normalny pediatra poszukiwany

Wszystko o zdrowiu, lekarzach, leczeniu, ubezpieczeniu zdrowotnym, czego nie znaleźliście ani tu: http://www.polska.lu/informatorium/26-i ... 35-zdrowie ani tu: http://www.polska.lu/polecani-lekarze
smavil
Posty: 81
Rejestracja: 26-09-2006, 09:24
Lokalizacja: Luksemburg

Post autor: smavil »

Dla informacji/przypomnienia: antybiotyki sa skuteczne tylko i wylacznie przy infekcjach bakteryjnych. Na choroby wirusowe nie pomoga.
W razie nie potrzebnego podania antybiotyku organizm na tym cierpi (co prawda nie tak jak kiedys no ale zawsze) a bakterie sie uodparniaja.

Tak, Asiunia ma racje, w tym roku podobno krazy sporo chorobsk (mi sie udalo nie zachorowac tej "zimy", tfu, tfu) z powodu klimatu.

A co do tutejszego klimatu, juz ktorys ze starozytnych Rzymian stwierdzil ze w tych okolicach moze przezyc tylko ludnosc tu urodzona albo swinie (nie pamietam kto i tylko cytuje, hehe, zeby nie bylo ze kogos obrazam).

Dobra mysl zeby sprawdzic czy nie ma plesni na scianach i uczulenia na nia albo na kurz. Ja niegdys cierpialam na chroniczne zapalenia zatok spowodowane takim uczuleniem (niestety nie objawialo sie tylko kichaniem ale od razu puchnieciem wezlow chlonnych i dabrdziej zaawansowanymi objawiami).
Awatar użytkownika
kajapapaja
Posty: 1875
Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
Lokalizacja: Opole

Post autor: kajapapaja »

ooo ja przepraszam! - gorszy klimat ma Wrocław....
moje maluchy od urodzenia wiecznie mi tam chorowały, a odkąd przeprowadziliśmy sie do Luxa - nic!!!! (no..... może teraz, ale teraz to prawie wszyscy kaszlą i kichają)
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
Awatar użytkownika
dslonce
Posty: 591
Rejestracja: 02-10-2006, 18:39
Lokalizacja: LU

Post autor: dslonce »

Dziękuję za wszystkie komentarze i spostrzeżenia.
Niestety tego się właśnie obawiam, że młody prawdopodobnie może być uczulony na grzyby, które nam wylazły na ścianach... Niestety w tej chwili nic oprócz doraźnego wycierania ścian i spryskiwania preparatem pleśniobójczym nie mogę zrobić, ale na pewno na następny sezon zimowy w tym mieszkaniu nie zostaniemy.
Niestety obecność grzybów i potencjalnej alergii potomka nie zmienia mojej opinii na temat naszego lekarza. I nie twierdzę, że jest on niekompetentny, tylko że my nie potrafimy z nim współpracować... Ja po prostu nie potrafię naciągać lekarza na skierowania lub podtykać mu ewentualne rozwiązania (wspomniałam mu o ew. alergii, co zostało zignorowane) i za każdym razem ciągnąć za język: czy uszy są ok czy nie, czy gardło w porządku czy nie...

A jeśli chciałabym zrobić testy alergiczne to czy ktoś może mi poradzić do kogo mam się zgłosić, albo może ktoś zna alergologa dziecięcego?
dag
Awatar użytkownika
dslonce
Posty: 591
Rejestracja: 02-10-2006, 18:39
Lokalizacja: LU

Post autor: dslonce »

kajapapaja pisze:moje maluchy od urodzenia wiecznie mi tam chorowały, a odkąd przeprowadziliśmy sie do Luxa - nic!!!!
My z mężem też klimat luksemburski sobie chwalimy, bo oprócz infekcji przywiezionej z Polski po świętach nic nas się nie ima :)
dag
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Sluchaj, latem nie bedzie lepiej. Zmien mieszkanie, bo dziecko bedzie caly czas chore. A jak bedziesz u lekarza, to powiedz mu ze masz grzyba i podejrzewasz ze to moze miec z tym zwiazek. Moze cos innego, lepszego ci przepisze, bo lekarz nie jest wrozka i moze nie wiedziec :)

