Strona 1 z 2

Misie z patelnią?

: 27-08-2008, 12:15
autor: ogrodniczka
Czy to możliwe?
Jadąc dzisiaj w okolicach Belair, kierowcy jadący z naprzeciwka migali mi światłami. Kie licho? myślę...Coś mi w aucie odpada, czy co...
A tu nagle na końcu drogi na parkingu stoi policyjny samochód i pan patrzy przez taką kamerkę. Czy to jakaś nowoczesna rzecz do mierzenia prędkości?/radar? Nie wyglądało toto jak "suszarka" naszych polskich panów policjantów.
Jestem tu od roku i dopiero pierwszy raz widziałam w Luksemburgu policjantów z..no chyba radarem. Czy to naprawdę taka rzadkość jak mi się wydaje? A do tego ta solidarność migających kierowców...

: 27-08-2008, 12:30
autor: Borys
W rzeczy samej to byl radar.
Wyglada jak kamerka.

Kontrola predkosci wbrew pozorom wcale az tak malo spotykana nie jest.
Rzeklbym ze codzien gdzies na terenie ksiestwa stoja z taka wlasnie kamerka. Samochody policyjne rowniez sa wyposazone w rejestratory/kamery z pomiarem èredkosci.

Co do solidarnosci to tez nie do konca sie zgodze. Mialas szczescie ze trafilas na tych co mrugali ostrzegajac. Ja tyle szczescia nie mialem i dwa razy w wielkim ksiestwie zostalem zlapany za speeding.

Zdecydowanie nie polecam - ta zabawajest tutaj droga i pociaga konsekwencje punktowe o wiele bardziej surowsze niz w Polsce na ten przyklad.

Aaa - pamietam jak sie kiedys nawet nawet ulaklem , ale to bylo zdaje sie na Cyprze jak jadac samochodem nagle ujrzalem policjanta stojacego w pozycji takiej jak by sie zbieral do strzalu...

: 27-08-2008, 12:35
autor: ogrodniczka
A co grozi za jezdżenia np. bez dowodu rejestracyjnego? (często zapominam przełożyc z torebki do torebki).
Albo jak się nie ma przy sobie prawa jazdy? kazamaty?

: 27-08-2008, 12:42
autor: szymbi
ogrodniczka pisze:Jestem tu od roku i dopiero pierwszy raz widziałam w Luksemburgu policjantów z..no chyba radarem. Czy to naprawdę taka rzadkość jak mi się wydaje?
Stoją codziennie w kilku miejscach. Gdzie? Można się tego dowiedzieć z internetu, bo kontrole są zapowiadane (choć może nie wszystkie?):
http://www.rtl.lu/auto/traffik/radarkontrollen/

: 27-08-2008, 12:44
autor: jespere
dowod rejestracyjny to najmniejszy problem, bo w kazdym radiowozie maja tu kompa z danymi - w ktorym sprawdzaja np czy masz wazny przeglad itp... wiec tam sprawdza czy samochod nalezy do Ciebie - i albo zapalacisz kare, albo przy odrobinie szczescia bedziesz musiala przybyc na komsariat i pokazac papiery.

prawo jazdy - jesli jest tu zarejestrowane - to tak samo - moga sprawdzic czy je masz, czy moze juz stracilas. ale czy uniknisz kary finansowej?

a co do ostrzegania - kierowcy sobie mrugaja, ale nie wszyscy. wiekszosc uwaza, ze jesli jedziesz za szybko to dobrze jak cie zlapia - moze w przyszlosci zwolnisz, zwlaszcza ze kara daje po kieszeni.

a to co dzieje sie obecnie w polsce (radia cb, miski na 140stym etc) to przeciez dzialanie wbrew wlasnemu bezpieczenstwu, ale tego zdaje sie, nikt nie chce zrozumiec.

: 27-08-2008, 12:46
autor: Borys
ogrodniczka pisze:A co grozi za jezdżenia np. bez dowodu rejestracyjnego? (często zapominam przełożyc z torebki do torebki).
Albo jak się nie ma przy sobie prawa jazdy? kazamaty?
Kazamaty na 15 lat...

