Poszukiwany, poszukiwane

[dslonce]

Doprawdy nie rozumiem o czym Ty mowisz... Jak moze byc ciezko dostac miejsce w przedszkolu panstwowym jak ono dla czterolatkow jest juz OBOWIAZKOWE! Nawet jak obydwoje rodzicow nie pracuja tylko siedza w domu i nic nie robia to dziecko MUSI isc do przedszkola. Dla trzylatkow jest nieobowiazkowe, mozna wyslac malucha, ale nie trzeba.
Ja nie wiem, Ty chyba mowisz o zlobkach, a nie przedszkolach. O zlobkach takich gdzie juz trzymiesieczniala mozna zostawic, tak?

Właśnie tak jak piszesz:) mój syna nie ma 4 lat, a ja chciałam go oddać do przedszkola/ żłobka.... no i szczerze mówiąc nie starałam się o miejsce w państwowym, tylko polegałam na kilku potocznych opiniach...

A dyskusja na temat żłobka jest tu : http://www.polska.lu/viewtopic.php?t=117

[Eneko]

eneko, sorki, ze Ci troche watek spieprze ale musze to gdzies przetestowac,

Asiunia, ja już się dawno pogodziłem, że nie zasypią mnie tu ofertami, ale coś niecoś jednak się dowiedziałem....

[MaWi]

nic nie rozumiem, teraz mi sie pokazuje jakies edtuj, a nie cytuj?

Taki maly off-topicowy wtrecik – przy wszystkich postach bedziesz widziec przycisk [cytuj], ale przy wlasnych [edytuj]. Oznacza to tyle, ze cudze posty mozesz wlasnie cytowac (w calosci, lub zaznaczone fragmenty), natomiast swoje mozesz poprawiac – cos dodac, cos zmienic, zrobic korekte. Oczywiscie, zeby bylo uczciwie, jesli zmienisz swoj post PO TYM jak ktos pod nim dopisze wlasnego posta, to u dolu twojego bedzie komentarz, ze"post zostal zmieniony wtedy-to-a-wtedy".

Jest jeszcze pare innych ciekawostek zwiazanych z pisaniem postow, ale moze nie wszystko naraz. Tymczasem – dobrej zabawy!

[MaWi]

Asiunia, ja już się dawno pogodziłem, że nie zasypią mnie tu ofertami, ale coś niecoś jednak się dowiedziałem....

No wiesz... o oferty nielatwo, bo jak ktos sobie juz swoja ciepla norke w Luxie znajdzie, to latwo go stamtad nie wygonisz!

Moze niech ci ktos podesle to i owo z komisyjnego intranetu? Tam bywa duzo ciekawych ofert.

A jeszcze odnosnie Merla – ja tez polecam. Mieszkalem, to wiem. Ale z jednym wyjatkiem – tylko nie przy glownym ciagu komunikacyjnym (czyli rue de X Septembre przechodzaca w route de Longwy) – ladujace samoloty to szemrzacy strumyk przy zgielku jaki produkuja w dzien samochody (w tym TIR-y) a w nocy motocyklisci i imprezowicze. Natomiast juz boczne uliczki (jesli dom odlegly od glownej arterii przynajmniej o 50 m) to zupelnie co innego!

No i tak jak to jzu wspomniala bamaza – nad Hollerichem az roi sie od nisko przelatujacych odrzutowcow. Oczywiscie granica miedzy Hollerichem a Merlem nie jest wyposazona w kurtyne akustyczna, totez jesli myslisz o Merlu w poblizu Hollericha (a wiec wlasnie za Parkiem Merl), to temat samolotow zaczyna grac istotna role.

[Eneko]

Ogłoszenia z intranetu czytuję ostatnio regularnie, z tym, że mogę zjechać do Luxa na rekonesans dopiero pod koniec stycznia, więc chyba nie ma sensu wydzwaniać, skoro oferty znikają już po paru godzinach, w przyszłym tygodniu spróbuję już coś umówić. A samoloty i pociągi mnie nie przerażają, mam obie atrakcje na co dzień w pobliżu i jakoś nie cierpię szczególnie z tego powodu. Dla takiego np. parku z placem zabaw na pewno warto się poświęcić Problemem są agencje, które chyba zanadto z tego wszystkiego się rozpuściły ostatnio. Tak na marginesie, przejechałem się dzisiaj nieco naszymi dziurawymi i wąskimi ulicami i myślę, że problemy z mieszkaniem to pikuś, że jednak bardzo wiele zmieni się na lepsze

[MaWi]

więc chyba nie ma sensu wydzwaniać, skoro oferty znikają już po paru godzinach

Obawiam sie, ze masz racje. Temat ten zreszta juz wielokrotnie byl poruszany – wynajem w Luxie "na telefon" czy generalnie "na odleglosc" jest prawie niemozliwy (choc i takie przypadki sie zdarzaly). Po prostu jak wszedzie, gdzie popyt znacznie przewyzsza podaz, trzeba byc na miejscu, zeby w odpowiednim momencie "polozyc lape" na okazji szybciej niz zrobia to inni. Nic nie poradzisz – mysle, ze musisz zainwestowac wycieczke w te strony, zeby zadbac o swoje interesy

