<p>Nie trzeba mówić miłośnikom <i>sushi</i>, że ceny tego japońskiego jedzonka są w Luksemburgu wystarczająco wygórowane, aby zostawić mocny niesmak po zapłaceniu rachunku. Z drugiej strony, strach jednak paść w tańszym, lecz nieznanym lokalu ofiarą nieprzyjemnej dla nas, a bywa, że i dla naszego otoczenia, niedyspozycji...</p>
<p>Szczęśliwie w skromnym Takajo-sushi jest, bez przebierania w słowach, tanio, a rybie kąski nie tylko wyglądają świeżo, ale biorąc wzgląd chociażby na ilość klienteli, jaka przewija się bez ustanku przez ten lokal, pochłaniając donoszone co chwila porcje, inaczej jak prosto z morza te rybki tutaj nie przybywają. Jak to możliwe? (I nie jest to, bynajmniej, pytanie o fenomen małego państwa w środku Europy, bez dostępu do morza, które jak wiadomo może poszczycić się długą listą zarejestrowanych tu wielkooceanicznych armatorów, ale o popularność dalekomorskich przysmaków pośród nadmozelskich lasów i pagórków.)</p>
<p>A więc, co należy podkreślić na wstępie, Takajo obywa się bez wygód normalnie oczekiwanych w restauracjach. <i>Sushi</i> jest podawane na cienkich, plastikowych tackach. Noży i widelców oczywiście nie ma, alkohol jest niedostępny, a wodę lub colę można sobie nalać co najwyżej do plastikowego kubka. Wybór <i>sushi</i> też raczej nie rzuca na kolana, choć amatorów kuchni tego typu powinien zaspokoić w stopniu co najmniej dostatecznym. Przedstawiona tu prosta charakterystyka pozwala już na wstępną klasyfikację Takajo jako przybytku plasującego się gdzieś bliżej <i>sushi’owego fast foodu</i> niż japońskiej <i>haute cuisine</i>. Oddając jednak sprawiedliwość solidnemu gastronomicznemu rzemiosłu, jakie prezentuje ten lokal, powiemy to wprost i dosadnie: w Takajo możesz bez finansowego <i>hara-kiri</i> całkowicie i bezwstydnie nażreć się <i>sushi</i>, choćby po to, żeby na jakiś czas o tym narkotyku zapomnieć.</p>
<p>Szczegółowy jadłospis proponuje osiem do dwunastu kawałków różnych <i>maki sushi</i> (ryba i ryż w rolce z alg nori) w cenie do dziewięciu euro, dziewięć kawałków <i>nigri sushi</i> (plasterek ryby na kulce ryżu) już za czternaście euro oraz dziewięć kawałków <i>sashimi</i> (sama ryba) za kolejne dziewięć euro. Jest też zupa <i>miso</i> i kilka deserów.</p>
<p>Z powodu braku koncepcji podziału ichniejszego menu na przystawki i dania główne, trudno zastosować naszą regułkę modelowego obiadu, ale że za czterdzieści euro można tu dostać od trzydziestu do czterdziestu kawałków <i>sushi</i> razem z napojami, wypada więc zaryzykować stwierdzenie, że ceny w Takajo plasują się w kategorii „tanie”.</p>
<p>Na koniec prosimy zwrócić uwagę na dosyć dziwne godziny otwarcia tego lokalu, a także sugerujemy zadzwonić z odpowiednim wyprzedzeniem w celu rezerwacji stolika w godzinach lunchu albo – skoro już się jest przy telefonie – zwyczajnie zamówić sobie odpowiedni zestaw z dostawą do domu, względnie prosto na biurko, przy akompaniamencie zazdrosnych spojrzeń naszych kolegów z pracy.</p>
<style>ul li { font-size : 11px; }</style>
<ul>
<li><b>kuchnia</b> – japońska</li>
<li><b>rodzaj</b> – restauracja, dania na wynos</li>
<li><b>ceny</b> – tanie</li>
<li><b>godziny</b> –
<table>
<tr><th>po</th><td>11.30–16.30</td></tr>
<tr><th>wt</th><td>11.30–16.30</td></tr>
<tr><th>śr</th><td>11.30–16.30</td></tr>
<tr><th>cz</th><td>11.30–16.30</td></tr>
<tr><th>pi</th><td>11.30–18.30</td></tr>
<tr><th>so</th><td>zamknięte</td></tr>
<tr><th>ni</th><td>zamknięte</td></tr>
</table></li>
<li><b>państwo</b> – Luksemburg</li>
<li><b>region</b> – stolica</li>
<li><b>lokalizacja</b> – Merl-Nord</li>
<li><b>adres</b> – 2A, rue Jean-Baptiste Esch, L-1473 Luxembourg</li>
<li><b>telefon</b> – +352 26 25 81 09</li>
<li><b>faks</b> – +352 26 44 06 99</li>
</ul>