Aha, jak nie mozesz rozwiazac umowy najmu "bo cos tam i termin nie ten" to jako powod mozesz zawsze pokazac grzyba i ze ten grzyb naraza cie na cierpienie :) Radze sie wyniesc jak najszybciej.
Ostatnio zmieniony 03-03-2007, 10:58 przez misio, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
maczarna
Posty: 31
Rejestracja: 26-09-2006, 20:24
Lokalizacja: Krakow/Luxembourg

Post autor: maczarna »

Dag, ja pojde w slady Bamazy i polece Ci dr Weltera. Po pierwsze dlatego, ze ma niesamowite podejscie do dzieci, co poza jednym lekarzem w kraju, nigdy mi sie nie zdarzylo. Wie doskonale, ze z dzieciakami trzeba bardzo delikatnie i z wyczuciem. Moja mala byla jak zahipnotyzowana, mimo ze za lekarzami, zwlaszcza mezczyznami:), nie przepada. Nie mam w tym temacie wielkiego doswiadczenia, bo poza dr Welterem odwiedzilam tylko dwoch innych pediatrow w Luxie, ale zaden nie byl tak cierpliwy, tak delikatny, tak wyrozumialy, jak Welter. Poza tym, wydaje mi sie, ze jest po prostu dobrym pediatra. Nie daje antybiotyku pochopnie i szuka roznych przyczyn choroby jesli cos jest niejasne. Idz, i sprawdz!
Awatar użytkownika
panda
Posty: 489
Rejestracja: 24-01-2007, 01:01
Lokalizacja: Warszawa/Sandweiler/Houwald/Schëtter

Post autor: panda »

kajapapaja pisze:gorszy klimat ma Wrocław....
moje maluchy od urodzenia wiecznie mi tam chorowały
coś w tym jest, kiedy miałem kilka lat i mieszkałem w Legnicy (to okolice Wrocławia) wciąż chorowałem, rodzice postanowili sie wyprowadzic z Legnicy ze względu na mój stan zdrowia, od tamtej pory jestem zdrów jak ryba, silny jak pudzian, wytrzymały jak roki balboa i zwinny oczywiście jak chuck <mrgreen>
Tryber
Posty: 20
Rejestracja: 03-01-2007, 13:28
Lokalizacja: Sanem

Post autor: Tryber »

Witam
W szpitalu Centre Hospitalier pracuje pani dotor Barbara Oziębło.
Jest laryngologiem.
Oddział ORL znajduje sie przy pediatrii.
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Faktycznie Welter nie atakuje od razu antybiotykiem. Raz mielismy przypadek, ze przepisal lek. Niestety po 2-3 dniach stan sie pogorszyl, a tem skoczyla do prawie 40 stopni. No to pojechalismy raz jeszcze. Lekarz powiedzial, ze teraz da antybiotyk, bo juz jest pewien ze na pewno pomoze. Wytlumaczyl czemu nie dal za pierwszym razem, i zrobil to w taki sposob ze nikt nie byl "obrazony". Ok byly 2 minusy jego zachowania, 1 taki, ze zesmy sie wkurzyli, no bo dziecko zamiast zdrowsze - bylo coraz bardziej chore, a dwa ze znowu skasowal za wizyte <roll>

Podejzewam, ze ponad polowa ludzi w tym mmomencie wykoczyla by do niego z... awantura i w sumie sie im nie dziwie, bo my tez bylismy wkurzeni, ale czasami wystarczy ochlonac, przemyslec, posluchac lekarza i moze sie okazac ze wszystko jest ok :) My do Weltera mamy duze zaufanie.
Awatar użytkownika
kajapapaja
Posty: 1875
Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
Lokalizacja: Opole

