Witam wszystkich.
W związku z przeprowadzką do Luksemburga przeglądam ofertę mieszkaniową na internecie i zafrapowały mnie informacje dotyczące klasy energetycznej mieszkań.
Nigdy się z tym wcześniej nie spotkałam (a raczej nie musiałam o tym myśleć). Ale jak ktoś podaje taką informację na tacy, to człowiek zaczyna się zastanawiać.
Tak się składa, że mieszkanie które mi się podoba, i które jest dostępne, ma klasę energetyczną F. Wiem, że to dużo gorzej niż klasa A czy B, ale poza tym nie bardzo wiem co to oznacza w praktyce. Czy to znaczy, że ogrzewanie tego mieszkania będzie bardzo drogie czy może raczej, że będzie na przykład zimno pomimo ogrzewania? Czy ma ktoś doświadczenie w tym temacie?
Drugie pytanie (też w tym temacie) to czy opłaty pobierane z góry(uwzględniające zużycie wody i ogrzewania) są korygowane o faktyczne zużycie (w górę/w dół) czy są traktowane jak opłaty stałe. Czy są jakieś ogólnie przyjęte praktyki, czy raczej temat jest traktowany indywidualnie?
Będę wdzięczna za wypowiedzi.
Klasa energetyczna mieszkania- jak to interpretować
Moderator: LuxTeam
Tutaj znajdziesz podstawowe informacje o tzw. paszporcie energetycznym: http://particuliers.myenergy.lu/fr/cons ... nergetique
Poza tym wydaje mi się, że w PL funkcjonują te same zasady dotyczące audytów i paszportów energetycznych (chociaż mogę się mylić), więc pewnie po polsku też znajdziesz informacje na ten temat.
Jeśli chodzi o opłaty, to w moim przypadku właściciel pobierał co miesiąc stałą opłatę tytułem ryczałtu za ogrzewanie i wodę. Po wyprowadzce zakomunikował mi, że kaucję zwróci mi dopiero po rozliczeniu rzeczywistego zużycia i odpowiednio pomniejszy kwotę zwrotu o dopłatę do ogrzewania i wody. Chyba że będzie nadpłata, to wtedy mi zwróci więcej niż samą kaucję. Myślę, że to jest raczej standardowe rozwiązanie. Problem jedyny polega na tym, że na zwrot kaucji ciągle czekam, bo nie było jeszcze rozliczenia.
Poza tym wydaje mi się, że w PL funkcjonują te same zasady dotyczące audytów i paszportów energetycznych (chociaż mogę się mylić), więc pewnie po polsku też znajdziesz informacje na ten temat.
Jeśli chodzi o opłaty, to w moim przypadku właściciel pobierał co miesiąc stałą opłatę tytułem ryczałtu za ogrzewanie i wodę. Po wyprowadzce zakomunikował mi, że kaucję zwróci mi dopiero po rozliczeniu rzeczywistego zużycia i odpowiednio pomniejszy kwotę zwrotu o dopłatę do ogrzewania i wody. Chyba że będzie nadpłata, to wtedy mi zwróci więcej niż samą kaucję. Myślę, że to jest raczej standardowe rozwiązanie. Problem jedyny polega na tym, że na zwrot kaucji ciągle czekam, bo nie było jeszcze rozliczenia.