynajmniej w mieszkaniach duzych. Proby negocjacji konczyly sie dotychczas niepowodzeniem.
- jak wspomnialem, ofert dla rodziny jest raczej niewiele, przeszukawszy wszystkie dostepne zrodla (intranet, luxbaazar, habiter, immostar) znalazlem ich lacznie moze z 20-25. Internetowe katalogi typu athome moga sluzyc wylacznie jako punkt orientacyjny - jezeli ktora oferta jest jeszcze aktualna, to (czesto doslownie) cos tu zalatuje.

<aniolek> Lece na dalsze poszukiwania, dziś m.in. Bertrange, Belair a nawet Sandweiler