Strona 2 z 2

: 06-03-2007, 19:14
autor: Agnieszka
szymbi pisze:ad Agnieszka i może inni - nie wystarczy dopisać swoich preferencji w komentarzu do wątku, trzeba jeszcze umieścić swój głos w ankiecie na samej górze.


Ok, glos oddany.

: 06-03-2007, 21:10
autor: wilqs72
MaWi pisze:W Kids-In natomiast mozna siedziec albo w sali albo poza nia (jesli sie ma dosyc wrzaskow dziatwy ;) )
Ale siedzenie poza salą zabaw wiąże się niestety z koniecznością wdychania dymu tytoniowego w dużych ilościach, co niektórym (w tym mi i mojej małżonce) może przeszkadzać :(
Nie wiem jak to wygląda w pozostałych miejscach.

: 06-03-2007, 22:31
autor: Agnieszka
wilqs72 pisze:
MaWi pisze: Ale siedzenie poza salą zabaw wiąże się niestety z koniecznością wdychania dymu tytoniowego w dużych ilościach, co niektórym (w tym mi i mojej małżonce) może przeszkadzać :(
Nie wiem jak to wygląda w pozostałych miejscach.
hmmmm, o tym nie pomyslalam, przyjelam za standart, ze sie nie pali... Latwo sie przyzwyczic do dobrego... ;)

: 06-03-2007, 23:14
autor: asiunia
wilqs72 pisze:Ale siedzenie poza salą zabaw wiąże się niestety z koniecznością wdychania dymu tytoniowego
Niekoniecznie. W Trampolini, tez "siedzi sie" poza sala zabaw dla dzieciakow i tam "sie nie pali". Palacy musza wychodzic na zewnatrza. Wiec moze potraktujmy to jako dodatkowy glos za Trampolini?:)

: 07-03-2007, 00:14
autor: MaWi
asiunia pisze:Niekoniecznie. W Trampolini, tez "siedzi sie" poza sala zabaw dla dzieciakow i tam "sie nie pali".
Potwierdzam. O ile widzialem palacych w Kids-In i w Arlon (w Belgii to chyba nadal smutny standard!) o tyle w Trampolini w sali "restauracyjnej" obowiazuje chyba oficjalny zakaz. Nie jestem pewien, czy formalnie taki zakaz jest, ale prawda jest taka, ze ani razu nie widzialem, zeby ktos palil papierosy wewnatrz pomieszczenia.

: 07-03-2007, 12:29
autor: bamaza42
asiunia pisze:Bama, plis, nie rozpoczynajmy teraz dyskusji o zmianie daty, bo skonczy sie jak ostatnim razem...
Ok, poczekam - moze utworzy sie jakas choc niewielka "frakcja" bowlingowa, to tam sprobuje polobbowac co do soboty :)

Ma_wi...przeciez w niedziele tenis, a inni jeszcze pilke nozna maja....

: 07-03-2007, 15:41
autor: MaWi
bamaza42 pisze:Ma_wi...przeciez w niedziele tenis, a inni jeszcze pilke nozna maja....
Wiem, rozumiem i popieram. Jednak jak pokazuje doswiadczenie, sobota tez wielu osobom nie pasuje. Maja rozne plany (w tym wyjazdowe), albo po prostu po pieciu dniach pracy najwieksza ochote maja na to, zeby zwyczajnie posiedziec 1 dzien w domu. Sa tez tacy, ktorzy sobote przeznaczaja na zakupy, przynajmniej tak dlugo, jak dlugo w Luxie obowiazywac bedzie zakaz otwierania sklepow w niedziele ;)

Moze krakowskim targiem zrobmy wiec tak, ze tym razem bedzie to niedziela, a nastepnym zorganizujemy w sobote. OK?

Co do "frakcji bowlingowej" – my akurat jestesmy w "rozdwojeniu", bo nasze dziecko jest w takim wieku, ze jeszcze jej sie nie znudzilo skakanie w Trampolini a juz z zapalem grywa w kregle... No wiec mysle, ze dla takich jak my i wielu innych trzeba bedzie zrobic wlasnie tak, ze jesli kregle teraz nie wygraja, to nastepnym razem (za tydzien w sobote? :) ) urzadzimy zawody dzieciakow (a moze i wapniakow przy okazji?) w rzucie kula w plot, czyli bowling. OK?

