Transfer praw emerytalnych do Instytucji UE

Instytucje UE i ich budynki, pierwsze dni eurourzędnika, Szkoła Europejska...
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Transfer praw emerytalnych do Instytucji UE

Post autor: MaWi »

Jak w temacie. Chodzi oczywiscie o sytuacje, w ktorej wypracowalismy sobie w Polsce (lub poza nia) w jakiejs firmie czesc swiadczen emerytalnych i teraz te czesc chcielibysmy wlaczyc do naszego urobku w instytucjach UE. Czy ktos juz przechodzil ten Rubikon?

Szukam doswiadczonych, ktorzy potrafia powiedziec nie tylko jak to zrobic (bo to mozna ewentualnie doczytac tu i owdzie), ale moga sie podzielic roznymi Tips&Tricks, a w szczegolnosci podpowiedziec, na co nalezy zwrocic uwage przy zalatwianiu tej sprawy, co nam moze grozic w ZUSie w PL (kolejki :| , dlugie terminy oczekiwan :/ , nieznajomosc przepisow UE w tym zakresie :( etc...? <bezradny> ) a przede wszystkim czy w kazdym przypadku OPLACA sie cos takiego robic? Czy sa jakies sytuacje, w ktorych lepiej poniechac sprawy i za te pare/nascie/dziesiat lat odbierac kawaleczek z PL i kawaleczek z UE?

Nagrodze dobrym slowem i szczerym usmiechem KAZDY glos w dyskusji!

Temat, jak mi sie zdaje, nalezy do kanonow wiedzy EPSO-logicznej, wiec mam nadzieje, ze ekspertow zaraz odezwa sie zastepy ;)
clematis
Posty: 79
Rejestracja: 26-09-2006, 17:30
Lokalizacja: Luxembourg

Post autor: clematis »

Odpowiedz jest prosta: tego na razie zalatwic nie mozna <mrgreen>
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

Wow... bo ja slyszalem cos odwrotnego, tzn. ze trzeba, bo jak sie w pore nie zalatwi (znaczy sie w odpowiednim czasie od rozpoczecia pracy na stanowisku urzednika UE), to potem juz "drzwi sie zamykaja" i transferu dokonac nie mozna. Tak slyszalem, ale moge sie mylic, bo sam nie wiem prawie nic na ten temat.

Czy moze to ktos zdementowac/potwierdzic/skomentowac?

Z gory dziekuje!
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

To ma byc dla ciebie, czy dla twojej zony???
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

misio pisze:To ma byc dla ciebie, czy dla twojej zony???
A to ma jakies znaczenie? ;) Ma byc dla urzednika UE, ktory przepracowal wczesniej kilka lat w Polsce no i teraz zastanawia sie co z tym nalezy zrobic, zeby sie nie obudzic z reka w nocniku <roll>

Pytanie jest w kazdym razie bardzo na powaznie i wydaje mi sie, ze predzej czy pozniej dotyczyc bedzie niejednego uczestnika tego forum. Dlatego tez tym bardziej na miejscu jest je tutaj zadac. :?
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Ale nasza kolezanka przeniosla bez problemu i to jakis czas temu, no chyba ze zle slyszalem...
Awatar użytkownika
szymbi
Posty: 740
Rejestracja: 11-08-2006, 14:44
Lokalizacja: Sirzenich / Poznań

Post autor: szymbi »

Trzeba trochę tu porządku wprowadzić. Otóż można i trzeba złożyć wniosek o przeniesienie praw i należy to zrobić w ciągu pierwszych 10 lat zatrudnienia, nie wcześniej niż po zakończeniu okresu próbnego.

Osobną rzeczą jest brak odpowiedniej umowy między instytucjami a Polską/ZUS, przez co faktycznie samo przeniesienie obecnie nie jest wykonalne. Ale jak tylko będzie wykonalne, zostanie dokonane i to na warunkach (płaca, kurs walutowy), jakie panowały w momencie złożenia owego wniosku w zatrudniającej nas instytucji.

