Strona 1 z 1
Angielski - maly problem gramatyczny
: 21-11-2007, 06:44
autor: bisia
<pomocy> Czy ktos moze mi wyjasnic jaka jest roznica pomiedzy zwrotami:
I have.......... i I have got........
W przypadku gramatyki trudno mi zaakceptowac, ze tak po prostu jest i juz. Chcialabym to zrozumiec. Moj wykladowca jest francuzem, ktory niezbyt dobrze mowi po niemiecku, a francuski to dla mnie czarna magia.

<olaboga>
Z gory slicznie dziekuje.
Bisia
: 21-11-2007, 08:53
autor: madi82
Hej Bisia,
To jest stronka z której czasem korzystam jak coś jest nie jasnego:)
http://www.ang.pl/gramatyka.html
Może to Ci pomoże:
"Have got" i "have" stosujesz zamiennie tylko gdy mówisz o posiadaniu czegoś.
"Have got" częściej używa się mówiąc o posiadaniu czegoś.
Samo "have" występuje często w zwrotach typu "to have breakfast", "to have a bath" itp. i wtedy nie możesz wpisać "have got".
Do opisywaniu wyglądu najczęściej używa się "have got", np. "I have got dark hair". Nie powinno się jednak używać "have got" w pismach formalnych.
Stosujemy je mówiąc o konieczności zrobienia czegoś, np. I have got to do this now. - Muszę to teraz zrobić. Bez "got" oznacza to samo, jednak "got" tym bardziej podkreśla tę konieczność.
: 21-11-2007, 10:15
autor: digilante
Nie jestem lingwista, wiec to co ponizej pisze to tylko z doswiadczenia i moze byc kompletny nonsens <mrgreen>
Starsi Anglicy (razem w tym moji nauczyciele w szkole brytyjskiej) bardzo nie lubili slowa "got", wiec mowili (i probowali nas uczyc) raczej
1. I have dark hair.
2. Have you milk?
"Got" mozna bylo uzyc tylko, jak pisze Madi, aby podkreslic koniecznosc: "I have got to get to the bank before eleven o'clock." Tez zgodnie z opinia Madi, nawet do tego czasu powinno sie omijac slowo "got" w pismie. Czuje ze slowo "got" jest tez bardziej popularne w USA niz w Anglii, ale to absolutnie tylko moja opinia.
To samo zdanie mozna teraz slyszec jako:
- I have a plan.
- I got a plan.
- I have got a plan.
- I've got a plan.
- I've a plan.
Pierwsza wersja jest, wedlug mnie, najbardziej poprawna. Czwarta wersja jest najczesciej slyszana w mowie. Druga wersja wyglada mi najbardziej amerykanska. Trzecia wersja jest rzadko slyszana bo normalnie sie skroca "I have got" do "I've got". Piata wersja jest ok, ale jest to uzywane rzadziej i normalnie tylko w mowie.
Wiec generalnie jest bezpieczniej nie dodawac "got" niz dodawac "got" wszedzie

W pismie wogole nie powinno sie tego slowa uzywac.
: 21-11-2007, 15:33
autor: bisia
SLICZNIE WAM DZIEKUJE. Teraz przynajmniej dokladnie wiem o co chodzi.
Wielkie buziaki. <buziaki>
: 21-11-2007, 19:30
autor: Eneko
Zdaniem biegłej anglistki podstawowa funkcja "got" polega na nadaniu wypowiedzi rytmu. Samo w sobie nie znaczy dokładnie nic. Jeżeli chodzi o sferę etymologiczną, są teorie, które wywodzą ten element od wyrażenia "I have got" (dostałem), czyli mam (ma za tym przemawiać fakt, że got używane jest z rzeczami, które faktycznie można dostać).
: 22-11-2007, 06:55
autor: bisia
Eneko pisze:"I have got" (dostałem), czyli mam (ma za tym przemawiać fakt, że got używane jest z rzeczami, które faktycznie można dostać).
Tak wlasnie wytlumaczyl mi to moj wykladowca i jesli chodzi o przedmioty( od samochodu poprzez ubrania,elektronike,meble a na mieszkaniu konczac) to znaczenie "I have got" jako dostalem jest ok. Problem pojawil sie w odniesieniu do osob. "Dostalem siostre,brata ..."?

etc. brzmi troche bez sensu.
Wyjasnienie Madi rozwialo watpliwosci i juz wiem o co chodzi.
Nie ma to jak- na Forum zapytac.

