W związku z powyższym: idąc dziś wieczorem na imprezę – obojętnie czy tylko na film Beats of freedom, koncert T.Love lub DJ Party, czy na wszystko razem – ubierzcie stroje z epoki (glany i irokezy, kurtki skórzane nabijane ćwiekami, jak też i t-shirty z nadrukami nazw zespołów występujących na jarocińskiej scenie mile widziane!), nie zabierajcie natomiast ze sobą ani drugiego śniadania (szef GrillPalastu nie pozwoli Wam na tej imprezie poczuć głodu) ani płyt T.Love czy ich plakatów, by na nich złożył swój podpis lider grupy – te dostępne będą na miejscu, bowiem koncertowi towarzyszyć będzie stand z literaturą muzyczna

Czy o czymś jeszcze zapomnieliśmy w tym (ostatnim już) komunikacie przedimprezowym? Aha – bawcie się dobrze! Koniecznie!
