Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

Dzis media podaly, ze wreszcie rzad podliczyl PKB za ubiegly rok, ktory wrosl az +5.6% w stosunku do roku 2013 ego, natomiast pierwszy kwartal 2015 wydal +4.9% PKB w skali rocznej. Wyglada na to, ze rzadowi ekonomisci i STATEC rabneli sie w ich prognozach o drobne 100% , ale szczerze przyznam, ze zdecydowanie wole w te strone niz w przeciwna

Niemniej, dosc mnie intryguje przyczyna tego wzrostu ... czyzby skutkiem legalizacji malzenstw homoseksualnych oraz rozdzialu (za 7 lat) Panstwa od Kosciolow A moze po prostu Francuzi zaczeli wiecej palic

Według tego rankingu http://pieniadze.gazeta.pl/pieniadz/56, ... g,,14.html mieszkamy w drugim najbogatszym kraju na świecie

Hmmm...dobrze wiedziec...ale jeszcze lepiej byloby poczuc....

A jak chcialabys to poczuc? Jakies becikowe?

Nie ma się czym podniecać. Wzrost PKB nie koniecznie przekłada się na poprawę warunków życia etc. (a i w Polska pomimo permanentnego wzrostu PKB w ciągu ostatnich 25 lat do krainy szczęśliwości nie należy). Trochę książek już na ten temat napisano:

http://forsal.pl/artykuly/693828,pkb-lu ... arcza.html

https://en.wikipedia.org/wiki/Prosperity_Without_Growth

A moze w przypadku Luksemburga jest jednak z czego sie cieszc (o ile przytoczone liczby sa naprawde prawdziwe)?
Dwukrotnie wyzszy niz zakladano w 2014 roku wzrost PBK oznacza, ze przchody budzetow panstwa byly wyzsze niz zalozone. Daje to nadzieje, ze powrot do rownowagi budzetowej bedzie szybszy i byc moze obedzie sie bez podwyzek podatkow tudziez innych ciec i restrykcji finansowych....

Tylko, że niezrównoważone finanse publiczne to nie jest problem Luksemburga (pomijając już odrębną dyskusję czy niezrównoważone finanse publiczne w ogóle stanowią jakikolwiek problem - wszak konsensus waszyngtoński odchodzi do lamusa). Dług publiczny w relacji do PKB niższy w UE ma tylko Estonia. Średnia wartość długu do PKB dla całej UE jest 4x wyższa niż w Luksemburgu. W ciągu ostatnich 12 lat, deficyt budżetowy był tylko 3 razy - ostatni raz w 2010 roku. Więc ograniczenia w wypłatach z bankomatów raczej nam nie grożą...(a propos tych restrykcji...)

Co do podatków...w stosunku do tego co się w zamian od państwa dostaje, to nie uważam, żeby były wysokie czy wymagające obniżki. Oczywiście pewne rzeczy organizowane przez państwo mogłyby tu lepiej funkcjonować (jak w każdym państwie) ale to temat na inną dyskusję.

"Tylko, że niezrównoważone finanse publiczne to nie jest problem Luksemburga"

Od 2008 budget panstwa jest lekko deficytowy (oficjalne dane tutaj: http://www.budget.public.lu/#!/bleck), a na 2015 rok zalozono deficyt ok 3%. W 2014 roku rzad X,Bettela przewidzial powrot do rownowagi dopiero w 2018 (stad te ciecia i oszczednosci) , ale ze 2014 okazal sie duzo lepszy niz zalozono, wiec moze powrot do rownowagi bedzie szybszy. Nie chodzi mi o obnizenie podatkow ale o ich nie podwyzszenie, o czym minister Gramegna przebakiwal w zeszlym roku. No chyba, zeby chcieli obnizyc TVA ...