Strona 1 z 1

Jest nas 2004

: 13-06-2008, 09:34
autor: zb567
Według lokalnego urzędu statystycznego jest nas, a w zasadzie było w dniu 1 marca 2008 roku, 2004 osób – Polaków zamieszkujących Wielkie Księstwo. Oznacza to, iż stanowimy 0,4% ogółu ludności Luksemburga, co zapewnia nam 14 miejsce w rankingu najliczniejszych nacji zamieszkujących LU.
Aby awansować na miejsce 13 – zajmowane obecnie przez Duńczyków – musimy się sprężyć, gdyż rodaków Andersena jest 2243. Ale wydaje się, że z upływem czasu damy radę.


Czołówka rankingu wygląda następująco;

1. Luksemburczycy – 276,833 – 55,71%
2. Portugalczycy – 81,424 – 16,39%
3. Francuzi – 28,693 – 5,77%
4. Włosi – 20,289 – 4,08%
5. Belgowie – 17,425 – 3,51%
6. Niemcy – 12,578 – 2,53%

Jako ciekawostkę można jeszcze podać, iż liczniejsze od nas są osoby pochodzące z:
o Serbii i Czarnogóry (7 miejsce) – 7392 – 1,49%
o Bośni i Hercegowiny (11 miejsce) – 2953 – 0,59%
o Zielonego Przylądka (12 miejsce) – 2307 – 0,46%

W sumie Luksemburgu zamieszkują osoby reprezentujące 176 narodowości, zaś statystyku zamykają pojedyncze osoby z Korei Północnej, Botswany czy też Andory.

: 13-06-2008, 09:56
autor: digilante
Bardzo interesujace (uwielbiam statystyki <mrgreen> ). Czy moglbys dodac ile jest tu ludzi z RPA? I drugie pytanko, czy Zielony Przyladek to Greenland po angielsku?

: 13-06-2008, 10:02
autor: wilqs72
digilante pisze:I drugie pytanko, czy Zielony Przyladek to Greenland po angielsku?
Nie, to raczej Cape Verde, czyli po polsku Wyspy Zielonego Przylądka, i nie chodzi tu o Lądek Zdrój ani nawet Lądyn ;-)

: 13-06-2008, 10:03
autor: bamaza42
Zielony Przyladek, to Zielony Przyladek (Cap Vert, czy moze po angielsku...Green Cape), a Greenland to po naszemu Grenlandia...troche inne rejony....

: 13-06-2008, 10:19
autor: digilante
Aha, dzieki. Po angielsku jest to jak Wilqs pisze: Cape Verde.

: 13-06-2008, 11:07
autor: zb567
Osób z RPA jest 124 (0,2%), co daje im 60 miejsce.

Jednakże zarówno ten, jak i inne wyniki mogą okazać się zaniżone, gdyż:
o brak jest danych dotyczących pochodzenia względem 450 osób ("nationalite Mantue")
o w wypadku 114 osób dane są nieprecyzyjne ("imprecise")
o zaś w wypadku 75 pochodzenie jest nieokreślone ("indeterminee")

Mogę jeszcze dodać, iż 34 osoby pochodzą ze Z.S.R.R., zaś 25 z Czechosłowacji.

Osoby zainteresowane dalszymi statystykami, zapraszam na stronę: http://www.ecp.etat.lu/repertoire/stats ... index.html

: 13-06-2008, 11:15
autor: bamaza42
zb567 pisze:Mogę jeszcze dodać, iż 34 osoby pochodzą ze Z.S.R.R., zaś 25 z Czechosłowacji.
...hihihi...to dobre <lol> ....ale moze te osoby tam wlasnie (tzn. w "tamtych" czasach ) sie urodzily?....albo w "tamtych czasach" do Lux zjechaly i tak stoi wlasnie napisane w ich dokumentach imigracyjnych?....
Moj tata na przyklad doswiadczyl sytuacji dokladnie odwrotnej....urodzil sie przed wojna (ta ostatnia), oczywiscie w PL, ale w miejscowosci, ktora PO wojnie do PL juz przestala nalezec....no i w zwiazku z tym w dowodzie osobistym jako miejsce/kraj urodzenia mial wpisane (chyba nadal ma...) wlasnie ZSRR...chociaz tak na prawde to urodzil sie w Polsce....

