Szczerze o Polakach. w życiu codziennym
: 01-01-2014, 20:05
Polak zawsze patrzy na wyglad w pierwszej i drugiej kolejnosci. Ocenia czy masz kase czy nie,pozycję. Jak nie masz to nie jestes godzien z nim rozmawiac. Patrzy wtedy z pogarda i wyniosloscia. Czuja niesamowitą pokore i uleglosc wobec bogatszych od siebie. Garna sie do nich jak muchy do gówna , o czym to swiadczy ?
Dyskryminuja kazdego, zawsze znajda powod. Taka jest prawda a prawda boli. Spotkac naprawde szczerego bezinteresownego milego i usmiechnietego Polaka to jak spotkac Yeti.
Wstyd gdy stoję w kolejce w PL i nie tylkow pl w sklepie i słyszę jak obgadują innych.
Wstyd gdy po wyjściu z kościoła słyszę sąsiadkę która ogdaduje inną że do komunii nie poszła bo to rozwódka.
Wstyd gdy ludzie podają sobie rękę podczas mszy na znak pokoju, a potem klną na siebie, klną na swoje żony, dzieci, teścowe ...No końca nie ma! Chodza do koscioła ,a oceniaja innych nie znajac ich tak naprawdę,zachowuja sie jak ci ktorzy gnebili Chrystusa ,a chodza do kościoła...
Więc pytam się, o co Ci chodzi???
STRASZNIE zazdrosni,zeby czasami Jakis polak nie byl lepszy ,nie zarabiał lepiej ... to slowa wielu obcokrajowców opisujacych relacje polaków w stosunku do rodaków.
Obgaduja innych szczegolnie rodakow,zawsze wyszukuja wad w innych ,nie pozytywow ,wola bardziej być milszymi przypodobać sie obcokrajowcom,tylko nie rodakowi,rodaka-polaka wolą mu dowalić ,skompromitowac go ,wyśmiać,wtedy czuja sie tacy lepsi ,ważni
Dyskryminuja kazdego, zawsze znajda powod. Taka jest prawda a prawda boli. Spotkac naprawde szczerego bezinteresownego milego i usmiechnietego Polaka to jak spotkac Yeti.
Wstyd gdy stoję w kolejce w PL i nie tylkow pl w sklepie i słyszę jak obgadują innych.
Wstyd gdy po wyjściu z kościoła słyszę sąsiadkę która ogdaduje inną że do komunii nie poszła bo to rozwódka.
Wstyd gdy ludzie podają sobie rękę podczas mszy na znak pokoju, a potem klną na siebie, klną na swoje żony, dzieci, teścowe ...No końca nie ma! Chodza do koscioła ,a oceniaja innych nie znajac ich tak naprawdę,zachowuja sie jak ci ktorzy gnebili Chrystusa ,a chodza do kościoła...
Więc pytam się, o co Ci chodzi???
STRASZNIE zazdrosni,zeby czasami Jakis polak nie byl lepszy ,nie zarabiał lepiej ... to slowa wielu obcokrajowców opisujacych relacje polaków w stosunku do rodaków.
Obgaduja innych szczegolnie rodakow,zawsze wyszukuja wad w innych ,nie pozytywow ,wola bardziej być milszymi przypodobać sie obcokrajowcom,tylko nie rodakowi,rodaka-polaka wolą mu dowalić ,skompromitowac go ,wyśmiać,wtedy czuja sie tacy lepsi ,ważni