), tak wiec i świąteczne obowiązki, a w tym polowanie na choinki, rzeź karpi oraz wypruwanie żył i kieszeni, żeby prześcignąć samego siebie w rankingu światecznych prezentów, nadchodzą wielkimi krokami.Proponujemy Wam, drodzy Forumowicze, abyście sami sobie nawzajem ułatwili wypełnienie tych niezwykle trudnych misji, informując się tu, w tym rozpoczętym przez nas temacie, co, gdzie, jak i za ile można ze świątecznych sprawunków załatwić.
Na początek – ranking luksemburskich choinek. W stałych miejscach pojawiły się już zagrody z drzewkami czekającymi na swoich oprawców (czyli tych, co je kupią, po czym pięknie oprawią w girlandy bombek, łańcuchów i elektrycznych lampek
). Gdzie można dostać najpiękniejsze z nich? Gdzie oferują najtańsze? A przede wszystkim gdzie (o ile w ogóle) natknąć się można na najpiękniejsze z najtańszych i najtańsze z pięknych?Jeśli Wy to już wiecie (i oczywiście, jeśli zaopatrzyliście się w taki ideał, a więc konkurencja Wam niegroźna) – bądzie tak mili i w przypływie świątecznej serdeczności podzielcie się tą informacją z bliźnimi! My też już mamy swoje preferencje, ale poczekamy z nimi na Wasze interesujące propozycje.
NB. Czy wiecie o tym, że istnieje na świecie (a konkretnie w Hameryce) profesjonalne Narodowe Stowarzyszenie Choinek! Znajdziecie tam wszystkie informacje potrzebne do tego, by wybrać tę jedną, jedyną, najwłaściwszą...
Cale szczescie, ze cos mnie tknelo i wczoraj, w porze luncha wyruszylam po choinke...Gamm Verr - pustki, Cactus Hobbi - zostaly tylko marne swierczki, Batiself - kilka nedznych, wymeczonych, malych jodelek...cierpla mi skora, jak sobie myslalam "co ja powiem dziecku, ktore chcialo kupowac choinke juz 1 i 2 tygodnie temu??!!"...Ale zajechalam jeszcze do Hornbacha, jak do ostatniej deski ratunku - i udalo sie!! 
