po prostu zazdrościsz... weź sie do pracy a innym nie licz kasy, po prostu rzad luksemburga wie jak przyciągnąc do siebie kasę, a nie jak np. rzad portugalski spowodowal pazernościa że im uciekł najwiekszy podatnik, po prostu książe i spółka dobrze wie że lepiej dostać np 5% niż nic... ja bym chcial aby na to wpadli rzadzący w polsce... no ale coraz bardziej sie skłąniam ku temu że oni wypełniaja polecenia jakiś mocodawców bo objawy wskazują że interes własnego państwa i własnych obywateli nie jest na liście ich priorytetów (w zmiaan dostają stołki w brukseli). ja rząd luksemburga rozumiem, on jest od tego aby robic dobrze swojemu krajowi i własnym obywatelom, a że francuzi sa pazerni i nic potem z tego nie maja to może niech sie zastanowią iż chytry dwa razy traci :-)ogrodniczka pisze:AnWi, trudno o bardziej rozsądne i klarowne wytłumaczenie. Fajnie się czytało. Niech się teraz wezmą tym cwaniakom do dupy. Jeszcze tym luksemburskim landLORDOM bym życie uprzykrzyła. Kiwają tych biednych ludzi jak chcą.
Digi, a Marcin jako fan Apple chciał tam kiedyś aplikowac. Moze by mu dali kluczyk do tej skrzynki...Apple chyba zatrudnia 5 czy 6 osób w Luksemburgu.
Luksemburg Leaks
Moderator: LuxTeam
Czy nigdy was nie zastanowilo, JAK TO MOZLIWE, by taki maly, gorski kraj jak Szwajcaria, bez zadnych surowcow i bez dostepu d morza, mial tak silna i sprawna gospodarke ??
Aktualne bezrobocie w Kraju Helwetow to 2.9% (lhttp://www.lefigaro.fr/flash-eco/2014/07/07/97 ... iminue.php), wobec 11,5% w krajach Strefy Euro (http://www.lefigaro.fr/flash-eco/2014/0 ... iminue.php) ?
Jak to mozliwe, by w TOP 10 swiatowych przedsiebiorstw w najbardziej dochodowych sektorach zawsze sie znajduja firmy szwajcarskie i w Szwajcarii placace wiekszosc swoich dochodow? By nie byc goloslownym (http://fr.wikipedia.org/wiki/Classement ... ar_secteur):
Sektor Food & Beverages: Nr 1: Nestle
Sektor Luxury goods: Richemond 3/10 , Swatch 4/10 i Rollex 10/10 w pierwszej dziesiatce
Sektor Finansowy – Ubezpieczalnie: Zurich Insurance Group, 8/10, Swiss Re jedenasty
Cementownie: Holcim drugi na swiecie
Fracht morski: MSC i Kuehne-Nagel w pierwszej dziesiatce
Sektor Farmaceutyczny: Novartis 2/10, Roche 4/10
Turbiny i agregaty przemyslowe: ABB w pierwszej dziesiatce
Nasiona i srodki ochrony roslin: Syngenta zaraz po Monsanto
Substancje zapachowe na potrzeby kosmetykow i zywnosci: Givaudan, Nr.1 na swiecie (praktycznie monopolista).
Przetworstwo kakao, Barry Callebaut, nr. 1 na swiecie
Produkcja czekolady: Linde, pierwsza piatka
Toalety z rezerwuarem w scianie: Geberit, nr 1 na swiecie, praktycznie monopolista
Oprzyrzaadowanie komputerow: Logitech, nr 1 na swiecie.
Posrednictwo pracy / agecje pracy tymczasowej: Addecco Group
Alkohole markowe: Baccardi Group, pierwsza piatka
Najbardzej dochodowe FAB'y (produkcja mikroprocessorow): Swatch Group
Oprocz powyzszych « duzych graczy », Szwajcaria jest arcybogata w male, wyspecjalizowane przedsiebiorstwa w dziedzinach gdzie precyzja, high tech i jakosc sa najbardziej krytyczne.
I jak to jest mozliwe, ze wszystkie te firmy wiekszosc swoich podatkow placa w Szwajcarii a nie w innych miejcach na swiecie ??? Jak to mozliwe, ze te firmy nadal zatrudniaja setki tysiecy pracownikow w Szwajcarii, w kraju gdzie pensje, a co za tym idzie koszty produkcji lub koszty utrzymania sa najwyzsze na swiecie ?
Odpowiedz, moim zdaniem, jest bardzo prosta: panstwo szwajcarskie nie uprawia zdzierstwa i nie marnuje tych pieniedzy na rozdeta administracje tak jak to sie dzieje w wiekszosci krajow Eurolandu. Jak to mozliwe, ze kraj federacyjny o dosc skomplikowanej strukturze i wymagajacych administracji kantonalnych i federalnych nie przezera polowy swojego PKB na administracje ??
Kilka faktow.
