pchły w mieszkaniu
Moderator: LuxTeam
pchły w mieszkaniu
Czy ktoś z Was ma może praktyczne doświadczenie lub ugruntowaną wiedzę jak zwalczyć pchły (zapewne odzwierzęce - mamy kota i królika), które zadomowiły się w naszym mieszkaniu i zamiast gryźć zwierzaki, pastwią się nad nami? Dodam od razu, że zwierzaki są odpchlone jak trzeba i się nie drapią, a więc najprawdopodobniej ludzka krew zasmakowała pchłom lepiej. Ugryzienia pojawiają się przede wszystkim po nocy, ale także ni stąd ni zowąd w dzień. Walka trwa już od półtora miesiąca i wypróbowaliśmy parę preparatów, którymi spryskane zostały wszelkie dywany, materace, kanapy, częściowo odzież, miejsca wokół legowisk zwierząt itd. Pościel prana była czasem nawet codziennie, odzież zmieniana bezwzlędnie codziennie itd itp. Co można jeszcze zrobić we własnym zakresie, zanim pójdzie się do specjalistycznej firmy, która zagazuje nam mieszkanie tak, że nie tylko pchła tam nie będzie chciała mieszkać, ale i my sami...? Czy można pchły jakoś odstraszyć i wyprosić z mieszkania, skoro zabić ich się najwyraźniej nie da? Są jakieś preparaty, czy inne świństwa, od których one uciekają?
Miałem problem z muchami - kupiłem teraz w PL takie jakieś "ścierwo" co zabija wszystko - wychodząc rano wypsikałem dobre 20sekund na cały pokój i kuchnię i zostawiłem do powrotu z pracy - od dwóch dni nie widzę pająków ani much - po prostu wszystko wsiąkło.... mam dwie takie buteleczki.. w spray'u
zalecenia są spryskać i po 10 minutach wywietrzyć na pomieszczenia do 30m2 nie pryskać dłużej jak 5 sekund... ja wietrzyłem po 9h pryskałem 20 sekund
zalecenia są spryskać i po 10 minutach wywietrzyć na pomieszczenia do 30m2 nie pryskać dłużej jak 5 sekund... ja wietrzyłem po 9h pryskałem 20 sekund
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
- aleksandra12b
- Posty: 112
- Rejestracja: 27-12-2007, 13:29
- Lokalizacja: Warszawa
No tak, ale tak można zrobić jak te ścierwa widać, a w tym przypadku widać tylko efekty...aleksandra12b pisze:no coz... mielismy podobny problem. Niestety pomoglo tylko zostanie przyneta, wylapanie i beztialskie potopienie wszystkich pchel.
W jednym z gorszych przypadkow, dywan zostal unicestwiony wraz z mieszkancami.
- aleksandra12b
- Posty: 112
- Rejestracja: 27-12-2007, 13:29
- Lokalizacja: Warszawa
z tego co kojarze to odkurzacz o duzej mocy ssania jest dobry + goraca woda z chlorem? Ale tu nie jestem pewna (to do podlog). Pchly nie lubia amoniaku i naftaliny. Ja tez nie, bo mi przypomina upiorny zapach starych futer z nutrii trzymanych przez PRLowskie elegantki <mrgreen>
Trzeba trzepac posciel systematycznie. Nie lubia zapachu rozy, miety dzikiej i paproci. Mozna liscie czy platki rozlozyc na materacu czy przy lozku.
No i mozna kupic srodek u weterynarza nie tylko dla zwierzat. Oni wiedza o co chodzi wiec cos poleca. Zreszta w kazdym sklepie dla kota i psa tez maja.
Trzeba trzepac posciel systematycznie. Nie lubia zapachu rozy, miety dzikiej i paproci. Mozna liscie czy platki rozlozyc na materacu czy przy lozku.
No i mozna kupic srodek u weterynarza nie tylko dla zwierzat. Oni wiedza o co chodzi wiec cos poleca. Zreszta w kazdym sklepie dla kota i psa tez maja.
To powinno pomoc: wyglada mi na odpchliwacz typu hasta avista terminator & last judgement....
http://www.valmour.fr/fiches-conseils/c ... tAodHHAuXg
http://www.valmour.fr/fiches-conseils/c ... tAodHHAuXg