Używanie kierunkowskazów na rondzie w Luksemburgu

[patgor]

Czy ktoś z was czytał tutejszy Kodeks prawo o ruchu drogowym? Od kilku dni intryguje mnie jak poprawnie używać kierunkowskazów na rondach w Luksemburgu. Mowa o standardowym rondzie oznaczonych znakiem C-12 (ruch okrężny) łącznie ze znakiem A-7(ustąp pierwszeństwa) oraz bez sygnalizacji świetlnej. W PL sprawa jest prosta (tzn. kiedyś przynajmniej była) i na rondzie nie używamy lewego kierunkowskazu przy "skręcie w lewo" lub zawracaniu, bo rondo samo z siebie wymusza lewoskrętny ruch orkężny. Włączamy natomiast prawy kierunkowskaz sygnalizując chęć opuszczenia ronda.

Czekam na wasze opinie najlepiej poparte cytatami z kodeksu a nie informacjami zasłyszanymi...

[Borys]

Ja chetnie skomentuje, choc nie mam czasu na wyszukiwanie i przytaczanie odpowiednich cytatow.
Jesli moj komentarz Cie nie satysfakcjonuje to go po prostu prosze zignoruj.

Mnie tez meczylo od dawna to ze ludziki wlaczaja lewy kierunek przy wjezdzie na rondo, dlugo szukalem odpowiedzi az w koncu przy okazji robienia kolejnej kategorii przydybalem instruktora i zapytalem go jak to jest i co on na ten temat mysli, i wyszlo z tego to:

W Luksemburgu KD nie przewiduje wlaczenia kierunkowskazu przed wjazdem na rondo.
Przewiduje natomiast obowiazek jego wlaczenia przy zjezdzie z ronda.

Czyli jak dotad wychodzi na to ze jest tak jak wedlug naszej starej szkoly

Ale!

1) dopuszczalne jest wlaczenie kierunkowskazu prawego w przypadku gdy planujemy zjechac pierwszym zjazdem
(osobiscie czasem tak czynie, a gdy tego nie robie to czas od wjazdu na rondo do zjazdu z niego jest tak krotki ze wlasciwie nikt nie widzi mojego sygnalizowania zamiaru zjazdu)

2) We Francji kodeks przewiduje wlaczenie kierunkowskazu lewego przy wjezdzie na rondo gdy chcemy na tym rondzie skrecic "w lewo" czyli zjechac po 3/4 okregu

Przez to ze tak jest we Francji - mozemy ten proceder zaobserwowac i u nas, czyli w Luksemburgu.
Instruktor powiedzial mi tez w sumie bardzo madra (wedlug mnie) rzecz i od tego czasu zmienilem postrzeganie wlaczania lewego kierunku przed wjazdem na rondo.

Powiedzial on mniej wiecej tak:

"Probujac popatrzec na to z punktu widzenia szkodliwosci lub nieszkodliwosci tego procederu to niedosc ze jest on nieszkodliwy to jeszcze pomaga (nam jadacym z tylu) informujac nas ze pojazd zamierza na tym rondzie pojechac dalej niz do pierwszego (w prawo) czy drugiego (na wprost) zjazdu co pozwoli nam zajac odpowiedni pas i wiedziec czego mozemy sie spodziewac po zachowaniu pojazdu znajdujacego sie juz na rondzie".

[patgor]

Dzięki Borysie za komentarz. Nadal jednak prosiłbym kogoś o przytoczenie odpowiedniego artykułu z KD, by rozwiać wszelkie wątpliwości.

Mom zdaniem włączenie lewego kierunku na rondzie może i nie szkodzi ale jest bez sensu. Znak informujący nas o ruchu okrężnym wymusza ciągłą jazdę w lewo, aż nie zdecydujesz się ronda opuścić więc włączanie lewego kierunku równa się używaniu go również na łuku, z którego można skręcić w prawo... Włączanie lewego kierunku na rondzie powinno zawsze oznaczać zmianę pasa na lewy, inne zwyczaje są po prostu nielogiczne.

Jednak dzięki twojemu wpisowi inaczej będę patrzył już na Francuzów, bo jestem w stanie zaakceptować (z lekkim przymrużeniem oka) ich nawyki z własnego kraju.

Ps. Zwróćcie uwagę na zmodyfikowane "rondo" na Kirschbergu, gdzie dodano sygnalizację świetlną - jeszcze nie widziałem ani jednego człeka, który by poprawnie używał tam kierunkowskazów (każdy z uporem maniaka włącza prawy kierunek jak zjeżdża ze skrzyżowania:) )

[tomasz]

Z mojej obserwacji wynika, że samochody francuskie mogliby produkować w ogóle bez kierunkowskazów, a i tak większość użytkowników we Francji nie odczułaby żadnego braku

[Sportfescher]

Osobiście używam kierunków niejako na złość, wbrew powszechnie panującej modzie. Nie rozumiem, jak można mieć coś przeciwko używaniu ich na rondzie gdy jadę z zamiarem opuszczenia tegoż ronda na dalszym wyjeździe, uważam, że to pomaga innym użytkownikom tegoż w zorientowaniu się w moich planach. Oczywiście nie wszyscy są w stanie zrozumieć i docenić, ale to inna sprawa.

