O trwalym sukcesie.................

[albano1947]

Wszyscy się zachwycają naszym Jerzykiem... Wszyscy klepią go po ramieniu za jego paryski wyczyn..

Na taki podobny Polski sukces czekaliśmy 30 lat..

Moj kolega z lat naszych rywalizacji... Wojtek Fibak właśnie się takim sukcesem popisał na krótko przed zakończeniem kariery..

Tego jeszcze Jerzykowi brakuje. Trzy sukcesy, jakie miał Wojtek w kolejności, w trzech turniejach serii Master, przeszły na trwale do historii polskiego tenisa..

Czasy się poważnie zmieniły..

Dzisiaj pracują na podobne sukcesy cale sztaby współpracowników, którzy kreują prace logistyczna wokół zawodnika. Dzisiaj zawodnik pokroju Federera nie ma szans na przebijanie się w świecie tenisowym w stylu ulana machającego szabelka na koniku.

Cala silą uderzenia, to właściwe przygotowanie zawodnika fizycznie i mentalnie do jego zawodów.. Na to dzisiaj pracuje trener do spraw fizyki, trener do spraw psychiki, masażysta, doradcy medyczni.
Osoby odpowiedzialni za przygotowanie medialne zawodnika.

Czy to wszystko jest dla naszego Jerzyka gra warta świeczki?

Janowicz jak burza Sandy. Wdarł się do czołówki światowej, osiągając w Paryżu finał serii Master w Bercy.. Cala Polska sportowa zanotowała koniec posuchy w męskim tenisie.

Co musi się stać w najbliższej przyszłości.?

Jerzy Janowicz musi zainwestować w logistykę i zadbać żeby jego przygotowania do następnych występów były spokojnie programowane. To kosztuje tez wiele pieniędzy. Sukces w Paryżu - Bercy wiec będzie musiał być dofinansowany.. Po tym wielkim czeku nie zostanie wiele dla Jerzyka..
Jedno jest pewne nie będzie musiał więcej spać w aucie.

Żadne chura działania nie przyniosą mu wielkich korzyści sportowych...
Zawod tenisisty jest jak każdy zawód firmy w innym zawodzie jest efektywny wtenczas jak ludzie o niego dbają.

Nasz mały sukces w polonijnym tenisie tez zawdzięczamy przygotowaniu logistycznym. Cala aparaturę niewidocznych posunięć, które tworzą tło dla dobrego trwałego sukcesu.

O tenisie mówi się teraz wiele.. Życzę sobie żeby zawsze mówiło się bardzo dużo i pozytywnie.
My w Luksemburgu życzymy Jerzykowi sukcesy na miarę jego wzrostu:)

Cały polonijny sport w Luksemburgu trzyma za Jerzykiem kciuki.

Życzymy sobie tez żeby coraz więcej dzieci garnelo się do tego pięknego sportu.




Wasz Adam