Post autor: kajapapaja »

panda pisze:
kajapapaja pisze:gorszy klimat ma Wrocław....
moje maluchy od urodzenia wiecznie mi tam chorowały
coś w tym jest, kiedy miałem kilka lat i mieszkałem w Legnicy (to okolice Wrocławia) wciąż chorowałem, rodzice postanowili sie wyprowadzic z Legnicy ze względu na mój stan zdrowia, od tamtej pory jestem zdrów jak ryba, silny jak pudzian, wytrzymały jak roki balboa i zwinny oczywiście jak chuck <mrgreen>
panda - a u ciebie to nie z powodu malarycznego powietrza, jakie kroluje w eWroclawiu, ale pewnie z powodu wyziewow z huty legnica <roll>
Awatar użytkownika
dslonce
Posty: 591
Rejestracja: 02-10-2006, 18:39
Lokalizacja: LU

Post autor: dslonce »

maczarna pisze:Nie daje antybiotyku pochopnie i szuka roznych przyczyn choroby jesli cos jest niejasne. Idz, i sprawdz!
Mi zależy na lekarzu, który słucha tego co mówią do niego rodzice... bo to oni znają to dziecko najdłużej.
Pewnie spróbuję następnym razem.
Dzięki :)
dag
Awatar użytkownika
dslonce
Posty: 591
Rejestracja: 02-10-2006, 18:39
Lokalizacja: LU

Post autor: dslonce »

Trochę odświeżę temat, głównie po to żeby podziękować Basi i Marcie za namiary na dr Weltera.

Pediatra ze świetnym podejściem do dzieci: Patryk bez oporów kładzie się na plecy i daje zbadać, a czasem nawet w domu nie chce położyć się na plecy np. żeby zapuścić krople do nosa ;) Bardzo spokojny, na wszystko ma czas. Słucha co do niego mówią rodzice, zaleca badania, oddzwania z wynikami.

Zrobiliśmy badania alergologiczne: testy wyszły negatywnie na wszystko, łącznie z grzybami.
Przyczyną niekończących się infekcji był powiększony 3 migdał. Piszę był, bo właśnie 2 dni temu został usunięty w klinice Esch. I teraz mam nadzieję, że jesteśmy już pod dobrą opieką i pediatry i laryngologa :) i że syn w końcu będzie zdrowy :)

Jeszcze raz dzięki dziewczyny :)
dag
Jowi
Posty: 237
Rejestracja: 28-09-2011, 17:54
Lokalizacja: Lux ville

Re: normalny pediatra poszukiwany

Post autor: Jowi »

Leszek pisze:Mieliśmy do czynienia z kilkoma, ale oni wyznają chyba zasadę, że choroba leczona czy nie i tak sama minie. Trzeba tylko poczekać parę tygodni.
A ja w ogóle nie rozumiem czemu naskoczyliście na Leszka i zupełnie się z nim zgadzam.
Jestem przerażona podejściem pediatrów, z którymi się tu w Lux spotkałam i ich nieumiejętnością zastosowania myślenia zamiast procedur - to, że lek sprawdził się na setce dzieci nie oznacza, że musi sprawdzić się na moim. Ale przecież lekarz, który przesłuchuje dziecko przez 5 minut wie lepiej od rodziców, ciemnej masy po nie-skończonej medycynie, i upiera się przy swoim.

Wyznawanie opinii, że "noworodek do 3 miesiąca życia czasem zwymiotuje i ulewa po każdym posiłku to normalne" jest błędem. Aplikowanie mu silnych leków z ranitydyną w ciemno, na podstawie osłuchania (bez wykonania USG żołądka, obserwacji, wywiadu rodzinnego) jest wielką krzywdą. Traktowanie matki jak histeryczki kiedy walczy o swoje - jest żałosne.

Przede wszystkim rozczarowuje mnie brak możliwości rozmowy i traktowanie z góry. Jak tu Dag pisze - jako rodzice najlepiej potrafimy ocenić, czy coś pomaga czy pogarsza sprawę. Każda próba dialogu z pediatrami, których tu spotkaliśmy, zamienia się w monolog lekarza, który nie potrafi zejść z pozycji swojego nieomylego autorytetu i nie przyjmuje do wiadomości tego, co chcą zakomunikować opiekunowie.

Bez sensu. Z tego wszystkiego jadę do Polski leczyć dziecko prywatnie u znajomego specjalisty.
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

A dlaczego nie sprobowalas kontaktu z polecanym tu (i chwalonym!) doktorem Welterem?...
ODPOWIEDZ