W 2002 w rezultacie ogolnonarodowego referendum, Szwajcaria calkowicie zniosla « fonctionariat », czyli « swietokrowstwo » pracownikow administracji. Exit pewnosc zatrutnienia do konca zycie, exit przwywileje poza pensyjne, exit automatyczne podwyzki « za wysluge lat », powrot do « mericrotacy » sektora prywatnego w podwyzkach. Od tego czasu, szwajcarska administracja topnieje w rytmie 1-2% rocznie, i o dziwo (!), kraj funkcjonuje nadal bardzo dobrze i od strony biurokratycznej, o niebo lepiej od wszystkich sasiadujacych eurolandow! A przy tym wszystkim, ciezko i wydajnie pracujacy pracownicy administracji maja siw jak paczki w masle – w 2013 roku srednia pensja w administracji to 8743 CHF podzas gdy mediana wszystkich pensji w Szwajcarii to 5979 CHF (http://www.myscience.ch/fr/living/salar ... witzerland).
A jak wygladaja proporcje zatrudnionych w administracji w stosunku do nie-w-administracji ?
Otoz, u Helwetow jest to jak 1:11, podczas gdy u sasiednich Gallow, jest to 1:3 !!!!
Tak prosze panstwa, wzrok panstwa nie myli, w pieknej Francji (a rowniez i w slonecznej Italii) co trzeci zatrudniony pracuje w administracji. W liczbach absolutnych (2013), we Francjii jest to 5.2 miliona urzednikow typu « fonctionnaires » oraz dodatkowo, 1.8 miliona pracownikow jest oplacana calkowicie przez panstwo. Wszystkich zatrudnionych Francja liczy 26.4 miliony (na 66 milionow wszystkich obywateli i rezydentow). Liderami sa regiony Ile de France (Paryz) i … Korsyka, liczace juz ponad 92 « fonctionnaires » na kazdy tysiac mieszkancow. (http://www.linternaute.com/actualite/so ... plus.shtml). Najbardziej rekordowe sa oba departamenty Korsyki, gdzie w przeliczeniu na liczbe pracujacych, fonctionnaires jest juz okolo 60% procent.
Ale wracajac do opodatkowania pracy osob fizycznych, przedsiebiorstw i ich zyskow. W Szwajcarii dziwnie wszyscy grzecznie placa co do grosika, bo nie sa zazynani oplatami. Caly socjal odciagany z pensji Szwajcara to zaledwie 7%, a od pracodawcy to mniej niz 12%. (http://www.cleiss.fr/docs/cotisations/suisse.html). Pracodawca w sasiedniej Francji placi w tym czasie srednio placi 51.7%, (http://www.lefigaro.fr/impots/2013/11/2 ... ises.php)a pracownicy miedzy 30 a 40%. Calkowite opodatkowanie francuskich przesiebiorstw (charges pat, podatek od zysku, okolicznosciowe podatki za CO2 i swieze powietrze, solidarnosc z inwalidami wojennymi, itp) to dzisial 65%. Jedno z najwyzszych na swiecie, zaraz po slonecznej Italii. To juz chyba nawet alfonsi zostawiaja wiecej zyskow swoim panienkom … W Szwajcarii jest to 30% a w Luksemburgu 21% (http://www.sge.com/sites/default/files/ ... 808_10.pdf).
Tak wiec model ekonomiczny wiekszosci duzych krajow Eurolandu jest kalka slynnego juz « modelu greckiego » i uwazam, ze jedziemy prosto w mur. Panstwa utrzymuja ZA DUZO administracji (porownujac cyfry francuskie i szwajcarskie stwiedzam, ze Francja ma o 2/3 urzednikow za duzo). Zeby bylo starczylo na pensje, to narzuca horrendalne oplate za prace, czy to samym pracownikom, czy tez ich pracodawcom, tych ostatnich dodaktowo gnebiac wysokimi podatkami od zysku. Europejskie firmy produkcyjne, ktore skadinad i tak juz maja duze klopoty z konkurencja cenowa ze wzgledu na globalizacje, palowane europejskim socjalem i podatkami, ograniczaja na miejscu liczbe zatrudnionych jak tylko moga. W ten sposob trwale niszczone sa miejsca pracy a biedni pracownicy zasilaja rosnace rzesze bezrobodnych, ktorych koszty utrzymania panstwa przerzucaja na firmy, i kolko sie zamyka. Co ciekawe, wiele rozwijajcych sie firm na prawde potrzebuje wiecej pracownikow, ALE ICH NIE ZATRUDNIA, ze wzgledu na galopujace oplaty od pensji i podatki. Jest to cassus tysiecy 49-osobowych firm we Francji i Belgii, gdzie zatrudniajac chocby jednego dodatkowego pracownika, wypadaja z kategorii « malego przedsiebiorstwa » i staja sie « srednim przedsiebiorstwem » o jeszcze wiekszej presji fiskalnej.
