O ortografii po alkoCHolu

Wszelkie dyskusje typu OffTopic

Moderator: LuxTeam

Dorotkamaria
Posty: 85
Rejestracja: 23-05-2008, 19:54
Lokalizacja: Pacanów / Kraków

Post autor: Dorotkamaria »

digilante, moglabym sie czepic, ze tak grzecznie zapytam..??

alkoCHol????????!!!!!!
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

Dorotkamaria pisze:alkoCHol????????!!!!!!
Ma pani calkowita trafnosc! Tyle... ze u nas robimy wyjatek i nie pouczamy naszych forumowiczow w kwestii ortografii. Dlaczego? Bo calkiem nierzadko spotkac tu mozna ludzi, ktorzy przez 30 ostatnich lat w ogole nie poslugiwali sie jez. polskim i sam fakt, ze podejmuja wysilek by w ogole po polsku pisac, jest juz godzien podziwu. Nie chodzi nawet o zasady (czy ich brak), ale o aspekt praktyczny – kazda taka poprawka powodowalaby, ze temat ginalby w jezykowych dysertacjach, a obawiam sie, ze poprawiany i tak nie zawsze zapamietalby te wszystkie meandry zasad pisowni jezyka polskiego ;)

Ale oczywiscie masz prawo do tego, by napisac to, co napisalas, a mnie nie wypada nie przyznac ci racji – zgadza sie:

alkohol i to do tego etylowy:

C2H5OH <mrgreen>
Dorotkamaria
Posty: 85
Rejestracja: 23-05-2008, 19:54
Lokalizacja: Pacanów / Kraków

Post autor: Dorotkamaria »

heh no mam nadzieje, ze nikt nie bedzie mial mi tego za zle.. no ale coz, z natury tak troszke czepialska jestem :P

a swoja droga myslisz, ze emigracja zwalnia z dbalosci o czystosc jezyka ojczystego?
nie mam tu konkretnie na mysli forum czy sytuacji gdzie kreatywne slowotworstwo jest powszechne i bardziej traktowane z przymruzeniem oka...


hmmm zmykam spac, bo sie jakis patriotyczny duszek zaczyna budzic we mnie.. ;)

kolorowych snow wszystkim!
Awatar użytkownika
digilante
Posty: 1686
Rejestracja: 26-09-2006, 08:07
Lokalizacja: Cape Town

Post autor: digilante »

Dorotkamaria
----------------

Oczywiscie ze emigracja nie zwalnia, ale tez zrozum ze w praktyce nie jest to zawsze takie latwe zatrzymac umiejetnosc poslugiwaniem sie jezyka jak sie wyjechalo majac tam osiem lat.

Dzieki tym tu forumowiczom przez ostatnie dwa lata nauczylem sie ponownie jako tako pisac po polsku. Jak dobrze pamietam to moje pierwsze posty zajmowaly mi kilka godzin aby cos naskrobac.

Zawsze mowilem, i dalej mowie, ze jak najchetniej przyjmoje poprawki, ale na az tyle wykrzyknikow to chyba nie zasluzylem. Wiec za ciezkie obrazenie mojej osoby, generalne czepianie sie, i krzyczenie na mnie, Twoja kara jest wytlumaczenie mi regul u-otwartego i u-zamknietego ;) Pamietam jeszcze z drugiej klasy dwie regulki: Jak slowo ma "o", to w innych formach to "o" robi sie u-zamkniete (dwoje, dwoch), tak? A druga to cos ze przed koncowym "w", zawsze jest u-zamkniete - rower, rowerow. Sa jakies inne regulki?

Kajapapaja
-------------

Niestety musi byc spirytus, bo wodka nie jest wystarczajaco mocna aby "przegrysc" te wisnie. Po wstepnym "marynowaniu" (jak sie ten proces nazywa?), jak Bamaza pisze, mozna dodac wodki aby rozcienczyc, ale to juz na koniec.

Borys
-------

Racje masz! Nie pomyslalem. Zamawiam sobie litr spirytusu, jezeli mozna. Daj znac czy zaplacic teraz czy po Twojim powrocie?

i "last but not least" MaWi
-----------------------------

Jak zwykle, moge liczyc na Twoja natychmiastowa obrone ;) Merci! Ale juz po dwoch latach mysle ze jak sie czegos jeszcze nie nauczylem poprawnie pisac, to juz trudno winic przeszle czasy, i musze sie tego nauczyc.