A na powaznie - pamietam kiedys z rozmowy z policjantem ( dawno bylo i glowy nie dam ze dobrze pamietam ) ze za kazdy dokument a w zasadzie jego brak liczy sie 25 € oraz trzeba je jednoczesnie okazac w jakims tam terminie od zatrzymania.

Generalnie nie wskazane jest nie przekladanie dokumentow z torebki do torebki albo jesli juz to ustalenie ze samochodem jezdze z jedna torebka i tam niech bedzie DR :)

: 27-08-2008, 12:51
autor: jespere
gorzej, jak to torebka zony :)

: 27-08-2008, 13:10
autor: Biała
Mieszkam tu od roku i w naszej miejscowości natknęłam się już na 4 kontrole radarowe.
Czyżby miejsce po specjalnym nadzorem policji? <mrgreen>

: 27-08-2008, 13:16
autor: szymbi
Biała pisze:Mieszkam tu od roku i w naszej miejscowości natknęłam się już na 4 kontrole radarowe.
Czyżby miejsce po specjalnym nadzorem policji? <mrgreen>
Tamtędy prowadzi trasa alternatywna dla tych, którzy nie chcą lub nie mogę jechać autostradą A1, a także dla wielu mieszkających między autostradą a Wormeldange a nawet dalej po niemieckiej stronie.

: 27-08-2008, 13:21
autor: czeczu
suszarkami straszą w wielu miejscach, ale z reguły inni uczestnicy ruchu dają znać, w Worcie codziennie podają, gdzie się rozkładają ze swoim zakładem fryzjerskim, a poza tym to chłopaków widać z daleka dzięki ich wystylizowanym czapkom;)
ale ta reguła się nie potwierdzała, jak jeździliśmy na polskich blachach, więc widać, że to tylko solidarność żółtych tablic <evil>
ostatnio nawet jakiś gość joggingujący się zaczął nam machać, więc zwolniliśmy, żeby zobaczyć, co ten wariat w kolorowej opasce na czole od nas chce, a tu za rogiem, radarowcy stali z wyciągniętą suszarą <aparat>

: 27-08-2008, 14:39
autor: piastdp
Ostatnio 2 dni z rzedu stali na Kirchbergu pod szkoła Europejską :)
Ja w Luksemburgu rzadko sie spotkałem z ostrzeganiem światłami, zatem czesto widziałem to we Francji.

: 27-08-2008, 19:41
autor: misio
Co do tej "kamerki" to oni widza tez czy masz pasy, lub czy gadasz przez komorke. I uwaga, najwiekszy trick. Kamerka jest rownoczesnie noktowizorem <mrgreen>

: 27-08-2008, 20:35
autor: jespere
woow , it's a new technology!

przypomnial mi sie taki filmik:

http://www.youtube.com/watch?v=6iD-UcNIUbA

: 27-08-2008, 22:01
autor: bamaza42
jespere pisze:miski na 140stym
...kurcze...tak bardzo pozno jeszcze nie jest...ale kombinuje, kombinuje i j akos nie moge dojsc, o co chodzi z tymi "miskami na 140stym"?.... <bezradny>
A tak w ogole, to ja, jak kiedys pisalam, policje w Lux widuje niezmiernie rzadko, a chlopakow mierzacych predkosc, to przez juz prawie 3 lata - ani raz nie zoczylam - ani tu, ani w najblizszych okolicach Francji.... Moze ja ich nie zauwazam, bo po prostu mam czyste sumienie?... :p

: 28-08-2008, 07:04
autor: szymbi
bamaza42 pisze:A tak w ogole, to ja, jak kiedys pisalam, policje w Lux widuje niezmiernie rzadko, a chlopakow mierzacych predkosc, to przez juz prawie 3 lata - ani raz nie zoczylam - ani tu, ani w najblizszych okolicach Francji.... Moze ja ich nie zauwazam, bo po prostu mam czyste sumienie?...
Pewnie myślałaś, że to geodeci przy drodze stoją i pomiary robią :D