nowe konkursy EPSO

[bamaza42]

Zainteresowanych odsylam do strony EPSO:
http://europa.eu/epso/index_en.htm

Jest nowe ogloszenie o konkursach - moze kogos zainteresuje?...


The list of competitions is separated according to grade :

Head of Unit

Heads of unit in the field of translation (CS, EE, HU, LT, LV, MT, PL, SK, SL)

Heads of unit of Czech (CZ), Polish (PL) and Slovak (SK) citizenship

Heads of unit in the field of translation (BG, RO)

Heads of unit of Bulgarian (BG) and Romanian (RO) citizenship

Administrators

ADMINISTRATORS (AD5) IN THE BUILDINGS SECTOR
Field 1: Buildings acquisition and management
Field 2: Civil engineering, specialised technologies or architecture
Field 3: Buildings environmental technology management

Linguists

LINGUISTIC ADMINISTRATORS (AD5) having English as their main language in the field of translation

Conference interpreters

Lawyer-linguists

Assistants

Secretaries

Clerical officers

[kajapapaja]

a co bama - wybierasz sie na heads of unit?

[bamaza42]

...tak sie wlasnie zastanawiam....na AST3 zdawalam, na AD5 tez - jeszcze na AD9 nie zdawalam.... <mrgreen>

[byly]

hehe, to ja z wrodzonej zlosliwosci zglosze sie chyba na AD9 jako HoU sekcji tlumaczeniowych
Jesli mnie dopuszcza i jesli zdam pisemne, to juz sie ciesze na spotkanie z komisja na ustnym..... <mrgreen>

Ale ok. wlasnie przeczytalem dokladny przebieg konkursu: jest dosyc mocny numerical, ja tego nie zdam nigdy w zyciu <cry>
Chyba ze mi ktos jakies korepetycje da

[siemowit]

trzeba trochę popracować; ale to dobrze, że są te numericale; inaczej byłoby za dużo prawników i tym podobnych, co to: tabliczki mnożenia ledwo się nauczyli i już dawno zapomnieli, w starszych klasach szkoły podstawowej matematyka była mało ważna, bo szli do klasy humanistycznej, skoro humanistyczna to też ze szczątkową matematyką i bez matury z niej; wymęczony na trzy minus egzamin z logiki na studiach i już możemy się mądrzyć, ale może to dobrze, że nie w Luksemburgu i Brukseli; przynajmniej są większe szanse dla np. inżynierów, zawsze uważałem, że ktoś po fizyce do wszystkiego się nada, jak nie przymierzając Kazimierz YES, YES, YES Marcinkiewicz - i do szkoły i do banku w Londynie; choć pomoc Jarka w tym ostatnim przypadku była konieczna

[siemowit]

aha! i zapomniałęm dodać, że ci prawnicy nie odróżniają w wiekszości przypadków cyfry od liczby, wzrostu o 10% od wzrostu o 10 punktów procentowych, itd.

ale przecież, jak można się nauczyć francuskiego (jak inaczej Angielczycy by zdawali konkursy?), to i elementów matematyki też;

niech żyje Królowa Nauk! wprowadzic obowiazkową mature z matematyki (choćy na podstawowym poziomie) dla wszystkich

jak szybko odpowisz ile jest 17x17 to zdasz numerical bez problemów, jak nie, to musisz poćwiczyć;

[Iris]

Mam pytanie, czy moze ktos wie:
1/ kiedy beda te konkursy??- interesuje mnie tlumacz i budownictwo dla meza
2/ jeszcze nigdy nie zdawalismy, znalazlam na stronie epso przykladowe testy.Z czego jeszcze sie uczycie?nic nie mamy.Pytania na I rzut oka nie wydaja sie latwe.... <shock> .
Czy sa jakiws ksiazki, strony internetowe ktore moglyby nam pomoc w nauce?
Z gory dzieki za wszystkie info
pozdrawiam

[byly]

siemowit, to wytlumacz mi tylko, po co szefowi sekcji TLUMACZY potrzebna jest znajomosc matetmatyki?
On musi wiedziec, jak sobie dawac rade ze zbyt duza iloscia zlecen na tlumaczenia w zbyt krotkim czasie, to wszystko tak generalnie mowiac.

Potem egzamin zdaja ekonomisci, ktorzy maja zero pojecia o praktycznej pracy tlumacza.

[Borys]

Ja uwazam ze jednak powinno sie byc wszechstronnie wyksztalconym.

