Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

Znalazlem wlasnie ciekawe ogloszenie. Kochani macie moze jakies opinie nt. Kohlenbergu ?

Tak jak pisałem wcześniej zależy mi na tym, żeby się 3 letnie dziecię nie zanudziło

Oczywiscie Kohlenberg to nie dzielnica, lecz ulica. Na obrzezach Cessange. Nigdy tam nie mieszkalem, wiec sie nie wypowiadam. Wielokrotnie natomiast przejezdzalem w okolicy (rue Verte route d'Esch, rue de Cessange) i jakos nie zrobil na mnie najlepszego wrazenia ten rejon. Ale moze to tylko pozory...

Ha Mawi ... jak juz Cie dorwalem online to powiedz mi pls 3 zdania nt. WALFERDANGE. O ile kojarze to mieszkałeś tam jakiś czas ... znajdzie się tam plac zabaw dla młodego ? albo i nawet 3 ... ogladam wlasnie parę ogłoszeń i okolica jest piękna ... ile czasu komunikacja wiezie do Centrum w dni robocze ?

Mnie sie o Walfer nie pytaj, bo ja sie w tej okolicy zakochalem, wiec nie jestem obiektywny

Ale, ze i tak jezyka za zebami utrzymac nie potrafie, to odpowiem tak:

dannyboy pisze:znajdzie się tam plac zabaw dla młodefo ?

bez kozery powiem – pińcet. A dokladnie masz tak – jeden plac zabaw na tylach merostwa, kolejny przy centrum sportowym im. Najjasniejszego Ksiecia Pana. Oba – full wypas. Takze w Berel, ktore w zasadzie tworzy z Walfer rodzaj blizniakow syjamskich, znajdziesz placow kilka. To nie wszystko, ale moze na tym poprzestanmy.

dannyboy pisze:okolica jest piękna ...

Okolica jest piekna, ale coraz bardziej halasliwa. Nie zapominaj, ze przynajmniej jeszcze przez 4 lata Walfer bedzie punktem wylotowym na Polnoc i poki co, wszystkie samochody jadace do Merscha, Ettelbrucka, Clervaux, ba – moze nawet do Liege – z duzym prawdopodobienstwem przejezdzac beda przez rte de Diekirch i oczywiscie przez slawetne jedyne w Walfer rondo. Dlatego tez odradzam mieszkanie przy glownej ulicy, a nawet i bezposrednie odnogi tejze nie sa wskazane. Chyba, ze halas samochodow oraz zapach spalin to podstawowe elementy twojego ekosystemu.

dannyboy pisze:ile czasu komunikacja wiezie do Centrum w dni robocze ?

To zalezy co wybierzesz. Opcje sa co najmniej 2. Pociag – jedzie do Lux_Gare (oczywiscie) jakies 6-10 minut. Moze sie jednak okazac, ze bedziesz mieszkac dosyc daleko od stacji w Walfer. Wtedy raczej zainteresuja cie autobusy. Nr 10 wlecze sie jak nacpany zolw, pokonujac trase do Hamiliusa w co najmniej 20 minut (a bywa, ze i ponad 30 minut – pamietaj, ze na Beggenskiej w Berel jeszcze przez rok trwac bedzie remont i pas dla autobusow jest casse)
Szybsze sa dalekobiezne – w Walfer przy merostwie staje 290 i jeszcze pare innych kursujacych rzadziej. "dwusetki" pokonuja trase do Centrum w kilkanascie minut nawet w godzinach szczytu. Ale jesli masz zamiar jezdzic do roboty na Kirchberg, to niezastapiony okaac moze sie wlasny transport, bo choc Lux korkuje sie coraz tragiczniej, skrot przez Dommeldange na Kirchberg jeszcze jako tako funkcjonuje.

Satisfied?

ikstimli satisfajd )

a popatrz jeszcze na to i powiedz czy kojarzysz gdzie to stoi i mozesz isc spac

na dole jest niby mapka ... ale te mapki na athome często pokazują kosmos

http://www.athome.lu/immobilier_luxembo ... alferdange#

znalazlem w tym budynku pare ofert po 1300 na nizszych pietrach

UPDATE: Chyba jednak ten budyneczek stoi przy głównej drodze ...ehh kopie dalej <cry>

Znam ten lokal. Stoi przy rondzie w zasadzie na koncu Walfer (naprzeciwko stacji Q8). To takie "nowe Walfer" (nawet chyba nazywa sie szumnie – Porte de Walfer czy jakos tak ). Daleko do stacji kolejowej, blisko do autobusu, ale nie potrafie powiedziec czy staja tam dalekobiezne. Blok jest ustawiony bokiem do rue de Diekirch, tak wiec w mieszkaniach od strony zachodniej z cala pewnsocia slychac halas ulicy. Z kolei od strony wschodniej trwa budowa nastepnych apartamentowcow, wiec pewnie halasuje budowa. Moim zdaniem to jest calkiem spoko lokalizacja, tyle, ze nie wiem czy nie za 2 lata, jak zbuduja juz cala infrastrukture. No i cena – 1300 euro to niewygorowana cena w tym rejonie... za co najmniej 2 ch.a.c + dodatki (garaz, wzglednie taras, WC separe etc.). Jesli tyle mialbys placic za mniej niz 90 m2, to nie wiem jak ty, ale ja szukalbym dalej.