Wracajac do LuxemburgLeaks, to caly ten szum medialny ma na celu odrocenia uwagi od PRZYCZYN optymalizacji fiskalnej, w tym poza krajem macierzystym. Przy okazji, jest to festiwal hipokryzji, bo wiekszosc panstw cichaczem uprawia dokladnie ten sam proceder na swoim wlasnym terytorium, a czestokroc wprowadza ustalenia prawne, by bylo to calkowiecie legalne.
Nie bede sie rozwodzil na prawem fiskalnym stanu Delaware, przy ktorym Luksemburg to jest mizerny pikus. USA no nie jest moja bajka.
We Francji ZADNE z najwiekszych przedsiebiorstw CAC40 nie placi podatkow od zyskow po oficjalnych stawkach, ktore placa male i srednie przedsiebiorstwa. Wysoksc oplat jest ustalana miedzy panem ministrem finansow a panem CEO w zaciszu ministrialnego gabinetu. Najwieksza francuska firma, TOTAL, od 20 lat wogole nie placi zadnego podatku od zysku we Francji, a nawet nie w Europie. Ale Total jest tradycyjnie chojnym sponsorem liderow francuskiej lewicy, podczas gdy LVMH i Dassault Systems, Societe Generale i BNP raczej wspomagaja kandydatow prawicy.
Jedna z najbogatszych niemieckich firm, Bayer Health Care od lat placi podatki w Szwajcarii. W Niemczech robi sie kosztowna synteza (i jeszcze bardziej kosztowne badania), po czym tzw. polprodukt o zadeklarowanej W RFN wartosci 2 Euro za porcje jest konfeksjonowany w tabletki i pakowany w Szwajcarii, co kosztuje niby az 18 Eur i od czego tam sa placone podatki.
Holandia ma bardzo « zyczliwe » prawo fiskalne dla firm para-petrochemicznych, gdzie wiekszosc z nich placi podatki. Batawowie sa rowniez specjalnie szczodrzy dla firm farmaceutycznych i chemicznych, z poza ich terytorium, rzecz jasna.
Mala Malta to istne eldorado jesli chodzi o opodatkowanie non-finished industrial goods, i wiele dostawcow podzespolow samochodowych przepuszcza przez nia (faksem i emailem) sporo czesc ich produkcji. Wic polga na tym, ze pol-produkty, finalizowane w roznych fabrykach w roznych krajach, mozna opodatkowac taniej, niz produkt skonczony.
O « europejskim » Cyprze z grzecznosci nie wspomne.
A na sam koniec maly « polski akcent »: w zeszlym roku Polska i UK podpisala umowe, na mocy ktorej, polskie przedsiebiorstwa (glownie b.male firmy) teleinformatyczne dzialajace w Polsce, moga sie legalnie instalowac (w skrzynkach na listy, jak Apple w Luksemburgu) na wyspach brytyjskich. Dodatkowo, po pewnym czasie (chyba po dwoch latach), wlasciciele firmy napywaja prawa w Anglii do czesciowej social security). Skozystal z tego moj wieloletni przyjaciel, ktorego mizerny, dwuletni, warszawski start up jest ciagle « na zero » ze wzgledu na zbyt duze oblozenie podatkiem kazdej internetowej uslugi. Przeprowadzil firme do UK i wlasnie sobie wyliczyl, ze mimo kosztow tej przeprowadzki (lokalna firma typu fiduciaire), ze jego zysk w przyszkym roku wzrosnie przez to o 20% i przmierza sie do zatrudnienia jednego pracownika.
Tak wiec ten, co jest bez grzechu, niech rzuci kamien jako pierwszy....
Aktualne bezrobocie w Kraju Helwetow to 2.9% (lhttp://www.lefigaro.fr/flash-eco/2014/07/07/97 ... iminue.php), wobec 11,5% w krajach Strefy Euro (http://www.lefigaro.fr/flash-eco/2014/0 ... iminue.php) ?
Jak to mozliwe, by w TOP 10 swiatowych przedsiebiorstw w najbardziej dochodowych sektorach zawsze sie znajduja firmy szwajcarskie i w Szwajcarii placace wiekszosc swoich dochodow? By nie byc goloslownym (http://fr.wikipedia.org/wiki/Classement ... ar_secteur):
Sektor Food & Beverages: Nr 1: Nestle
Sektor Luxury goods: Richemond 3/10 , Swatch 4/10 i Rollex 10/10 w pierwszej dziesiatce
Sektor Finansowy – Ubezpieczalnie: Zurich Insurance Group, 8/10, Swiss Re jedenasty
Cementownie: Holcim drugi na swiecie
Fracht morski: MSC i Kuehne-Nagel w pierwszej dziesiatce
Sektor Farmaceutyczny: Novartis 2/10, Roche 4/10
Turbiny i agregaty przemyslowe: ABB w pierwszej dziesiatce
Nasiona i srodki ochrony roslin: Syngenta zaraz po Monsanto
Substancje zapachowe na potrzeby kosmetykow i zywnosci: Givaudan, Nr.1 na swiecie (praktycznie monopolista).