[Agnieszka]

Doprawdy nie rozumiem o czym Ty mowisz... Jak moze byc ciezko dostac miejsce w przedszkolu panstwowym jak ono dla czterolatkow jest juz OBOWIAZKOWE! Nawet jak obydwoje rodzicow nie pracuja tylko siedza w domu i nic nie robia to dziecko MUSI isc do przedszkola. Dla trzylatkow jest nieobowiazkowe, mozna wyslac malucha, ale nie trzeba.
Ja nie wiem, Ty chyba mowisz o zlobkach, a nie przedszkolach. O zlobkach takich gdzie juz trzymiesieczniala mozna zostawic, tak?

Właśnie tak jak piszesz:) mój syna nie ma 4 lat, a ja chciałam go oddać do przedszkola/ żłobka.... no i szczerze mówiąc nie starałam się o miejsce w państwowym, tylko polegałam na kilku potocznych opiniach...

A dyskusja na temat żłobka jest tu : http://www.polska.lu/viewtopic.php?t=117

My bylismy w miejscu (o ile dobrze pamietam w bonnevoie) gdzie sklada sie podanie o przyjecie do zlobka panstwowego i tam pani powiedziala nam, ze przyjmuja dzieci, ktorych oboje rodzice pracuja. Chyba ze jest wolne miejsce to ewentualnie dziecko moga przyjac, ale w Lux-ville takiej sytuacji na 99,9% nie ma.

[Agnieszka]

przypomnialam sobie, ze wspomniana przeze mnie pani powiedzial, ze moga w jeszcze jednym przypadku przyjac dziecko, gdy mama zajmuje sie opieka nad 2-gim dzieckiem(pod warunkiem, ze nie ukonczylo 6 miesiaca zycia).

[Eneko]

Pod koniec tygodnia będę próbował umówić się z paroma agencjami, a jest ich prawdziwe zatrzęsienie. Prosiłbym o polecenie/odradzenie jak największej liczby agencji, z tych większych, bo wybieram się na krótki wypad i chciałbym trafić do tych z największą ofertą....
Trochę informacji mam już z archiwum, ale część jest nieco wiekowa, a chyba i agencjach następują zmiany na lepsze/gorsze....

[misio]

Omijaj Kappweiler, prowadzona przez niejaka Leie...

[Eneko]

Dzięki,

ale żadnych pozytywnych sygnałów ? Agencje, które nie biorą prowizji, mają zniżki dla urzędników z NMP itp. itd. )) ?

[misio]

1. Przyjedz tu,
2. Umow sie z agencjami,
3. Zobacz,
4. Wybierz.

Inaczej szkoda twoich nerwow i czasu.

Mozesz oczywiscie samemu znalezc mieszkanie, ale wtedy cokolwiek sie bedzie z nim dzialo, to bedziesz zdany na laske wlasciciela. A tak, odpalisz Agencji jakis tysiaczek cos tam i dzieki temu kupisz sobie spokoj.

A tak w ogole to daj sobie szanse samemu cokolwiek znalezc przez intranet. Mozesz cos trafic.

[Eneko]

No przecież właśnie o to chodzi, żeby przyjechać i udać się do agencji. Tyle, że jest ich setki i w tydzień raczej nie zdążę wszystkich obejść..... W intranecie/internecie też szukam, a juści, tyle, że jak dzwonię to oferty okazują się dawno nieaktualne Ale nic, jakoś to będzie.

[misio]

Nie boj, nie boj... nie ty pierwszy sobie z tym problemem bedziesz radzil.

Wybierz okolo 5-7 agencji i szukaj. Inaczej zglupiejesz. Zresza i tak wszystko ci sie wyjasni jak juz dojedziesz.

[asiunia]

No przecież właśnie o to chodzi, żeby przyjechać i udać się do agencji. Tyle, że jest ich setki i w tydzień raczej nie zdążę wszystkich obejść.....

Na Twoim miejscu przegladalabym www.athome.lu
Tam mozesz wpisac sobie dokladne kryteria jakie mieszkanie ma spelniac, gdzie byc polozone itd. W ten sposob znajdziesz chyba najwiecej ofert naraz oraz najwiecej agencji, ktore maja mieszkania tego typu jaki Cie interesuje. Nie liczylabym na to, ze ktorakolwiek agencja nie bierze prowizji, a na pytanie, ktora agencja jest lepsza, a ktora gorsza trudno bedzie Ci uzyskac konkretna odpowiedz, bo doswiaczenia roznych osob z tymi samymi agencjami moga byc bardzo rozne. (Nawet pisalismy o tym niedawno na forum epsow, co nie MaWi?). Wydaje mi sie, ze wszystko jedno, ktore agencjie sobie wybierzesz - mniej wiecej wszyscy to gangsterzy i tyle....