– Most Adolfa idzie do gruntownego remontu i poszerzenia tak, by mógł pomieścić w przyszłości jeszcze linię tramwajową. Póki co, już za parę miesięcy zacznie się budowa równoległej, tymczasowej przeprawy nad doliną rzeki Petrusse. Przeprawa ta na prawie trzy lata będzie jedynym, niestety dosyć wąskim połączeniem dwóch najważniejszych i najruchliwszych rejonów stolicy – okolic dworca oraz centrum miasta. W roku 2014 renowacja i poszerzanie Mostu Adolfa ma dobiec końca. Wtedy też przeprawa tymczasowa zostanie zburzona.
– Most Charlotty. Tędy także pobiegnie linia tramwajowa. Już dziś jednak wiadomo, że nawet tramwaj nie rozwiąże całkowicie problemu przeciążenia transportu miejskiego na linii dworzec centralny – Kirchberg. Dlatego też przyklepano właśnie krążący od jakiegoś czasu pomysł utworzenia przystanku kolejowego dokładnie pod Czerwonym Mostem oraz wybudowania, na wzór tej na paryskim Montmartrze, kolejki linowej, która pasażerów kolei będzie wywoziła ze stacji Pfaffenthal prosto pod budynek Filharmonii na Kirchbergu. Tam przesiąść się będą oni mogli już na tramwaj. W ten sposób tłok w autobusach i tramwajach nie będzie aż tak doskwierał tym, którzy z dworca będą chcieli przedostać się do centrum miasta czy dalej, w stronę Kirchbergu.
Wszystkie te projekty, razem z projektem linii tramwajowej, mają być wykonane synchronicznie, zaś rok 2014 jest przypadku ich wszystkich datą kluczową (oby ostatnią, a nie jedynie pośrednią...). Wszystkim stojącym dziś w korkach, jak i tym ściśniętym w zatłoczonych autobusach życzymy zatem jeszcze trzech lat cierpliwości!