Przetworstwo kakao, Barry Callebaut, nr. 1 na swiecie
Produkcja czekolady: Linde, pierwsza piatka
Toalety z rezerwuarem w scianie: Geberit, nr 1 na swiecie, praktycznie monopolista
Oprzyrzaadowanie komputerow: Logitech, nr 1 na swiecie.
Posrednictwo pracy / agecje pracy tymczasowej: Addecco Group
Alkohole markowe: Baccardi Group, pierwsza piatka
Najbardzej dochodowe FAB'y (produkcja mikroprocessorow): Swatch Group
Oprocz powyzszych « duzych graczy », Szwajcaria jest arcybogata w male, wyspecjalizowane przedsiebiorstwa w dziedzinach gdzie precyzja, high tech i jakosc sa najbardziej krytyczne.
I jak to jest mozliwe, ze wszystkie te firmy wiekszosc swoich podatkow placa w Szwajcarii a nie w innych miejcach na swiecie ??? Jak to mozliwe, ze te firmy nadal zatrudniaja setki tysiecy pracownikow w Szwajcarii, w kraju gdzie pensje, a co za tym idzie koszty produkcji lub koszty utrzymania sa najwyzsze na swiecie ?
Odpowiedz, moim zdaniem, jest bardzo prosta: panstwo szwajcarskie nie uprawia zdzierstwa i nie marnuje tych pieniedzy na rozdeta administracje tak jak to sie dzieje w wiekszosci krajow Eurolandu. Jak to mozliwe, ze kraj federacyjny o dosc skomplikowanej strukturze i wymagajacych administracji kantonalnych i federalnych nie przezera polowy swojego PKB na administracje ??
Kilka faktow.
W 2002 w rezultacie ogolnonarodowego referendum, Szwajcaria calkowicie zniosla « fonctionariat », czyli « swietokrowstwo » pracownikow administracji. Exit pewnosc zatrutnienia do konca zycie, exit przwywileje poza pensyjne, exit automatyczne podwyzki « za wysluge lat », powrot do « mericrotacy » sektora prywatnego w podwyzkach. Od tego czasu, szwajcarska administracja topnieje w rytmie 1-2% rocznie, i o dziwo (!), kraj funkcjonuje nadal bardzo dobrze i od strony biurokratycznej, o niebo lepiej od wszystkich sasiadujacych eurolandow! A przy tym wszystkim, ciezko i wydajnie pracujacy pracownicy administracji maja siw jak paczki w masle – w 2013 roku srednia pensja w administracji to 8743 CHF podzas gdy mediana wszystkich pensji w Szwajcarii to 5979 CHF (http://www.myscience.ch/fr/living/salar ... witzerland).
A jak wygladaja proporcje zatrudnionych w administracji w stosunku do nie-w-administracji ?
Otoz, u Helwetow jest to jak 1:11, podczas gdy u sasiednich Gallow, jest to 1:3 !!!!
Tak prosze panstwa, wzrok panstwa nie myli, w pieknej Francji (a rowniez i w slonecznej Italii) co trzeci zatrudniony pracuje w administracji. W liczbach absolutnych (2013), we Francjii jest to 5.2 miliona urzednikow typu « fonctionnaires » oraz dodatkowo, 1.8 miliona pracownikow jest oplacana calkowicie przez panstwo. Wszystkich zatrudnionych Francja liczy 26.4 miliony (na 66 milionow wszystkich obywateli i rezydentow). Liderami sa regiony Ile de France (Paryz) i … Korsyka, liczace juz ponad 92 « fonctionnaires » na kazdy tysiac mieszkancow. (http://www.linternaute.com/actualite/so ... plus.shtml). Najbardziej rekordowe sa oba departamenty Korsyki, gdzie w przeliczeniu na liczbe pracujacych, fonctionnaires jest juz okolo 60% procent.
Ale wracajac do opodatkowania pracy osob fizycznych, przedsiebiorstw i ich zyskow. W Szwajcarii dziwnie wszyscy grzecznie placa co do grosika, bo nie sa zazynani oplatami. Caly socjal odciagany z pensji Szwajcara to zaledwie 7%, a od pracodawcy to mniej niz 12%. (http://www.cleiss.fr/docs/cotisations/suisse.html). Pracodawca w sasiedniej Francji placi w tym czasie srednio placi 51.7%, (http://www.lefigaro.fr/impots/2013/11/2 ... ises.php)a pracownicy miedzy 30 a 40%. Calkowite opodatkowanie francuskich przesiebiorstw (charges pat, podatek od zysku, okolicznosciowe podatki za CO2 i swieze powietrze, solidarnosc z inwalidami wojennymi, itp) to dzisial 65%. Jedno z najwyzszych na swiecie, zaraz po slonecznej Italii. To juz chyba nawet alfonsi zostawiaja wiecej zyskow swoim panienkom … W Szwajcarii jest to 30% a w Luksemburgu 21% (http://www.sge.com/sites/default/files/ ... 808_10.pdf).
