O wojnie wiosny z zimą słów kilka

[Redakcja]

Do pąków na drzewach w styczniu i krokusów wyskakujących spod źdźbeł trawy od początku lutego chyba już zdążyliśmy się przyzwyczaić. Mimo chwilowego ochłodzenia wiosna nie daje jednak za wygraną i dziś około 14.30 na Kirchbergu ogłosiła swoje rychłe nadejście pierwszą w tym roku błyskawicą. Zagrzmiało, błysnęło a chwilę potem pojawiły się strugi deszczu na przemian ze śniegiem i małymi kulkami nieśmiało przypominającymi zalążki gradu. Po czym wyszło piękne słońce, pojawiło się na chwile piękne błękitne niebo, które jednak w niespełna pięć minut znowu zasłonięte zostało przez ciemne chmury. I tak w koło Macieju. Czyżby w lutym jak... w garncu?

[kajapapaja]

aha, a jak błysło i walnęło to w JMO prąd wyłączyli <lol>