[IronBone]

Tylko trzeba zauważyć, że jeśli się jest na rondzie 2 pasmowym i jedzie się pasem prawym, włączenie lewego kierunkowskazu wyraźnie wskazuje na zamiar zmiany pasa a nie na chęć opuszczenia tego ronda w "dalszej przyszłości". Jeśli jedziemy zaś pasem lewym, to czy to pomaga innym? I tak nie mogą nas wyprzedzić. Co najwyżej nie denerwują się, że im ktoś drogę blokuje.

I jeszcze jedna uwaga. Włączmy lwy kierunkowskaz przy wjeździe na rondo. Jak długo trzymamy go włączonym. No bo jak cały czas to gdy już jesteśmy trochę przed naszym planowanym wyjazdem, to skąd ci ludzie, którzy są za nami i właśnie na rondo wjechali mają wiedzieć, że to nie oznacza: "ten przede mną opuści rondo później", oni nie mają pojęcia kiedy "mrugający" samochód wjechał na rondo.

Wg. mnie - włącznie lewego kierunkowskazu na rondzie (w opisanym wyżej celu) jest mylące i kierunkowskaz powinien być włączany w celu wskazania zamiaru zmiany pasa ruchu.

[Sportfescher]

Jeśli ktoś, kto chce opuścić rondo później wjeźdża na prawy pas i mruga w lewo, to mogę tylko współczuć. Wiadomo, że nie o to chodzi.

[Marian80]

Witam i chęnie wyrażę swoją opinie.

Każdy oczywiście ma swój punkt widzenia i teorię na bezpieczeństwo i z powżaniem dla tych którzy używają kierukowskaza w lewo przy wjeździe na rondo ale to dla mnie jako wieloletniego kierowcy jest bez sensu.

A może poprostu niech każdy włącza kierunkowskazy faktycznie tam gdzie jest to potrzebne i ważne i wie gdie to jest niezbędne a nie będzie nadgorliwy i wlącza kierukowskaz przy każdym ruchu kierownicy w prawo czy lewo bo wówczas to powstanie totalny burd... na drodze i zagrzożenie.

Piszę tak ponieważ ostatnio jakoś mam szczeście i coraz więcej widzę tzw. "baranów" którzy wogóle nie używaja kierunowskazów i sprawiają nieraz wielkie zagrożenie na drodze...

Pozdrawiam

[hopsas]

kierunkowskazy pomagaja, jak nie trzeba, to i tak wlacze dla sowojej widzialnosci...
Rondo dwu pasmowe to ciekawy temat, jest takie w Mamer i ci na lewym pasie wlaczaja kierunkowskaz w prawo do zjazdu i czuja sie uprzywilejowani tak ze musialem chamowac pare razy bedac na prawym pasie, kto ma pierwszenstwo wtedy...

[osoba]

Zgadza sie: zjezdzajacy z lewego pasa ma pierwszenstwo przed jadacym prawym pasem.
Na rondzie dwupasmowym: zjazdy na tablicy info pionowej oznaczone na wprost i na prawo od na wprost - prawy pas na dojezdzie i rondzie, zjazdy na lewo od na wprost na tablicy pionowej - lewy pas na dojezdzie i na rondzie.

[MrErdek1]