Tak wiec model ekonomiczny wiekszosci duzych krajow Eurolandu jest kalka slynnego juz « modelu greckiego » i uwazam, ze jedziemy prosto w mur. Panstwa utrzymuja ZA DUZO administracji (porownujac cyfry francuskie i szwajcarskie stwiedzam, ze Francja ma o 2/3 urzednikow za duzo). Zeby bylo starczylo na pensje, to narzuca horrendalne oplate za prace, czy to samym pracownikom, czy tez ich pracodawcom, tych ostatnich dodaktowo gnebiac wysokimi podatkami od zysku. Europejskie firmy produkcyjne, ktore skadinad i tak juz maja duze klopoty z konkurencja cenowa ze wzgledu na globalizacje, palowane europejskim socjalem i podatkami, ograniczaja na miejscu liczbe zatrudnionych jak tylko moga. W ten sposob trwale niszczone sa miejsca pracy a biedni pracownicy zasilaja rosnace rzesze bezrobodnych, ktorych koszty utrzymania panstwa przerzucaja na firmy, i kolko sie zamyka. Co ciekawe, wiele rozwijajcych sie firm na prawde potrzebuje wiecej pracownikow, ALE ICH NIE ZATRUDNIA, ze wzgledu na galopujace oplaty od pensji i podatki. Jest to cassus tysiecy 49-osobowych firm we Francji i Belgii, gdzie zatrudniajac chocby jednego dodatkowego pracownika, wypadaja z kategorii « malego przedsiebiorstwa » i staja sie « srednim przedsiebiorstwem » o jeszcze wiekszej presji fiskalnej.
Wracajac do LuxemburgLeaks, to caly ten szum medialny ma na celu odrocenia uwagi od PRZYCZYN optymalizacji fiskalnej, w tym poza krajem macierzystym. Przy okazji, jest to festiwal hipokryzji, bo wiekszosc panstw cichaczem uprawia dokladnie ten sam proceder na swoim wlasnym terytorium, a czestokroc wprowadza ustalenia prawne, by bylo to calkowiecie legalne.
Nie bede sie rozwodzil na prawem fiskalnym stanu Delaware, przy ktorym Luksemburg to jest mizerny pikus. USA no nie jest moja bajka.
We Francji ZADNE z najwiekszych przedsiebiorstw CAC40 nie placi podatkow od zyskow po oficjalnych stawkach, ktore placa male i srednie przedsiebiorstwa. Wysoksc oplat jest ustalana miedzy panem ministrem finansow a panem CEO w zaciszu ministrialnego gabinetu. Najwieksza francuska firma, TOTAL, od 20 lat wogole nie placi zadnego podatku od zysku we Francji, a nawet nie w Europie. Ale Total jest tradycyjnie chojnym sponsorem liderow francuskiej lewicy, podczas gdy LVMH i Dassault Systems, Societe Generale i BNP raczej wspomagaja kandydatow prawicy.
Jedna z najbogatszych niemieckich firm, Bayer Health Care od lat placi podatki w Szwajcarii. W Niemczech robi sie kosztowna synteza (i jeszcze bardziej kosztowne badania), po czym tzw. polprodukt o zadeklarowanej W RFN wartosci 2 Euro za porcje jest konfeksjonowany w tabletki i pakowany w Szwajcarii, co kosztuje niby az 18 Eur i od czego tam sa placone podatki.
Holandia ma bardzo « zyczliwe » prawo fiskalne dla firm para-petrochemicznych, gdzie wiekszosc z nich placi podatki. Batawowie sa rowniez specjalnie szczodrzy dla firm farmaceutycznych i chemicznych, z poza ich terytorium, rzecz jasna.
Mala Malta to istne eldorado jesli chodzi o opodatkowanie non-finished industrial goods, i wiele dostawcow podzespolow samochodowych przepuszcza przez nia (faksem i emailem) sporo czesc ich produkcji. Wic polga na tym, ze pol-produkty, finalizowane w roznych fabrykach w roznych krajach, mozna opodatkowac taniej, niz produkt skonczony.
O « europejskim » Cyprze z grzecznosci nie wspomne.
A na sam koniec maly « polski akcent »: w zeszlym roku Polska i UK podpisala umowe, na mocy ktorej, polskie przedsiebiorstwa (glownie b.male firmy) teleinformatyczne dzialajace w Polsce, moga sie legalnie instalowac (w skrzynkach na listy, jak Apple w Luksemburgu) na wyspach brytyjskich. Dodatkowo, po pewnym czasie (chyba po dwoch latach), wlasciciele firmy napywaja prawa w Anglii do czesciowej social security). Skozystal z tego moj wieloletni przyjaciel, ktorego mizerny, dwuletni, warszawski start up jest ciagle « na zero » ze wzgledu na zbyt duze oblozenie podatkiem kazdej internetowej uslugi. Przeprowadzil firme do UK i wlasnie sobie wyliczyl, ze mimo kosztow tej przeprowadzki (lokalna firma typu fiduciaire), ze jego zysk w przyszkym roku wzrosnie przez to o 20% i przmierza sie do zatrudnienia jednego pracownika.
