Konflikt o ceny taksówek - czekanie na sąd

[Redakcja]

Od dwóch już lat Luksemburska Unia Konsumentów (ULC - Union luxembourgoise de consommateurs) oczekuje na odpowiedź Inspekcji Konkurencji (Inspection de la concurrence) na swoją skargę na niewywiązywanie się przez jedną z większych firm taksówkarskich z obowiązku stosowania cen urzędowych na usługi taksówkarskie. Firma ta stosuje ceny o 40 ct/km wyższe niż cała konkurencja, wypełniająca zobowiązania ustawowe. Wywołuje to oburzenie zarówno pasażerów, jak i konkurencyjnych przewoźników.

Branża taksówkarska jest jedną z nielicznych już – obok farmaceutycznej (i paliwowej – przyp. Red.) – gdzie obowiązują ceny urzędowe. W 2004 r. przyjęta została ustawa o liberalizacji cen i w pozostałych dotychczas regulowanych branżach ceny zostały uwolnione. ULC przypomina, że istniejące prawo wyłączające przewozy taksówkowe z liberalizacji cen powinno być respektowane przez wszystkie firmy, aby zapewnić równość konkurencji i praw konsumenta. Natomiast oporna firma argumentuje, że urzędowe regulowanie cen usług jest niezgodne z europejskim prawem konkurencji jako ograniczające wolną konkurencję na danym rynku.

Jedynym rozwiązaniem problemu byłoby rozstrzygnięcie sądu, które oddaliłoby argumentację jednej ze stron. Dlatego Ministerstwo Gospodarki złożyło w sądzie wniosek o zbadanie tego przypadku. Na wyrok przyjdzie jednak wszystkim jeszcze poczekać, gdyż sąd będzie musiał zapewne poprosić o wykładnię Europejski Trybunał Sprawiedliwości.


Informacje własne oraz za www.wort.lu.