: 07-03-2007, 16:28
autor: bamaza42
ok, a więc wygląda na to, że my zaczekamy na następny wspólny wyjazd, może na kręgle?....a tym razem być może też pojedziemy (w sobote)...na kręgle, albo gdzie indziej, i już nie tylko chodzi o sobote, ale moje dziecko chyba już po prostu wyroslo z atrakcji typu poz. 1-3... Bylyśmy w Trampolini 1 raz i ono stwierdzilo, że to wystarczy, i że się conieco wynudzilo...."bo ile można skakać?". Tak więc, ponieważ odstajemy już odrobinę od grupy 2-3 latków, poczekamy na wspólne wyjazdy w plener, bo to jeszcze "bawi". Piszę "jeszcze", bo mam świadomość, że za czas jakiś moje dziecko już w ogóle nigdzie nie będzie chcialo ze "starą" jechać...Ale tym nie mniej - skonsultuję sprawę jeszcze z mlodzieżą....

: 08-03-2007, 07:54
autor: Eneko
Jeden glos na Trampolini SVP

: 15-03-2007, 01:40
autor: LuxTeam
Nasi Najmilsi,

wygląda więc na to, że wygrała opcja trzecia czyli Trampolini, nieznacznie zostawiając w tyle kręgle w Arlon. Mamy w związku z tym następującą propozycję:

wyruszymy tym razem do Merzig, do Trampolini, zostawiając pomysł spotkania w Bowling81 (lub w Foetz, jeśli taka będzie wola większości) na następny raz. Koncepcje wycieczki są dwie: albo spotykamy się wszyscy razem w określonym miejscu w Lux-Ville i kawalkadą pokonujemy 70 km autostrady A13, by wspólnie razem znaleźć się w żółto-niebieskiej hali Trampolini. Albo też każdy jedzie na własną rękę tak, by o określonej porze znaleźć się w Trampolini i dopiero tam spotkać się z pozostałymi uczestnikami wycieczki.

Nie będziemy proponować Wam żadnych ankiet czy quizów na ten temat – pójdźmy po prostu na żywioł. Jeśli ktoś chciałby zabrać się wspólną wycieczką, która wystartuje z Lux-Ville około godziny 12.00, to bardzo prosimy o deklarowanie swojego wyboru bezpośrednio na skrzynkę LuxTeamu ( luxteam@polska.lu ). Pozostałych chętnych, którzy wolą dojechać na własną rękę, informujemy, że rozpoczynamy nasze niedzielne szaleństwo w Trampolini około godziny 13.00 i od tej pory do mniej więcej 19-tej tam nas można znaleźć. Osoby, które jadą tam pierwszy raz informujemy, że Trampolini posiada bogate zaplecze gastronomiczne i o ile w samej hali wybór posiłków jest raczej symboliczny, o tyle po sąsiedzku znajduje się i fast food (McDonald's) i restauracja z nieco większymi ambicjami ;) Ponadto, jeśli dopisze pogoda, a dzieciom znudzi się skakanie w "indoorze", to w okolicy jest przepiękny Park Natury zamieszkały przez wilki z całego świata (na szczęście za ogrodzeniami, ale na obszarze tak wielkim, że czują się tam jak na wolności). Gdyby byli chętni, to można będzie skorzystać i z tej atrakcji.

Aha... jeszcze jeden drobiazg – istnieje możliwość wykupienia biletów grupowych (wtedy koszt od dziecka wyniesie 6 euro zamiast 7 euro). W takiej sytuacji grupa musi liczyć więcej niż 10 dzieci i wszyscy powinni wejść na ten bilet w tym samym momencie. Jest to o tyle ważne, że gdybyśmy się mieli tam spotkać, to warto by było może umówić się przed wejściem do hali? Także istotne dla celów organizacyjnych byłoby wiedzieć ile nas jedzie (w szczególności – ile dzieci z podziałem na grupy wiekowe – 0-1 lat, 2-3 lata i 3+ lat, oraz ilu dorosłych) a także kto będzie jechał kawalkadą z Luxa, a kogo można się będzie spodziewać dopiero na miejscu.

Z tego też powodu, bardzo byśmy prosili (nawet te osoby, które już napisały o swoim udziale w wycieczce w postach do tego tematu!) o wysłanie na skrzynkę LuxTeamu swoich zgłoszeń zawierających powyższe informacje.

***

I może tak na koniec, dla porządku – jeśli ktoś nie ma samochodu, albo nie chce tam jechać własnym transportem, można się spróbować umowić z innymi uczestnikami wycieczki na wspólną podróż. Od tego, m.in., jest ten wątek oraz inne mechanizmy na forum, jak PW czy MAIL. Zapraszamy!