: 09-12-2010, 19:44
Wczoraj jechałam 30 min., dziś rano do pracy też 30 min. Nie ma to jak pociąg <mrgreen>jespere pisze:Wczoraj wracalem 3,5 h.
Forum działało do 2020. Zapraszamy na Polska.LU
http://forum.polska.lu/
Wczoraj jechałam 30 min., dziś rano do pracy też 30 min. Nie ma to jak pociąg <mrgreen>jespere pisze:Wczoraj wracalem 3,5 h.
Wczoraj cieszyłem się, że zamiast zwyczajowych 10-15 minut po 1,5 godzinie bez strat dotarłem do domu bo naoglądałem się po drodze beztroskich kierowców którzy co raz to komuś wjeżdżali na zdeżak albo sami rysowali boki na barierach ochronnych.jespere pisze:Wczoraj wracalem 3,5 h.
Za to jeszcze nigdy nie dojechalem do pracy tak szybko, jak dzis rano. Fajnie, ze wszyscy sie boja i zostali w domu.
Długi, oczywiście że długi. Aczkolwiek zdaje się nie mieli ostatniej lekcji. Była u mnie w pracy ok. 16.30, więc prawdopodobnie zdążyła jeszcze przed tą globalną katastrofą. Zresztą z okien pociągu obserwowałyśmy ten Armagedon i szczerze współczułyśmy ludziom stojącym w korkach po kilka godzin (jak się potem dowiedziałam od sąsiadki, bo sąsiad też spędził upojne 4,5 godz. w samochodzie).bamaza42 pisze:anwi, a Twoje dziecko ze szkoly wczoraj tez w 35 min?....o ile mialo krotki dzien, to pewnikiem niewiele wiecej, ale jak dlugi......