Tak wiec ten, co jest bez grzechu, niech rzuci kamien jako pierwszy....
A wiesz ze w tej Szwajcari nie da sie pobrać socjala mając np Porsche w garażu? Ze jak tracisz prace to urząd pracy zanim cokolwiek ci przyzna to zbada dokładnie twój stan majątku i dopiero po osiągnięciu dna zacznie ci pomagać? Działa to tak. Wpierw utrzymujesz sie z oszczędności, potem zaczynasz wyprzedawac to co masz (ruchomości najpierw). Działa to motywująco żeby 1. Dobrze pracować żeby prace utrzymać, 2. Szybko znaleźć nowa.
A teraz jak jest w Lux? Jak jest w Europie? Np rząd polski kiedyś sie podniecal ze pl uchroniły sie od kryzysu. Moze i tak ale tylko dlatego z w PL socjal istnieje tylko jako pojęcie, termin a słowniku
A poza tym Helveci skutecznie ograniczają napływ, tych no... (Nie powiem bo nazwiecie mnie rasista).
A teraz jak jest w Lux? Jak jest w Europie? Np rząd polski kiedyś sie podniecal ze pl uchroniły sie od kryzysu. Moze i tak ale tylko dlatego z w PL socjal istnieje tylko jako pojęcie, termin a słowniku
A poza tym Helveci skutecznie ograniczają napływ, tych no... (Nie powiem bo nazwiecie mnie rasista).
Nie trzeba szukac dalekiej Szwajcarii - nawet w Niemczech dostaniesz bezrobocie dopiero jak skonsumujesz, co masz do skonsumowania. Np. wartosc samochodu nie moze przekraczyc 5 000 Eur, bo jak przekracza, to najpierw go sprzedaj, a potem popros o wsparcie panstwa.misio pisze:A wiesz ze w tej Szwajcari nie da sie pobrać socjala mając np Porsche w garażu? Ze jak tracisz prace to urząd pracy zanim cokolwiek ci przyzna to zbada dokładnie twój stan majątku i dopiero po osiągnięciu dna zacznie ci pomagać? Działa to tak. Wpierw utrzymujesz sie z oszczędności, potem zaczynasz wyprzedawac to co masz (ruchomości najpierw). Działa to motywująco żeby 1. Dobrze pracować żeby prace utrzymać, 2. Szybko znaleźć nowa.
A teraz jak jest w Lux? Jak jest w Europie? Np rząd polski kiedyś sie podniecal ze pl uchroniły sie od kryzysu. Moze i tak ale tylko dlatego z w PL socjal istnieje tylko jako pojęcie, termin a słowniku
A poza tym Helveci skutecznie ograniczają napływ, tych no... (Nie powiem bo nazwiecie mnie rasista).
A z tymi przjezdnymi, to dwoje babka wrozyla ... Czesc z nich pracuje na lewo i ci co ich zatrudniaja, nie placa od ich pensjii horrendalnych swiadczen. To jest tez pewnie cassus "Polskiej Zielonej Wyspy", gdzie pewnie ze 30% PBK jest wytworzone w tzw. szarej strefie.
xtheo7 pisze:misio pisze:A wiesz ze w tej Szwajcari nie da sie pobrać socjala mając np Porsche w garażu? Ze jak tracisz prace to urząd pracy zanim cokolwiek ci przyzna to zbada dokładnie twój stan majątku i dopiero po osiągnięciu dna zacznie ci pomagać? Działa to tak. Wpierw utrzymujesz sie z oszczędności, potem zaczynasz wyprzedawac to co masz (ruchomości najpierw). Działa to motywująco żeby 1. Dobrze pracować żeby prace utrzymać, 2. Szybko znaleźć nowa.
A teraz jak jest w Lux? Jak jest w Europie? Np rząd polski kiedyś sie podniecal ze pl uchroniły sie od kryzysu. Moze i tak ale tylko dlatego z w PL socjal istnieje tylko jako pojęcie, termin a słowniku
A poza tym Helveci skutecznie ograniczają napływ, tych no... (Nie powiem bo nazwiecie mnie rasista).
Nie trzeba szukac dalekiej Szwajcarii - nawet w Niemczech dostaniesz bezrobocie dopiero jak skonsumujesz, co masz do skonsumowania. Np. wartosc samochodu nie moze przekraczyc 5 000 Eur, bo jak przekracza, to najpierw go sprzedaj, a potem popros o wsparcie panstwa.
A z tymi przjezdnymi, to dwoje babka wrozyla ... Czesc z nich pracuje na lewo i ci co ich zatrudniaja, nie placa od ich pensjii horrendalnych swiadczen. To jest tez pewnie cassus "Polskiej Zielonej Wyspy", gdzie pewnie ze 30% PBK jest wytworzone w tzw. szarej strefie.
a dlaczego 30% PKB w polsce jest wytwarzane w szrej strefie.... no można powrocić do dobrego wykładu na temat szwajcarii... i znajdziemy tam odpowiedz.
racjonalizacja wydatkow panstwa oraz rozrost administracji publicznej to na pewno istotne elementy tej dyskusji ale nie jedyne.