Na rondach w Luksemburgu które są w rozumieniu prawa "skrzyżowaniami o ruchu okrężnym" czyli takimi bez strzałek na wlotach i z jedynie okrężnie biegnącymi pasami ruchu, zwykle tak jak u nas jednym lub dwoma, obowiązują identyczne z naszymi zasady ruchu zgodne z Konwencją wiedeńska o ruchu drogowym. Nie ma starej i nowej szkoły są tylko ignoranci w polskich Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego którzy stosują zamiast prawa ustawowego prawo KORPORACYJNE oparte o pozaustawowe wymysły twórcy polskiej patologi jaką jest bezprawne znakowanie znakami C-12 obiektów na których pasy ruchu biegną na wprost do zjazdów. Dla tego uznanego za eksperta wpływowego Nokodema Dyzmy znak C-12 to jedynie znak C-9 a każde rondo to w całości jedno skrzyżowanie o pełnym wyborze kierunków jazdy, co jest totalną bzdurą.
Wracając do "skrzyżowań o ruchu okrężnym" to obowiązują na nich zasady RUCHU OKRĘŻNEGO które każdy doskonale zna i stosuje, niestety tylko wtedy gdy jest tylko jeden okrężnie biegnący pas ruchu. Wjazd i jazda dookoła wyspy lub placu jest kontynuacją jazdy na wprost bez zmiany kierunku jazdy, gdyż to nie kierujący zmienia kierunek a droga która się porusza. Dlatego RUCH OKRĘŻNY wg znaku C-12 jest neutralny kierunkowo więc nie włącza się kierunkowskazów ani na wlocie ani podczas jazdy okrężnej. Zwyczajowo wolno włączyć prawy kierunkowskaz jeszcze przed wjazdem, wtedy gdy zamierzamy zjechać na pierwszym zjeździe który leży blisko wlotu, by zawczasu i wyraźnie zasygnalizować swój zamiar (art. 22.5 naszego p.r.d.). Ale tu UWAGA - nie wolno tego robić w Niemczech. Po minięciu zjazdu poprzedzającego zamierzony należy włączyć prawy kierunkowskaz i po dojechaniu do zjazdu skręcić na nim w prawo na drogę wylotową. Nie zmienia tych zasad dodatkowy okrężnie biegnący pas ruchu, który służy jedynie do omijania (art. 22.4 i art. 22.5 naszego p.r.d.) i wyprzedzania innych kierujących (art. 24.7 naszego p.r.d.) co na małych obiektach powinno być co do zasady ograniczone do niezbędnego minimum. Skręt w prawo co do zasady (poza długimi pojazdami art. 22.3 naszego p.r.d.) zawsze z pasa leżącego przy prawej krawędzi okrężnej jezdni (art. 22.2.1 i art. 22.5 naszego p.r.d.). Zjazd z wewnętrznego pasa ruchu jest prawnie zabroniony gdyż jadący równolegle nie nadjeżdża z prawej strony, tak jak to ma miejsce na wlotach. Wesołych Świat.

[MrErdek1]

W uzupełnieniu. We Francji RUCH OKRĘŻNY obowiązuje nieprzerwanie od ponad wieku i to zarówno na małych obiektach jak i na bardzo dużych, pomimo, że we francuskim prawie nie ma już od wielu lat naszych znaków C-12. W Paryżu praktycznie nie stosuje się na wlotach naszych znaków A-7 "ustąp pierwszeństwa". Oficjalne i przy ocenie kolizji obowiązują identyczne zasady ruchu jak te opisane w poprzednim poście. Nie jest prawdą, że we Francji wjeżdżający sygnalizują zamiar skrętu w lewo, bo wiedzą, że wyeliminowanie lewoskrętów i przecinania się kierunków ruchu na jezdni "skrzyżowania o ruchu okrężnym" jest ideą RUCHU OKRĘŻNEGO. Lewy kierunkowskaz jest włączany tam zwyczajowo na dużych wielopasowych obiektach, by dać znać, że można bezpiecznie wyprzedzać z prawej strony, szczególnie gdy nie wyznaczono pasów ruchu, co jest prawnie zabronione.

[patgor]

Pawłowicz może i nie, ale po pierwszym mandacie szybko spokorniejesz:)

Widzę, że temat strasznie odbiegł od poczatkowych ustaleń i każdy pisze co mu się wydaje, albo jak mu jest wygodniej. Pytanie było proste, czy ktoś może podać odnośnik do odpowiedniego paragrafu opisującego poprawne stosowanie kierunkowskazów w Luksemburgu?

Rada na przyszłość, nie bierzcie przykładu z ludzi jeżdzących źle i nie znających przepisów. 99% kierowców nie ma pojęcia jak używac kierunkowskazów na byłym już rondzie na Kirschbergu (gdzie postawiono światła), czy to znaczy że i wy macie źle jeździć?

I nie wierzcie w głupoty, że kierowca zjeżdżający z lewego pasa ma pierwszeństwo <boisie>

[danka44]

"I nie wierzcie w głupoty, że kierowca zjeżdżający z lewego pasa ma pierwszeństwo"

To jest dopiero głupota. Złośliwie można takiego zablokować, żeby tydzień w kółko jeździł. Może mu się nie należy prawnie, ale trzeba docenić, że pozwolił innym się do ruchu włączyć, a nie sunął prawa stroną przez 3 zjazdy. To się chyba nazywa kultura jazdy.

[wilqs72]

No i ciągle czekam na paragraf, który wyjaśni mi, jaki błąd popełniam włączając lewy kierunek na jednopasmowym rondzie. Zaręczam, że to działa i bardzo cenię podobne działanie ze strony innych.

Przyznam, że sam się nie tak dawno "nawróciłem" na używanie lewego kierunkowskazu na rondzie po obejrzeniu krótkiego filmu prezentującego zalety takiego zachowania, i nawet jeśli nie jest to całkowicie zgodne z przepisami to jest to przydatne, a w najgorszym przypadku nieszkodliwe.
Natomiast wjazd na rondo prawym pasem w sytuacji gdy nie jedziemy na wprost lub do najbliższego zjazdu jest, jeśli nie złamaniem przepisów, to w najlepszym razie złym obyczajem