Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

byly pisze:drogi kolego, w przeciwienstwie do Ciebie, ja znam przynajmiej jeden jezyk urzedowy tego kraju, i to bardzo dobrze, Ty, o ile wiem, nie znasz zadnego, bo angielski takowym nie jest....

Jestes taki pewny? Czy argumenty sie skonczyly? hehehe...

no, dalej, chlopaki... <boks> <dostal> <brawa> <wysmiewa>

inesitka pisze:Szanowny LuxTeamie, wnoszę o stworzenie osobnego wątku pt. Ring Misio + Były.

Ew. proponuję panom spotkanie w realu na ubitej ziemi celem rozładowania negatywnych emocji Bo nasze forum stopniowo osiąga poziom nasycenia Waszymi wzajemnymi inwektywami - czy to jest tylko moje wrażenie ????

Panowie rzeczywiście są bardzo odporni i nie odpuszczają, ale przypomnijmy, że podforum pt. Polanka jest miejscem, gdzie takie dyskusje o niczym (nie bójmy się takiego sformułowania pod koniec ósmej dziesiątki napisanych postów) można sobie prowadzić tak długo, jak nie jest łamany regulamin umieszczony w stopce forum. No a widzowie dostający palpitacji serca (z emocji), gęsiej skórki (ze strachu przed rychłą wojną), duszności (z powodu gęstej atmosfery) lub alergii skórnej, pokarmowej, wziewnej, czy jakiejkolwiek innej (przez wzrastającą dawkę wzajemnego jadu interlokutorów) mogą sobie włączyć funkcję ignorowania tego konkretnego wątku, tak aby nie rzucały im się już w oczy kolejne dziesiątki nieprzeczytanych - bez straty dla własnej cnoty i wykształcenia - postów w tym wątku.

A więc - kto zostaje?

A ja chcialem powiedziec, ze po watku matrymonialnym, ta perfekcyjnie jalowa dyskusja jest dla mnie kolejnym symptomem wejscia naszego forum w tzw. "wiek dojrzaly". Samo w sobie cieszy, choc jak kazdy wiek dojrzaly, procz szeregu zalet miewa tez i swoje przywary. Dopoki jednak skleroza nie dopada innych niz "Polanka" organow polska.lu, jestem w stanie pogodzic sie z obecnoscia takich dyskusji tutaj, a pomysl korzystania z opcji "Ignoruj ten temat" uwazam za wielce chwalebny!

Trafila kosa na kamien.

Misio

To niestety prawda, ze w Belgii po niemiecku dogadasz sie tylko w niektorych regionach, mimo ze to drugi jezyk urzedowy.

Chyba sam sobie gola strzeliles. <mysli> <gol>

bisia pisze:Misio

To niestety prawda, ze w Belgii po niemiecku dogadasz sie tylko w niektorych regionach, mimo ze to drugi jezyk urzedowy.

Chyba sam sobie gola strzeliles. <mysli> <gol>

Niewazne. Jest urzedowy niemiecki - jest. To czmu nie mozna go wymagac?

Tak samo w Luksie. Sa 3 do wyboru.

Byly i tak nie zrozumie, a jego i tak bedzie na gorze. Niech i tak bedzie.

byly pisze:Ja stwierdzilem jedynie, ze na kolei i w sklepach w ktorych bylem, za kazdym razem odpowiadano mi po luksembursku, co uwazam osobiscie za troche nieuprzejme, bo nie moge sobier wyobrazic, by te osoby akurat nie znaly w miare standardowego niemieckiego.

hej hej,

Pozwole wtracic swoje conieco na temat przytoczonego zdania: Ludnosc luksembuska jest krytykowana i w przypadku gdy odpowiada po luksembursku - bo obcokrajowcy nie rozumieja - i wtedy gdy NIE odpowiada po luksembursku - bo sami sobie winni ze obcokrajowcy luksemburskiego sie nie ucza bo sie do nich dostosowuja

To wszystko co powiem na ten temat, dyskusja jest - przepraszam, byla - juz wystarczajaco ozywiona