Te dwa czynniki - wysokość pensji i kurs walutowy - mają zasadnicze znaczenie dla wyliczenia ilości lat/miesięcy pracy w instytucjach, którym odpowiada suma zgromadzonych składek w ZUS. Oczywiście nie będzie to 1=1 bo nasze pensje tu są sporo wyższe niż w PL.
Generalna zasada - czym niższą mamy pensję w instytucjach i czym mocniejszy jest złoty, tym więcej lat pracy zostanie nam naliczone. A więc coroczne podwyżki/indeksowanie płacy wpływa tu niekorzystnie, natomiast wzrost kursu złotego korzystnie. Do tego dochodzi kwestia ew. regradingu czyli możliwego podniesienia płac w związku ze skargami na statut.

Każdy musi sam podjąć decyzję uwzględniając powyższe czynniki. Ja sobie zrobiłem małą symulację uwzględniającą spodziewany coroczny wzrost płacy oraz różne scenariusze walutowe i wynika z tego, że raczej warto się spieszyć, ale należy wybrać miesiąc, gdzie złotówka będzie wyjątkowo mocna do EUR.
clematis
Posty: 79
Rejestracja: 26-09-2006, 17:30
Lokalizacja: Luxembourg

Post autor: clematis »

szymbi pisze:Osobną rzeczą jest brak odpowiedniej umowy między instytucjami a Polską/ZUS, przez co faktycznie samo przeniesienie obecnie nie jest wykonalne
no wlasnie
Awatar użytkownika
byly
Posty: 995
Rejestracja: 20-10-2006, 22:41
Lokalizacja: Berlin/Dolny Slask

Post autor: byly »

fakt, ze na razie nie ma takiej umowy, nie jest tragiczny. Niemcy zawarly taka umowe z unijnym "ZUSem" dopiero w 1994 r., ale mimo to dziala ona wstecznie w stosunku do wszystkich osob, ktore sobie tego zycza.
clematis
Posty: 79
Rejestracja: 26-09-2006, 17:30
Lokalizacja: Luxembourg

Post autor: clematis »

Trzeba zatem uzbroić się w cierpliwość.
Awatar użytkownika
szymbi
Posty: 740
Rejestracja: 11-08-2006, 14:44
Lokalizacja: Sirzenich / Poznań

Post autor: szymbi »

Tak, ale powtórzę, wniosek można złożyć już teraz, bo to moment jego złożenia decyduje o warunkach, na jakich przeliczą nam lata pracy. Reszta w moim tekście powyżej.
k-th
Posty: 226
Rejestracja: 24-10-2006, 13:11
Lokalizacja: Kraków / Uccle

Post autor: k-th »

Ale jak rozumiem nie liczy nam sie to do stazu pracy. Jedyne co dzieki temu bedzie wyzsze to nasza przyszla emerytura ??
Awatar użytkownika
szymbi
Posty: 740
Rejestracja: 11-08-2006, 14:44
Lokalizacja: Sirzenich / Poznań

Post autor: szymbi »

tak, chodzi o staż pracy w sensie praw emerytalnych. Nie wpływa to na zaszeregowanie i wynagrodzenie.
asiunia
Posty: 608
Rejestracja: 19-01-2007, 00:08
Lokalizacja: stad

Post autor: asiunia »

Szukajac czegos na forum, przypadkiem trafilam na ten temat, ktory juz stary jest co prawda, ale dla epsow zawsze aktualny:) Ja taki transfer mam juz za soba, wiec postanowilam dopisac kilka zdan.

Szymbi opisal temat bardzo dobrze i dokladnie, wszystko moge potwierdzic. Na dzien dzisiejszy, czyli mniej wiecej rok pozniej, sytuacja wyglada tak, ze umowa z Polskim ZUSem nadal nie zostala jeszcze podpisana... Mam od nich oficjalne pismo, w ktorym jest napisane, ze ma to nastapic przed koncem 2007 roku (jakos w to watpie, nie niech tam...).
MaWi pisze:na co nalezy zwrocic uwage przy zalatwianiu tej sprawy, co nam moze grozic w ZUSie w PL (kolejki , dlugie terminy oczekiwan , nieznajomosc przepisow UE w tym zakresie etc...?
Temat w ZUSie jest znany, bo to wlasnie od nich dostalam oficjalne pismo, ze dopoki nie zostanie podpisana odpowiednia umowa, to moj wniosek bedzie lezal gdzies w ostatniej szufladce.
Przy zalatwianiu tej sprawy, ja nie zwracalam uwagi na nic, po prostu na unijnym formularzu o transfer wypelnilam w odpowiednim miejscu odzial ZUSu, do ktorego wplywaly moje skladki i juz.
MaWi pisze:czy w kazdym przypadku OPLACA sie cos takiego robic? Czy sa jakies sytuacje, w ktorych lepiej poniechac sprawy i za te pare/nascie/dziesiat lat odbierac kawaleczek z PL i kawaleczek z UE?
A to juz kazdy musi przeliczyc sobie sam...

