Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

byly pisze:czyli co "Rosjanin potrafi" a Polak nie?

Tak bylo zawsze , jest i bedzie.

byly pisze: A inicjatorka projektu polskiego sklepu dalej milczy, bardzo nieprofesjonalne podejscie do sprawy.

Odczep ze sie od inicjatorki , nie kazdy tak jak Ty czy ja sleczy tu na forum - wniosek ten wysuwam po ilosci postow pisanych oraz ilosci autorow tych postow.

Tu jest tylko kilku spamerow i kilkudziesieciu czytajacych ( czytajacych mozna sie domyslic po ilosci odslon ).

Borys pisze:( czytajacych mozna sie domyslic po ilosci odslon )

Ja tam ilosci czytajacych wole sie domyslac po lekturze tej strony: http://www.polska.lu/memberlist.php?mod ... l&start=75

Wynika z niej, ze na ten przyklad do tej chwili od godz. 0.01 dnia dzisiejszego na polska.lu zalogowalo sie 98 osob. Oczywiscie mozna tez zalozyc, ze logowaly sie nie po to, zeby czytac, ale zeby nabic statystyke Aha, taka metoda nie pozwala poznac ilosci osob, ktore sie nie loguja a czytaja. Zdradze tajemnice – ze jest ich codziennie kilka setek. No, ale coz... przeciez to wszystko co sie nie loguje to spamerzy, roboty i konie trojanskie, nie?

No i w gruncie rzeczy kolega ma racje – nawet 98 to nadal kilkadziesiat. Powiem wiecej – 199 to tez nadal kilkadziesiat. Zeby bylo kilkaset to musialoby byc jakies 200 albo moze nawet 201?... Rozmarzylem sie, nie?

Borys, po pierwsze nie mam tak dobrego zdania o Rosjanach jak Ty, ale to prywatna sprawa

Co do inicjatorki: to ona chce robic interes z nami w pierwszym rzedzie, jako potencjalny klient mnie zrazila swoim postepowaniem, i chyba nie tylko mnie. Jej sprawa, jak czesto zaglada na forum, also skoro potrafila, zeby zrobic reklame, to powinna moim zdaniem potrafic, zeby zrobic update.

bylam dzisiaj w tym niby polskim sklepie, ale polskiego to tam nic nie ma poza serem, ptasim mleczkiem i ogorkami reszta to produkty rosyjskie---- nedzna biedota <cry> poza tym obsluguje jakas rosjanka. Jesli ktos otworzyl ten polski sklep to niech stanie na wysokosci zadania. <oops>

aldonka, mowisz zdaje sie o rosyjskim sklepie....jezeli o tym, ktorego namiary podawano w tym watku...polski sie jeszcze (chyba) nie otworzyl....

Byc moze brak informacji na temat sklepu jest powiazany z innym watkiem autorki watku "sklepowego", a mianowicice :
http://www.polska.lu/viewtopic.php?p=35 ... ght=#35918
Wiec moze zostawmz to w spokoju na razie...

ok ok

Hm.. a ja mam pytanie w sprawie asortymentu.
Poszukuje drożdży, ale nie takich "hefowych" jakie tu mają w proszku, z których nigdy nic nie wyrasta ( albo może ja coś źle robię???? <shock> ) tylko takie jakie często kupowałam w Polsce, w takiej kostce do rozkruszenia... :>

Może ktoś wie gdzie można dostać tutaj taki produkt???
Bo mam chęć na rogaliki ale bez tych "prawdziwych drożdży" nie wyobrażam ich sobie <bezradny>

Drożdże w kostce są tu normalnie w sprzedaży np. w Auchanie w lodówce z ciastami w prawym górnym rogu, stojąc tyłem do pieczywa. W Cactusie też są, o ile pamiętam również w okolicy ciast, tych w lodówce.

no i w Delheize tez sa - takie niebieskie kosteczki po bodaj 42g, zwykle w lodowce w okolicach smietany i gotowych ciast na tarty...

Czasami leżą w ladzie chłodniczej w piekarniach - 42 g- srebrne opakowanie, niebieskio-złote napisy , rysunek białego słonia- FALA BACKHEFE - levure de panification.

Jeeeee <hura>

Dzięki!!
Kurcze, człowiek codziennie się dowiaduje czegoś nowego
Jak zrobię rogale to was poczęstuje :D:D:D <rotfl>

A ja mam malutkie pytanko na temat bitej smietany w proszku takiej jak np "sniezka" mozna cos takiego znalesc w Luxie??

Tak. - Dr.Oetker- schlagsahne fix .

.

Dziekuje za przydatna odpowiedz i pozdrawiam