: 22-11-2007, 09:07
autor: wilqs72
To może jeszcze ja wtrącę swoje trzy grosze

Ja zwykle używam tego trochę "na czuja", podobnie jak z polskim - nie zawsze znasz dokładną zasadę, ale wiesz jak użyć

.
"Have got" nie zawsze musi dotyczyć rzeczy, np. można powidzieć "I have a message for you" i "I've got a message for you". Dla mnie oba te zdania mają trochę inne znaczenie: pierwszy oznacza, że ja mam dla ciebie jakąś wiadomość, a drugie sugeruje, że mam ci do przekazania wiadomość, którą od kogoś otrzymałem.
Podobnie z przypadkiem "I have a sister/brother" i "I've got a sister/brother". Wg. mnie tu też jest delikatna różnica w zabarwieniu - to pierwsze oznacza, że masz brata/siostre od jakiegoś (prawdopodobnie dłuższego) czasu, w drugim przypadku chcesz podkreślić, że rodzeństwo "otrzymałaś" niedawno.
: 22-11-2007, 10:11
autor: digilante
Wilqs, patrz jak ladnie pokazujesz ze "got" jest tez uzywane w sesie rytmicznym...
"I have" versus "I've got", bo "I have got a message" lub "I've a message" nie plynie tak ladnie jak "I have a message" lub "I've got a message". Nawet jezeli chodzi o siostre, wiekszosc ludzi powie "I have a sister" lub "I've got a sister", bo chodzi o rytm wiecej niz moze zabarwienie znaczenia.
Wiec zgadzam sie troche z twoja analiza "zabarwien", ale w sumie obie formy sa uzywane przez ludzi bez roznicy (lub przynajmniej o tym nie wiedza).
Moze to jest roznica miedzy Angielskim a Amerykanskim? W szkolach brytyjskich bardzo tepia slowo "got", i koniec

: 22-11-2007, 16:50
autor: Eneko
digilante pisze:
Moze to jest roznica miedzy Angielskim a Amerykanskim? W szkolach brytyjskich bardzo tepia slowo "got", i koniec

A to nie jest tak, że w angielskich szkołach tępią raczej amerykańskie samo "got"? Typu I got ya?
: 22-11-2007, 17:50
autor: digilante
Nie, u nas tepili dosyc rowno i ile sie dalo. Problem jest ze takie ultra-tradycyjne brytyjskie szkoly trzymaja sie (oczywiscie) tradycji wiec w niektorych sprawach to co cie ucza a to co sie dzieje w rzeczywistosci nie jest zawsze to samo.
Inny przyklad - scisle mowiac nie powinno sie zaczynac zdan slowami "And" lub "But" bo to sa "conjunctions", czyli (z Laciny) slowa ktore "polaczaja razem" dwie czesci zdania. Aby zaczac zdanie, raczej trzeba uzyc "In addition" lub "However".
Niestety teraz wiekszosc ludzi nie tylko o tym nie wie ale ich to nie obchodzi. W ostatnich latach robi sie to bardzo popularne aby pisac krotkimi zdaniami, cos jak: "And he went in. But she had already gone. And he did not know what to do."
Straszne to! No ale ludzie z marketing i reklamowania mowia ze takie pisanie ma "punch", czyli uderza czytelnika, i wiecej czegokolwiek wtedy czytelnik kupi, no i tez sredni amerykanin co ledwo czyta i pisze moze to zrozumiec.