I zeby bylo jasno to podam wymyslone przyklady jak to sobie najlepiej wyobrazic.

Przyklad nr1:
MaWi pracuje w Polsce 10 lat i co miesiac placi ZUSowi skladki emerytalne w wysokosci 200 zl. Czyli w ciagu calego stazu pracy w Polsce wplynelo na jego konto w ZUSie 24 000 zl., co rowna sie +/- 6 000 Euro.
Biorac te 6 000 euro z Polski i dzielac je przez 200 euro (czyli skladki jakie placi teraz pracujac w Unii) wychodzi 30. Czyli 10 lat pracy w Pl daje 30 miesiecy
(czyli 2.5 roku) pracy w Uni.


Przyklad nr2:
MaWi pracuje w Polsce 10 lat i co miesiac placi ZUSowi skladki emerytalne w wysokosci 1000 zl. Czyli w ciagu calego stazu pracy w Polsce wplynelo na jego konto w ZUSie 120 000 zl., co rowna sie +/- 30 000 Euro.
Teraz mawi pracuje w Uni i sklada wniosek o transfer tuz po uplywie okresu probnego kiedy to jego skladki sa najnizsze i wynosza 200 euro miesiecznie.
Biorac te 30 000 euro z Polski i dzielac je przez 200 euro wychodzi 150. Czyli 10 lat pracy w Pl daje 150 miesiecy (12.5 roku) pracy w Luni.

Jako, ze Mawi przepracowal faktycznie w Polsce tylko 10 lat, to rowniez tylko tyle moze otrzymac w Unii. Jesli zdecyduje sie na transfer praw emerytalnych to dostanie te 10 lat doswiadczenia, a reszte ktora wplacil ZUSowi zostanie mu wyplacona w gotowce.

Czy to sie oplaca czy nie? To juz kazdy musi sam sobie odpowiedziec.
Jedno jest jasne: zanim dojdzie do jakiegokolwiek transferu, to dostajemy wszystko czarno na bialym na papierze. Nalezy to sobie dobrze obejrzec, przemyslec i przeliczyc kilka razy. Jesli propozycja nam odpowiada to ja podpisujemy i odsylamy (mamy na to 2 miesiace czasu), a jak nie, to wywalam wszystko do kosza i do transferu nie dochodzi.

P.S. dla Ciebie MaWi, temat jest juz zapewne nieaktuany, ale stwierdzila, ze dodam mimo wszystko swoje 3 grosze dla mlodego pokolenia epsow:))
Awatar użytkownika
kajapapaja
Posty: 1875
Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
Lokalizacja: Opole

Post autor: kajapapaja »

ma_wi - jeżeli chodzi o transfer praw emerytalnych z POlski do kasy ubezpieczenia emerytalnego eurourzędasów to rozmowy z ZUS-em są właśnie prowadzoen. Co prawda, nie ma jeszcze odpowiedniego formularza gotowego, ale na razie większości nas ię nie pali. Najpóźniej trzeba to zrobić ok. 5 lat przed planowaną emeryturą.
Generalnie - opłaca się. Dlaczego? Dlatego, iż z Polski są transferowane, dosłownie, pieniążki z twoich uzbieranych składek emerytalnych (I, II filar) i księgowane na koncie emerytalnym konkretnej osoby.
Jednakże, koniec końców, gdy dochodzi do wyliczenia kwoty emerytury, biorą pod uwagęni tę kwotę przetransferowaną, lecz okres składkowy w Polsce <mrgreen> .
Emeryturę możesz mieć wwypłącaną tylko w transzach miesięcznych, na dowolnie wskazane przez ciebie konto (pod warunkiem, że jest to TWOJE konto).
Aha, miejsce zamieszkania na emeryturze nie ma znaczenia, czyli może to być nawet Nowa Zelandia (jeśli ktoś sobie tak życzy)
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
ODPOWIEDZ