W sumie bardzo praktyczny przepis – patrząc na szyby niektórych samochodów usiane licznymi naklejkami – z jednej strony winietki zezwalającej na parkowanie pod domem, z drugiej tej, która uprawnia do wjazdu na parking w pracy, licznych winietek autostradowych – szwajcarskich, czeskich i Bóg wie jakich jeszcze, no i oczywiście, na deser, naklejki automobilklubu w sąsiedztwie etykietki LAR – czasem aż się człowiek zastanawia, czy cokolwiek jeszcze przez taką szybę da się zobaczyć?

Wiadomość za www.wort.lu i ze źródeł własnych