Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

Francja sie Otworzyla na Polakow

Czy to bedzie oznaczac „brain drain” odplyw polskich mozgow z Luxembourga, Belgii do wiekszego rynku pracy we Francji?
Wiele swatowych liderow - firm IT i Telecomminikacyjnych, bankow klinik, farmaceutycznych itd jest wlasnie we Francji?

tego nie ma sie co obawiac.
we Francji stawki placowe sa o wiele nizsze niz w luxemburgu.
poza tym kultura pracy jest zupelnie inna - frencze sa dosc ksenofobiczni i nie przepadaja za obcokrajowcami. cos na ten temat wiem, i sama przenioslam sie z fr do luxa

Ciekawe spostrzezenia Bobasek, ja we Francji nie bylem, nie liczac wizyty statkiem do Le Havre,

... to prawda ze place w France sa nizsze, ale ceny tez, no i klimat goracy niektorych zauroczy.
Chociaz lato w Luxie tez nie jest wcale zimne, jak mi juz powiedziano tu na tym forum.

Ale ta ulewa wczorajsza, czy to sie zdarza ciagle?
w Rotterdamie tez padalo i wialo ale nic takiego nie bylo.

Ja widziałem na forum onet.pl pod tą informacją takie prawdziwe stwierdzenie:

"kto do tych bidoków chce jechać pracować ?"

No to juz checa niezla jak w polsce na Francuzow mowia 'bidoki", a moze w Polsce jest juz brak rak do pracy i neca dobra placa?

A ja w firmie Szwedzkiej, praca jako konsult ingenjor - konsulting inzynier, mam 38 000 SKR na reke na miesiac = okolo 4000Eu, i to nie jest tak duzo ale na Sverige to jest bdb.
A ile powinienem zarobic w Luksie?, jakie sa te place?
bo oferuja mi okolo 6000Eu na miesiac, ale mi sie zdaje ze to malawo gdyz to jest brutto oferta. <roll>

Podpatrzone na Onecie - Polityczny komentarz satyryczny: Do Paryza za chlebem

http://wiadomosci.onet.pl/komentarz.html

Roberto pisze: ... to prawda ze place w France sa nizsze, ale ceny tez, no i klimat goracy niektorych zauroczy.

a gdzież ty te niższe ceny widział? właśnie wracam z Francji - i cenowo i klimatycznie jak w Lux
i mówie tu o południowej Francji!

Roberto pisze:bo oferuja mi okolo 6000Eu na miesiac, ale mi sie zdaje ze to malawo gdyz to jest brutto oferta.

Wydaje mi sie, ze to nie jest zle...a jak jestes z rodzina, to masz chyba dobra ulge od podatku tzn. podatku placisz niewiele, albo wcale....ale tu sie musza wypowiedziec ci, co tu pracuja a sektorze prywatnym....w instytucjach jest inaczej...

Po naszych wakacjach w Normandy, niestety zgadzam sie ze Francja to raczej bieda - wszystko sie rozpada. Ale wcale nie tansza! Przez ten wysoki VAT obiad w restauracji lub piwko w barze wcale nie jest tansze niz tu. Jedyne co tansze to mieszkanie - czy wynajem czy kupno. No a za to placi sie duze podatki... Co raz czesciej powracamy do Luksemburga po wakacjach i myslimy "oh, przynajmniej tu taniej".

Roberto - jak ty za 4k Eu tam zyjesz? W dniu pesji pojdziesz na kilka piwek i juz ciach, pol poszlo.

Ja tez z Francji. Przez 5 lat walczylam z Prefekturami i DDTEFP zeby moc legalnie pracowac, a teraz, jak juz jestem w Luksemburgu, to we Francji rynek pracy otwieraja? A niech sobie otwieraja Ulatwi to moze zycie wielu moim znajomym, ktorzy ciagle jeszcze walcza z francuska ksenofobia. Ile razy zdarzylo mi sie wejsc do jakiejs firmy sciskajac CV w reku i uslyszec juz w progu: "przykro mi, obcokrajowcow nie przyjmujemy"... Ghrrrrrr

4000 Eu w Szwecji to jest malo, bo ceny wysokie, ale podatki slone.

Dzieki za zacheta ze 6000Eu w Luxie to jest OK,

Z tego co widzialem przez ostatnie 6 dni w Lux-ville i okolicy, ceny sa jak w Malmo, ale Sztokholm jest drozszy. Benzyna w Niemczech dosc droga, w Luxie nie najgorzej, w Szwecji benzyna dosc tania - w Goteborg sa b. duze zbiorniki Europejskiej Oil Spot Market.

Do Francji nie pojade, chyba zeby cos zwiedzic i zrobic photo zanim sie rozwali ...
<aparat>