Co tu sie oszukiwac, maly moze wiecej i taki Luksemburg albo Szwajcaria moga wlasnie sobie pozwolic na taki eksepryment niskich podatkow by przyciagnac wlasnie Appla do tej jednej skrzynki pocztowej. Gdyby jednak nastapila harmonizacja podatkow (nawet w dol) to okazaloby sie, ze Luksemburg sam nie ma za co utrzymac swojej administracji a frank szwajcarski jest po 2,1 a nie 1,2.
Zamiast pisac o tym, ze wszystko jest efektem taniej administracji, powiedzmy szczerze, ze chodzi tu o omijanie prawa celem oszczednosci podatkowych. To taka gra w policjantow i zlodziei, panstwa zaostrzaja przepisy i administracje a firmy przy pomocy np. PWC znajduja nowa droge ... Nie zapominajmy o najwazniejszym, Luks korzysta ze wspolnego rynku, ktory zabral innym panstwom pewne mechanizmy do obrony przed transferem zyskow i ma przewage nad Szwajcaria. Jedne jest pewne, nie jest to polityka wybitnie pro-europejska i z tym p. Juncker musi sie zmierzyc...
Macie natomiast racje, ze niskie podatki Tu na pewno sa presja do obnizania ich gdzie indziej, ale tej wojny duzy kraj nie wygra, bo zawsze jesgo wydatki niezaleznie od socjalu jaki ma beda wyzsze niz w malutkim kraju.
Co do Francji, to na ich miejscu bym sie szczegolnie nie oburzal. Taki Orange wystawia jedna fakturke bylemu TPSA za uzywanie marki Orange (notabene nie znanej wczesniej w PL) i caly zysk jest w Paryzu.
Na koniec, dlaczego VAT w Luksemburgu rosnie od stycznia ? Ano dlatego, ze w tym elemencie Luks ustapil UE i taki Amazon nie bedzie juz sprzedawal swoich produktow dla klientow spoza Luks w stawce 15, szacowany koszt ustepstwa jesli dobrze pamietam to ok. 800 mln co przeklada sie na stawke 17. Reasumujac niska stawka podatkow jest raczej wynikiem ich przyciagania z innych krajow czlonkowskich niz taniej administracji.
Co tu sie oszukiwac, maly moze wiecej i taki Luksemburg albo Szwajcaria moga wlasnie sobie pozwolic na taki eksepryment niskich podatkow by przyciagnac wlasnie Appla do tej jednej skrzynki pocztowej. Gdyby jednak nastapila harmonizacja podatkow (nawet w dol) to okazaloby sie, ze Luksemburg sam nie ma za co utrzymac swojej administracji a frank szwajcarski jest po 2,1 a nie 1,2.
Zamiast pisac o tym, ze wszystko jest efektem taniej administracji, powiedzmy szczerze, ze chodzi tu o omijanie prawa celem oszczednosci podatkowych. To taka gra w policjantow i zlodziei, panstwa zaostrzaja przepisy i administracje a firmy przy pomocy np. PWC znajduja nowa droge ... Nie zapominajmy o najwazniejszym, Luks korzysta ze wspolnego rynku, ktory zabral innym panstwom pewne mechanizmy do obrony przed transferem zyskow i ma przewage nad Szwajcaria. Jedne jest pewne, nie jest to polityka wybitnie pro-europejska i z tym p. Juncker musi sie zmierzyc...
Macie natomiast racje, ze niskie podatki Tu na pewno sa presja do obnizania ich gdzie indziej, ale tej wojny duzy kraj nie wygra, bo zawsze jesgo wydatki niezaleznie od socjalu jaki ma beda wyzsze niz w malutkim kraju.
Co do Francji, to na ich miejscu bym sie szczegolnie nie oburzal. Taki Orange wystawia jedna fakturke bylemu TPSA za uzywanie marki Orange (notabene nie znanej wczesniej w PL) i caly zysk jest w Paryzu.
Na koniec, dlaczego VAT w Luksemburgu rosnie od stycznia ? Ano dlatego, ze w tym elemencie Luks ustapil UE i taki Amazon nie bedzie juz sprzedawal swoich produktow dla klientow spoza Luks w stawce 15, szacowany koszt ustepstwa jesli dobrze pamietam to ok. 800 mln co przeklada sie na stawke 17. Reasumujac niska stawka podatkow jest raczej wynikiem ich przyciagania z innych krajow czlonkowskich niz taniej administracji.
- ogrodniczka
- Posty: 857
- Rejestracja: 10-08-2007, 15:49
- Lokalizacja: Kraków/Bridel
bnb1 czy jak tam ten twoj nick...wypraszam sobie te osobiste wycieczki na temat zazdroszczenia komuś czy niezazdroszczenia albo brania się do pracy. Mdli mnie jak widzę takie kłapanie paszczą i osobiste wycieczki.