ALKOHOL. Amen.
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
Borys
Posty: 1332
Rejestracja: 14-07-2007, 20:17
Lokalizacja: OBYWATEL EUROPY

Post autor: Borys »

Dorotka, ten typ jest wyjatkowo odporny :D

Na mysli mam tego afro-afrykanina ktory nam tutaj po polsku pisze. Ja tez go kiedys na poczatku pouczalem, potem zadumalem sie w sobie i doszedlem do wniosku ze bede mogl pouczac jak juz sam zadnych bledow robic nie bede, a niestety zdarza mi sie...
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

No wiec ja moze jeszcze raz, gwoli uscislenia pewnych faktow:

@ Dorotkamaria:
wiesz, to nie bylo absolutnie pouczenie czy nie daj Boze nagana z mojej strony. Tez jestem za poprawnoscia jezykowa, ale na naszym forum nie jest to sprawa najbardziej priorytetowa. Dlaczego? To juz chyba wyjasnilem. Zawsze bedziesz miala prawo (jak tez kazdy inny uzytkownik forum) poprawic kolege Digilanta czy chocby nawet mnie. Chcialem tylko nadmienic, ze po prostu w pewnych sytuacjach niewiele Twoja uwaga zmieni i chyba lepiej jednak zostac przy temacie, niz probowac zastapic Poradnie Jezyka Polskiego. No, ale to juz sprawa miedzy toba a digilantem, tak wiec ja sie juz wiecej nie wtracam.

@ Digilante:
zawsze jest dobry czas na nauke i chce to wyraznie powiedziec – znam cie od co najmniej 4 lat. Robisz, chlopie, niesamowite postepy w poslugiwaniu sie jezykiem, ktorym przez ostatnie 30 lat nie miales zbyt czesto okazji mowic. Inna sprawa, ze polska ortografia to dzielo jakiegos szalenca i ilosc regul oraz liczba wyjatkow od tych regul potrafi dac niezle w kosc. Jak wiec mawiaja starozytni Slowianie – don't worry – take it easy! ;)
Dorotkamaria
Posty: 85
Rejestracja: 23-05-2008, 19:54
Lokalizacja: Pacanów / Kraków

Post autor: Dorotkamaria »

oj chlopaki... to wszystko przez to, ze ze mnie byl kujon w podstawowce a co chwile mielismy konkursy ortograficzne ;)
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

digi - nie przejmuj sie - ja, choc z ortografii zawsze bylam "kosa" (w podstawowce, a wiec wieki temu... <lol> ), z alkoholem mam zawsze problem...tzn., zeby nie bylo watpliwoscia - z pisownia....i nigdy nie pamietam, jak jest wlasciwie, a wiec pisze raz tak, raz tak.....a jak pisze sie rzeczony alkohol w jezyku Szekspira?...czy przypadkiem nie przez "ch"?.....
Awatar użytkownika
anwi
Posty: 965
Rejestracja: 26-09-2006, 08:37
Lokalizacja: Gdzie psy ...szczekają

Post autor: anwi »

Dorotkamaria pisze:oj chlopaki... to wszystko przez to, ze ze mnie byl kujon w podstawowce a co chwile mielismy konkursy ortograficzne
A co z interpunkcyjnymi? :p
Swoją drogą – dbając o czystość języka, czy nie powinniśmy używać polskich znaków diakrytycznych? Ale nie żebym się czepiała...
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

anwi pisze:znaków diakrytycznych
anwi...wyrazasz sie!.... :p
Awatar użytkownika
anwi
Posty: 965
Rejestracja: 26-09-2006, 08:37
Lokalizacja: Gdzie psy ...szczekają

Post autor: anwi »

bamaza42 pisze:anwi...wyrazasz sie!....
...że tak powiem – z przyjemnością :p
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

gabrjel pisze:z tego 2,30€ było za szklaną butelkę zwrotną....
Kaucja 2,30 eurasa? To z czego ta butelka byla zrobiona? Z krysztalu gorskiego? <roll>

A co do pisowni alkoholu, to co kraj to obyczaj. We franc./hiszp. np. w ogole nie uzywaja "h" w alkoholu. Coz – moze po wypiciu to "h" po prostu zaczyna brykac i kazdy je widzi inaczej...
Awatar użytkownika
anwi
Posty: 965
Rejestracja: 26-09-2006, 08:37
Lokalizacja: Gdzie psy ...szczekają

Post autor: anwi »

MaWi pisze:We franc./hiszp. np. w ogole nie uzywaja "h" w alkoholu.
A oni w ogóle „h” używają (i bez alkoholu)? <roll>
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

anwi pisze:A oni w ogóle „h” używają (i bez alkoholu)? <roll>
W pisowni? Zhahwhshzheh! <mrgreen>
rennes
Posty: 28
Rejestracja: 28-12-2007, 12:15
Lokalizacja: Lux-Bonnevoie

uje

Post autor: rennes »

----------------
piszesz: "jak najchetniej przyjmoje poprawki,Sa jakies inne regulki?"


----

moze jeszcze taka ze -uje sie nie kreskuje i to nawet jesli "przyjmuje" sie wymienia na "przyjmowac" ;) to takie moje 3 grosze w tej sprawie :)
ODPOWIEDZ