Mowa typu po co tlumaczowi matematyka przypomina mi niemiecki stereotyp : chlopiec ktory ma byc spawaczem nie bedzie uczyl sie geografii no bo po co...

W ten sposob chlopiec ten stal sie specjalista spawaczem i jest dobry w tym co robi ale kiedy spotka go jakies inne zadanie to rozklada rece i mowi eeeeeeee...

Ja policzylem 17x17 zajelo mi to jakies 15 sekund = 289

Myslicie ze moge startowac do egzaminow ? <roll>

[bamaza42]

wzrostu o 10% od wzrostu o 10 punktów procentowych

...aaa...jaka jest roznica?....ja prawnikiem nie jestem, ale zawsze bylam przekonana, ze to dokladnie to samo....a nie?.... <oops>
...i dodam tylko, ze juz przeszlam przez 3 "numericale"....i to z niezlym wynikiem.... <bezradny>

[kajapapaja]

Mam pytanie, czy moze ktos wie:
1/ kiedy beda te konkursy??- interesuje mnie tlumacz i budownictwo dla meza
2/ jeszcze nigdy nie zdawalismy, znalazlam na stronie epso przykladowe testy.Z czego jeszcze sie uczycie?nic nie mamy.Pytania na I rzut oka nie wydaja sie latwe.... <shock> .
Czy sa jakiws ksiazki, strony internetowe ktore moglyby nam pomoc w nauce?
Z gory dzieki za wszystkie info
pozdrawiam

czytaj na europa.eu/epso !

[byly]

Ja uwazam ze jednak powinno sie byc wszechstronnie wyksztalconym.

Mowa typu po co tlumaczowi matematyka przypomina mi niemiecki stereotyp : chlopiec ktory ma byc spawaczem nie bedzie uczyl sie geografii no bo po co...

W ten sposob chlopiec ten stal sie specjalista spawaczem i jest dobry w tym co robi ale kiedy spotka go jakies inne zadanie to rozklada rece i mowi eeeeeeee...

Ja policzylem 17x17 zajelo mi to jakies 15 sekund = 289

Myslicie ze moge startowac do egzaminow ? <roll>

- tzw. wszechstronne wyksztalcenie polega z reguly na tym, ze dana osoba jest przecietniakiem ze wszystkich dziedzin, czyli daje sobie rade na czworke ze wszystkich przedmiotow, ale z zadnego nie jest ponadprzecietna

- moim zdaniem, lepiej zeby dobry spawacz nie znal geografii, niz zeby byl bardzo przecietnym spawaczem z przecietna znajomoscia geografii
- co do Twojego startowania do egzaminu: tam trzeba miec 10 lat doswiadczenia zawodowego z danej dziedziny, masz? I zastanow sie, czy w ogolle masz pojecie o pracy zespolu tlumaczy, bo to jest na tej funkcji najwazniejsze, a nie bawienie sie tabliczke mnozenia z pamieci

[asiunia]

po co szefowi sekcji TLUMACZY potrzebna jest znajomosc matetmatyki?

Noo... zeby na przyklad sprawdzac:
- kto, o ktorej godzinie do pracy przychodzi i wychodzi (cyferki jak by nie bylo);
- kto, jak dlugo, i jak czesto choruje (prawdopodobienstwo sie klania);
- kto, w jakim czasie, ile stron przetlumaczyl (wydajnosc);
- kto, kiedy, i jak dlugo sie opieprza odwiedzajac chociazby rozne fora dyskusyjne,

itd... itp... Z tego robi sie statystyki, a statystyka to chyba matematyka, nie?
Wiec potrzebne! <mrgreen>

[wilqs72]

wzrostu o 10% od wzrostu o 10 punktów procentowych

...aaa...jaka jest roznica?....ja prawnikiem nie jestem, ale zawsze bylam przekonana, ze to dokladnie to samo....a nie?.... <oops>
...i dodam tylko, ze juz przeszlam przez 3 "numericale"....i to z niezlym wynikiem.... <bezradny>

To kwalifikacje na dziennikarza masz - oni zwykle też nie widzą różnicy
A tak poważnie - procenty to wartość względna, a punkty - bezwzględna, np. jeżeli udział procentowy wynosił 50%, to:
- wzrost o 10% oznacza 55%
- wzrost o 10 punktów oznacza 60%
Subtelna, ale jednak różnica.

[bamaza42]

wilqu, dzieki...chyba pomysle o dziennikarstwie...? <lol>
Ty patrz, jak czlowiek dlugo zyje w nieswiadomosci.... i pomyslec, ile jest jeszcze podobnych zagadek...