Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

Witam!

Czy ktoś z was spotkał się z taką usługą?
Preferuję raczej kraje ościenne z uwagi na nierozsądne podejscie w Luxie do ceny pracy.
Asiunia, może twój mąż coś wie na ten temat?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Rafal

Jak sie dowiesz to napisz tutaj. Juz wiecej niz rok szukam takiego czegos. W dwoch luksemburskich sklepach z oponami powiedzieli ze tego sie nie da naprawic i ze w luksemburgu sie po prostu kupuje nowa felge, i ze trace czas szukaniem miejsca do naprawy. No moze czas trace, ale naprawic sie da napewno.

Rafal pisze:Witam!

Czy ktoś z was spotkał się z taką usługą?
Preferuję raczej kraje ościenne z uwagi na nierozsądne podejscie w Luxie do ceny pracy.
Asiunia, może twój mąż coś wie na ten temat?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Rafal

W PL w zależności od kształtów felgi, piaskowanie to 40zł za sztukę lub 120zł za komplet (5 sztuk)
Jeśli jakieś fikuśne kształty to +50% (np szprychy na kołach).

Ile lakierowanie nie mam pojęcia... ale lakier jest naprawdę drogi... bo nie jest to zwyczajny ale specjalnie utwardzany... i z reguły taką felgę trzeba jeszcze pomalować podkładem i bazą metaliczną...

Ostatnio w seriwisie w Krakowie panowie mnie odeslali twierdzac, że drobnicy nie biorą. Na przytarte ranty poradzili mi zakup papieru ściernego typu 0, zakup podkładu akrylowego i puszkę farby w spreju koniecznie do felg. Trwalszy. Najlepiej przynieść felgę lub zaparkować pod sklepem z farbami, bo łatwiej dobrać kolor. Srebrnego do felg ponoć jest kilka. Potem okleić felgę poza uszkodzeniami i hura. Koszt operacji to ok. 25zł. Sklep jest na os. Zielonym w Nowej Hucie

to fantastycznie, że w PL można te sprawy załatwić szybko i od ręki, ale o tym to chyba, każdy Polak tu wie ,
a pytającemu zdecydowanie nie chodziło o przejażdżkę do kraju...

Dziekuję za słowa otuchy.
Mysl, że pochodzimy z kraju, w którym specjalista nie mówi ci nie da się - kup Pan sobie nowe jest doprawdy budująca.
Naturalnie kupowanie nowych felg, z uwagi na oznaki intesywnego użytkowania i chemicznego odśnieżania dróg jest absurdem, zwłaszcza do modeli wyprodukowanych w małych seriach o nietypowym wzorze felgi.
Dalej więc będę usiłował odnależć śmiałka, który przywróci im dawną świetność.

Jak coś się dowiem to się podzielę.

Pozdrawiam

Wlasnie znalazlem cos takiego w okolicach Konz. Dodam, ze koles mowi po ang. i potwierdzil ze lakieruja felgi, usuwaja tez nie zaglebokie zarysowania (do 3mm). Cena podobno ok 90 euro. Mysle, ze w kraju to moze byc teraz niewiele mniej.

http://www.autocolor-lenz.de/

Rafal pisze:Asiunia, może twój mąż coś wie na ten temat?

Bingo:) Moj maz raz robil to tu:
Casiana (czy jakos tak)
1, rue de la Brasserie
Dudelange.
Niestety, alternatywy w krajach osciennych nie zna.
On twierdzi, ze to sie tylko oplaca jak ma sie drogie felgi bo usluga jest dosyc kosztowna. On kilka lat temu zaplacil ok 400 euro za cztery sztuki.
Ale musze sama przyznac, ze felgi byly jak nowe!

Pzdrawiam serdecznie z Alp:)

Rafal pisze:z uwagi na oznaki intesywnego użytkowania i chemicznego odśnieżania dróg jest absurdem

...dlatego na zime mam felgi stalowe....

Natknęłam się przez przypadek na coś takiego:

Felgen Constructions s.a.

Enterprise de constructions, transformations, renovations, alentours

Zone Industrielle - L-5366 Munsbach

Tel. (+352) 35 97 81-1
Fax (+352) 35 97 90

felgen@felgen-constructions.lu

Biala- felgen constructions to firma konstrukcyjna jak nazwa wskazuje. tam felg nie wyczyscisz

Sory, myślałam, że "renovations" oznacza właśnie "reanimację" , renowację felg.