: 13-06-2008, 12:10
autor: MaWi
zb567 pisze:Osób z RPA jest 124 (0,2%)
Chyba 0,02% ?
zb567 pisze:Mogę jeszcze dodać, iż 34 osoby pochodzą ze Z.S.R.R., zaś 25 z Czechosłowacji.
No, i jeden bezpanstwowiec: REFUGIE CONVENTION 28.07.1951 XXC 1 0,00

Czyzby mieszkaniec slynnej Krakozji? <mrgreen>

A ja na ten przyklad jestem bardzo ciekaw ilu Polakow (tak wladajacych jezykiem polskim a nieposiadajacych polskiego nazwiska, jak i tych, ktorzy maja polskie nazwisko po dziadku gorniku, ale po polsku juz ani-mru-mru) weszlo w sklad innych niz polska narodowosci w tej statystyce. Nie to, zebym cos insynuowal, ale tak z czystej ciekawosci...

: 13-06-2008, 13:32
autor: digilante
Disclaimer: To sa tylko moje opinie, i oparte na mojej znajmosci "nowego swiata", czyli RPA, Australia, USA, i Poludniowej Ameryki. Czy to dotyczy Europy to niewiem.

MaWi, czasami mozna przeczytac ze "najwiekszy eksport polski to sa Polacy", i absolutnie nie mam na mysli nowoczesnej diaspory, ale raczej tej starej, od lat 1800 do przyposcmy 1980. Poza tym, Polacy ktorzy wyjechali, bardzo szybko dostosowoja sie do nowego srodowiska (calkiem nie jak Wlosi na przyklad ktorzy sie trzymaja razem - czy to dobrze czy zle to nie na ta dyskusje, ale ja nielubie takiego trzymania sie na wieki wiekow, "In Rome do like the Romans do"). To tez z powodu ze generalnie wyjezdzali ludzie wyksztalceni, wiec tez bardziej tolerancyjni. Polskie dzieci w RPA zenily sie z nie-Polakami od kilku lat po przyjezdzie. Dzieciom wloskim lub greckim bylo to raczej zabronione... ok, zabronic sie nie da, ale presja jest ogromna, wiec generalnie Wloch zeni sie z Wloszka, gdziekolwiek sa.

Dodajmy do tego ze polscy panowie specjalnie lubia, jak by to mozna powiedziec, wsadzac piura w rozne nie-Polskie kalamarze <mrgreen>, wiec nawet szybciej lacza sie z tubylcami.

Sedno w tym ze na Twoje pytanie odpowiem "miliony!". W samym RPA bedzie ze 100 000 do 200 000 (jezeli nie wiecej!) polskiej mlodziezy (niektorej nawet urodzonej w polsce) co po polsku ani mru mru, i legitymuja sie polskim paszportem tylko jak jada raz na 15 lat do kraju.

W dodatku dobra polowa osob ktorych poznalem w zyciu, ktorych znalem wystarczajaco dobrze aby pogadac o dziadkach, maja polaka w rodzinie nie dalej niz na poziomie dziadkow.

: 18-06-2008, 22:49
autor: dasty
jest tez cala masa ludzi, ktorzy maja podwojne obywatelstwo, czyli polskie i jakies zachodnioeuropejskie, przyjechali tutaj, zanim sie otworzyly granice dla Polakow, wiec sa zarejestrowani jako Francuzi, Belgowie, Niemcy i inni

: 03-08-2008, 17:53
autor: k-th
Ale jaka dynamika wzrostu! W 1997 bylo nas 733. A liczbe 2004 bardzo lubie - corcia mi sie urodzila o 20:04 :)))

: 03-08-2008, 18:33
autor: albano1947
Ja mysle ze mamy i w Luksemburgu stara i nowa Polonie.. Jak wiem na 100% w Esch byl Polski club polonijny.. Niestety co sie z nim dzisiaj dzieje nie mam pojecia. W moim miasteczku Rumelange przed latami byl klub bokserski gdzie tez udzielali sie Polscy piesciarze. To byla emigracja ktora pracowala w kopalniach i hucie na granicy do Francji i Belgii. Kiedys mi przez droge jeden z nich przebiegl. Kiedy go chcialem poznac juz niestety nie zyl.
Znam tez Pana Hnatow ktory byl obronca Junese Esch w latach 60 tych i gral pucharach Europy. Jest obywatelem francuskim

Pozdrawiam