Powodzenia!

dannyboy, mawi zapomnial dodac ze w Walfer jest calkiem fajne boisko do pilki, i co niedziela chlopaki się zbieraja by troche tluszczyku zrzucic - mialbys wtedy z buta :-D
obok sa dwa place zabaw dla dzieci, korty tenisowe, mini-golf i basen kryty.....

kajapapaja pisze:mawi zapomnial dodac ze w Walfer jest calkiem fajne boisko do pilki

zapomnialem dodac, bo dla przykladnych czytelnikow polska.lu to jest bardziej niz oczywiste

Mozna jeszcze dodac Pidal, do ktorego akurat z miejsca o ktorym mysli dannyboy bedzie mial rzut beretem, ale w koncu kolega nie pytal o wszystkie mozliwe zalety tego miejsca, a jedynie o to, czy sa place zabaw dla dzieci i czy dojechac jest czym. Dajmy mu szanse na "drugi zestaw pytan", bo go jeszcze zaglaszczemy na smierc <kotek>

MaWi pisze: Ale jesli masz zamiar jezdzic do roboty na Kirchberg, to niezastapiony okaac moze sie wlasny transport, bo choc Lux korkuje sie coraz tragiczniej, skrot przez Dommeldange na Kirchberg jeszcze jako tako funkcjonuje.

MaWi, zapomniales dodac, ze z Walfer na Kirchberg jedzie prosto 282. Wiem, bo widze ten autobus prawie co rano.

No i jeszcze jeden atut tej okolicy to sklep osiedlowy pod tytulem kaktus, jak zabraknie soli to nie trzeba gnac 10 km do najblizszego marketu.

Rzeczywiscie zapomnialem. To z pewnoscia dodatkowy atut, jesli ktos pracuje na Kirchbergu. Co do kaktusa zas – nie tylko tenze, ale takze pobliska mini-galeria Espace Match (wraz z rzeczonym Matchem), tyle, ze oba bardziej w Bereldange, a wlasciwie to niemal juz w Beggen. Z punktu widzenia "Porte de Walfer", to jednak nie jest dystans spacerowy (choc pewnie mniej niz 10 km bedzie... i akurat po sol, to sie mozna zawsze rowerem wybrac )

za tydzien zjawię się pooglądać tą inwestycję o której pisałem wyżej ... teraz mieszkam 100m od alei Ken w Warszawie, wiec jesli ta wylotówka dwupasmowa nie będzie bardziej hałaśliwa od Kenu to pewnie poważnie o tym mieszkanku pomyślę

Na pierwszy dzień właśnie umawiam jakieś lokale w BelAir, Merl i na Kirchbergu - ale oferta przynajmniej ta znaleziona na athome nie jest jakas zachwycająca, choć pewnie na miejscu sie okaze ze lokale piękne na zdjęciach stoją obok "spalarni azbestu" itp

Chciałbym w dwa dni odwiedzic w sumie ze 12 lokali, co wydaje mi się w miarę możliwe (mozecie mnie uswiadomic ze się myle i 2go dnia podpisac umowę, potem wrocic na saksy do kraju, wykonac przelewy na kaucję itp. i po 2 tyg sprowadzic się wstępnie ... za kolejne 2 tyg. dojedzie moja piekniejsza połowa z młodzieżą i meblami

a prace mam nie na Kirchbergu tylko na Rue du Fort Wallis, to jest rzut beretem od dworca kolejowego w Gare

dannyboy pisze:
Chciałbym w dwa dni odwiedzic w sumie ze 12 lokali, co wydaje mi się w miarę możliwe (mozecie mnie uswiadomic ze się myle i 2go dnia podpisac umowę, potem wrocic na saksy do kraju, wykonac przelewy na kaucję itp. i po 2 tyg sprowadzic się wstępnie ... za kolejne 2 tyg. dojedzie moja piekniejsza połowa z młodzieżą i meblami

Jest to jak najbardziej mozliwe, my wlasnie tak zrobilismy: dalismy sobie chyba 5 dni, przez te 5 dni odwiedzilismy ponad 20 mieszkan, ale to, ktore wybralismy, ogladalismy juz chyba drugiego dnia, wiec potem tylko porownywalismy, czy moze trafi nam sie cos lepszego. Kaucje zalatwilismy po przyjezdzie calej rodziny i odebraniu kluczy, czyli po faktycznym wprowadzeniu sie.

dannyboy pisze:tylko na Rue du Fort Wallis

O, czyzby kolega do drukarni przyjechal pracowac? Bo chyba nie do szkoly, a juz tym bardziej nie w centrali miejscowych zwiazkow zawodowych? (wiecej lokalizacji przy Fort Wallis... no, moze z wyjatkiem parkingu podziemnego, nie pamietam...).

Ale nie pytam, by sprowokowac, a juz na pewno, by nie ciagnac za jezyk – jak kolega nie chce, nie musi odpowiadac

A co do odpowiedzi mil.ki – znam jej historie. Rzeczywiscie tak bylo (szczesciara!). Dodam tylko, ze my szukalismy mieszkania prawie miesiac, ale nie pisze dlatego, by cokolwiek obalac czy dementowac. Po prostu inna historia – druga skrajnosc. Tak dla uswiadomienia, ze mozna i tak Ale oczywiscie nie zycze koledze takiego obrotu sprawy, absolutnie!

dannyboy pisze:a prace mam nie na Kirchbergu tylko na Rue du Fort Wallis, to jest rzut beretem od dworca kolejowego w Gare

to w taki razie polecam szukać poza miastem, z połaczeniem kolejowym / autobusowym ze stolicą: często-gęsto taki dojazd zabiera tyle samo czasu co przejazd przez miasto....

Bardzo popieram! Nawet mieszkajac w Ettelbrucku bedziesz mial blizej do pracy (czasowo, a nie w kilometrach, oczywiscie) niz z takiego powiedzmy Cents czy Bertrange. A bilet dokladnie ten sam – bo na pociag, chocby nawet z Troisvierge obowiazuje w Luxie dokladnie taki sam bilet jak na dojazd z Hamiliusa na Gare... Taki maly cud komunikacyjny

Zapraszamy wiec na Polnoc!