Sport, to brzymi dumnie

Dla fanatyków tenisa
albano1947
Posty: 722
Rejestracja: 28-09-2006, 15:26
Lokalizacja: Luxemburg/Zielona Gora

Sport, to brzymi dumnie

Post autor: albano1947 »

Wielu z nas ostatnio odnotowuje wzrost wartości sportowo-moralnej na międzynarodowej scenie sportowej. Po długich chudych latach, nasz sport nabiera dynamiki, jest coraz bardziej widoczny na międzynarodowej scenie sportowej. Świeci triumfy. Wydałoby się nam ze kiedyś to musiało nastąpić i wyniki jak by czekały na nas na wyciagnięcie ręki.

Tragiczny los Kubicy w Formule 1 jest tez takim przykładem ze nic nie ma za darmo. W tym czasie tylko moje zainteresowanie Formuła zagospodarowało moja każda wolna chwile.

Dla Polaków Formuła była zaklęciem które dzisiaj można porównać tylko ze skokami narciarskimi. Widząc barwne grupy polskich fanów jak licznie stoją na trasach sportowych zmagań . Ile wkładają wysiłku by zaprezentować widocznie swoja obecność, to jest magia i ważne podkreślenia.

To bardzo proste stwierdzenie w świecie gdzie profesjonalizm jest wyśrubowany do granic wytrzymałości. Nikt z nas nie wie dokładnie ile czasu potencjalny sukces kosztuje. Ile czasu pracuje sportowiec żeby osiągnąć pozytywny rezultat, ile czasu kosztuje solidna budowa formy na wielkie sportowe igrzyska. Ile tez odpada z walki o palme pierwszeństwa z różnych powodów losowych.
Nasz sport się odbudowuje .. My Polacy zawsze mieliśmy nasza namiętność do sportowego ryzyka. Za czasów komuny ta namiętność wykorzystywano politycznie, wkładano dużo pieniędzy z budżetu państwa celem zademonstrowania ze ustrój w jakim żyliśmy był jedyny i właściwy dla naszego życia. Wyniki olimpijskie naszych sportowców, takich jak Szewińska, Badeński, Pawłowski, Pietrzykowski, Kulej i wielu innych, którzy zapisali się na zawsze w historii sportu polskiego to wynik wpływu PRL na nasza zorganizowany czas wolny od pracy.

Dzisiaj mamy inna sytuacje. Dzisiaj sami jesteśmy panami naszej wyobraźni sportowej. Po latach skromnych i chudych zaczynamy w wielu dyscyplinach sportowych jak tenis, lekkoatletyka, Kolarstwo, piłka siatkowa, piłka ręczna i ostatnio piłka nożna, dominować.

Dyscypliny które nas napawają duma. Szczególnie Polacy za granica w codziennych relacjach z obcokrajowcami, ten efekt uznania odczuwają.

Co możemy my za to ze nam idzie coraz lepiej ze nasz produkt socjalny jest z roku na rok co raz bardziej pokaźny. Czy my właściwie go wykorzystujemy? Na pewno tak.
Wszędzie widać gołym okiem jak idzie nam dobrze ,. W zasadzie jesteśmy bardzo skromni i ciągle narzekamy na nasze ubóstwo ekonomiczno - moralne. Wyssaliśmy to z naszym mlekiem, który ma jeszcze w wielu wypadkach smak socjalistycznej epoki.

Fakty mówią i nigdy nie kłamią. Z polski sportem idzie cały czas coraz lepiej.
My jeszcze nabraliśmy wielkiej ochoty do sportu rekreacyjnego. Bierzemy udział w wielu biegach, udzielamy się w różnych sportowych akcjach. My jako Polonia regularnie bierzemy udział w Światowych Polonijnych Igrzyskach Sportowych. Niezapomniany zloty medalista w skoku nad poprzeczka (Lekkoatletyka) Jacek Wszoła, organizuje Seniors Game na Mazurach

Jesteśmy narodem wiodącym w Europie jeśli chodzi o sportowy awans.

Kiedyś uczyliśmy się od naszych sąsiadów jak odbijać piłkę tenisowa. Dzisiaj Radwańska gromi najlepsze niemieckie tenisistki bez jednego zajęknięcia. Z ucznia stajemy się poważnymi konkurentami dla najlepszych. W małych miejscowości jak Głogów (zagłębie miedzi) wyrósł nam Kubot na miarę półfinału Master w grach podwójnych. Lewandowski wirtuoz piłki nożnej i jeden z filarów Bayern Monachium. Za nimi pójdą inni, to wiem i jestem spokojny o sportowa przyszłość Polski.

Od przybytku głowa nas nie będzie bolała.

Szczęść nam Boże
:)
Mistrz Niemiec z druzyna DSD 2012
Wielokrotny Mistrz Polski Belgii Włoch i Luxemburga
Dziesiąty w Rankingu światowym ITF Senior




Trenujemy w klubie tenisowym Bettemburg
Kulunka
Posty: 87
Rejestracja: 28-03-2014, 18:55
Lokalizacja: Essen

Post autor: Kulunka »

Oby tak się stało, faktycznie dobrze nam ostatnio idzie w wielu dyscyplinach. Mnie natomiast martwi ciągle poziom polskiej ligii futbolowej, nie ma co ukrywać, ciągle dużo poniżej średniej europejskiej. Ostatnie zdobycze Legii traktowałbym bardzo ostrożnie, ot trafili się bardzo słabi przeciwnicy. Obejrzenie dowolnego spotkania ligowego szybko sprowadza na ziemię, podobnie jak statystyk dotyczących wieku i pochodzenia piłkarzy. Tutaj ciągle są ogromne zaległości,a przecież piłka to najważniejsza ciągle dyscyplina.
ODPOWIEDZ