Osłabia mnie czytanie tego rodzaju złośliwych uwag (na różne tematy) pisane często w zagrzybionym mieszkanku, za które płaci się krocie myśląc, że chwyciło się Pana Boga za nogi poprzez fakt mieszkania za granicą i że pozjadało się wszystkie rozumy, a często ma się kłopoty z polską ortografią.
Osłabia mnie czytanie tego rodzaju złośliwych uwag (na różne tematy) pisane często w zagrzybionym mieszkanku, za które płaci się krocie myśląc, że chwyciło się Pana Boga za nogi poprzez fakt mieszkania za granicą i że pozjadało się wszystkie rozumy, a często ma się kłopoty z polską ortografią.
Nie ma się czym podniecać. Lux wykorzystał globalizacje i zliberalizowanie przepływów kapitałowych które zaczęło się już 20-30 lat temu a przyspieszylo jakies 10-15 lat temu. Stworzyli dobrą i kompetentną administracje podatkową (mówiącą w 3 językach), wynegocjowali sobie z większością cywilizowanych państw umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, uprościli system podatkowy a resztę robią doradcy podatkowi i tyle w ramach obowiązujących regulacji i umów. Dodatkowo dają jeszcze pracę ludziom z 3 ościennych państw (bo ani Lotaryngia, ani Prowincja Luksemburska, Kraj Saary czy Nadrenia Palatynat to nie są najbardziej rozwinięte czy najbogatsze regiony w swoich krajach). Wiec nie bardzo rozumiem o co ta afera.
A PWC się wścieka nie dlatego, że ujawniono tax rullingi ale dlatego, że ujawniono dane ich klientów.
A PWC się wścieka nie dlatego, że ujawniono tax rullingi ale dlatego, że ujawniono dane ich klientów.
Otoz to!misio pisze:O co ta aftera? O to ze większość krzyczących nie może sie dorwać do tego kawałka tortu
A w krajach ościennych? Jakoś trzeba wyjaśnić ciemnej masie ze talarów nie ma bo wyprowadzono je do Luksemburga ciemna masa to kupi.
W latach piedziesiatych moja ciocia Franciszka i wszystkie panie z pobliskiego magla dyszaly swietym oburzeniem na USA i RFN, ktore, jak twierdzily uwczesne komunistyczne media, spowodowaly w Polsce szczegolny nieurodzaj kartofli, a w konsekwencji zywcaa i gorzaly, wysylajac z amerykanskiej strefy okupacyjnej tysiace balonikow ze stonka ziemniaczana No joke, tysiace ludzi w to wierzylo... przeciez i w radiu i w prasie bylo!
.... niech troche okoliczne kraje popuszcza podatkow i obciazen socjalnych firmom w swoich krajach, to Luxemburg Tax Rulling straci racje bytu.
uderz w stół o nożyce sie odezwą :-)ogrodniczka pisze:bnb1 czy jak tam ten twoj nick...wypraszam sobie te osobiste wycieczki na temat zazdroszczenia komuś czy niezazdroszczenia albo brania się do pracy. Mdli mnie jak widzę takie kłapanie paszczą i osobiste wycieczki.
Osłabia mnie czytanie tego rodzaju złośliwych uwag (na różne tematy) pisane często w zagrzybionym mieszkanku, za które płaci się krocie myśląc, że chwyciło się Pana Boga za nogi poprzez fakt mieszkania za granicą i że pozjadało się wszystkie rozumy, a często ma się kłopoty z polską ortografią.
a kto mowił o dobraniu sie cwaniakom do tyłka... podzikękuj im..bo dzieki nim masz najtansze paliwo w europie (nie tzreba go aż tak bardzo opodatkowywac..aby kasa sie zgadzała, co ma miejsce np w niemczech). to kto gdzie i za ile mieszka to indywidualna sprawa tej osoby będe chciał mieszkac w zagrzybionym mieszkanku to będę sobie mieszkał, to że miejscowy wlaściciel nieruchomości pobiera opłate za to co wynajmuje wynika tylko z jednego faktu... bo jest chętny tyle zapłacić, jak go nie będzie to skoryguje cenę. a problemy z ortografią nie przekreślają logicznego myślenia, rozumiem iz chcesz aby te firmy płaciły taki podatek jak w kraju macierzystym, oki..wiec one sobie wtedy wrócą do siebie (bo jaki sens płacić to samo za granicą)... a tobie w zamian podniosa podatki w tym luksemburskim raju (nomen omen, gdyby nie eurokołchoz... to by to miasto bylo 3 razy mniejsze..ale tez tańsze). twoje myślenie jest czysto bolszewickie, czyli wszyscy maja mieć tak samo... czyli maja być po równo biedni <mrgreen>
i zamiast zwalaczać przyczyne czyli wysokie podatki w kraju macierzystym to chcesz leczyc skutki...
aby nie było jestem zwykłym pracownikiem najemnym pracujacym na etacie, ale nie popieram złodziejstwa podatkowego...