Strona 1 z 2
Pierwszy dzień w nowej rzeczywistości ;)
: 29-01-2007, 10:06
autor: Redakcja
Tak tylko tytułem przypomnienia. Od dziś jadąc na zakupy do jednego z 66 luksemburskich supermarketów, nie zapomnijcie wziąć ze sobą własnych toreb na zakupy. W przeciwnym razie będziecie musieli kupić torby ekologiczne za 1 euro albo zadowolić się 3-centowymi substytutami (jak w Auchanie) lub papierowymi ekotytkami (jak w Cactusie). Polietylenowe darmowe reklamówki należą bowiem od dziś do niechlubnej przeszłości, a hasłem przyszłości dla Luksemburga jest ekologia, ekologia i jeszcze raz ekologia. W końcu kogo jak kogo, ale nas, obywateli, stać na to, nie?

: 30-01-2007, 10:47
autor: oley11
hehe, ostatnio ogladalem ciekawy program, w ktorym poprzez rzeczowa (aczkolwiek niezbyt szczegolowa) analize wykazano, ze recycling (w szczegolnosci o papier chodzilo), z punktu widzenia ekonomii i ekologii, nie ma sensu... w zasadzie jedyny z niego pozytek, to tworzenie nowych miejsc pracy <mrgreen>
nie zebym sie od razu podpisywal pod tym twierdzeniem, ale zastanawiam sie w jakim stopniu jest ono (obiektywnie) do uzasadnienia.
: 30-01-2007, 11:56
autor: MaWi
Wiesz – z wielu wzgledow to jest dyskusyjna sprawa. Jak wiadomo, wiekszosc oczyszczalni i zakladow utylizacji niedosc, ze pobiera calkiem sporo enegrii (ktorej wytworzenie wplywa na srodowisko niewatpliwie negatywnie), to jeszcze produkuje pewna ilosc zanieczyszczen (czy to w postaci dymu czy w postaci odpadow poprodukcyjnych, sciekow etc...). Oczywiscie wazny jest bilans, bo to ze tam gdzie sa zyski tam musza byc i straty, to chyba nie dziwi nikogo.
Tu natomiast chodzi chyba o cos innego – z tego co mi wiadomo, polietylen jest tego typu tworzywem sztucznym, ktore nie ulega biodegradacji. Wycofanie wiec reklamowek z tego tworzywa z rynku mialoby sluzyc zmniejszeniu jego ilosci w produkowanych przez spoleczenstwo smieciach. Tak ja to rozumiem, jednak w tym wszystkim pozostaje dyskusyjne, ze torby polietylenowe sa w supermarketach nadal dostepne... tyle, ze nazywaja sie "sacs de depannage" (zeby "odwrocic uwage przeciwnika") i kosztuja kilka centow. No, wiec jednak jakis biznes sie chyba tez za tym kryje zupelnie niechcacy?

: 30-01-2007, 12:08
autor: bamaza42
tak, MaWi, ale te dostepne, za 3 centy, ulegaja ponoc biodegradacji, czy tez poddaja sie recyklingowi....tak mowi propaganda....Mnie najbardziej martwi brak tych torebek ze wzgledow dosc praktycznych - dzieki wizycie w Cactusie raz na 1-2 tygodnie, mialam do tej pory zapas woreczkow na.....kocie odchody na nastepne kilka tygodni....i co teraz?.... <bezradny>
: 30-01-2007, 15:39
autor: danka44
bamaza, a myślałam, ze to tylko ja wymysliłam takie sprytne przeznaczenie dla tych toreb. Było to bardzo praktyczne rozwiazanie. Kupy do torby i do zsypu. Teraz, albo bedę w tym celu uzywała woreczków na śmieci (żadna oszczędnośc dla środowiska), albo zrobie eksperyment ile wytrzymaja rury kanalizacyjne...
: 30-01-2007, 15:44
autor: misio
Zanim zaczniecie wywalac kocie g... do kanalizacji, to zainwestujcie w niezawodnego Kreta. <rotfl>
: 30-01-2007, 16:03
autor: kajapapaja
bamaza42 pisze:dzieki wizycie w Cactusie raz na 1-2 tygodnie, mialam do tej pory zapas woreczkow na.....kocie odchody na nastepne kilka tygodni....i co teraz?....
a może te dla psów się nadają?

: 30-01-2007, 16:56
autor: bamaza42
danka44 pisze:zrobie eksperyment ile wytrzymaja rury kanalizacyjne...
Ty mozesz robic eksperyment, bo mieszkasz we w miare nowym budynku - moj ma ponad 50 lat i pani wlascicielka ktoregos dnia poprosila, zebym nie wrzucala kociego g... do kanalizacji, bo rury sa bardzo stare i zarosniete i boi sie, ze sie zatkaja....i wtedy bedzie powazny problem....
a psie woreczki?....mam chodzic i "podprowadzac" z tych pojemnikow, ktore sa gdzies tam na ulicach, w parkach?....
: 30-01-2007, 16:56
autor: bamaza42
danka44 pisze:zrobie eksperyment ile wytrzymaja rury kanalizacyjne...
Ty mozesz robic eksperyment, bo mieszkasz we w miare nowym budynku - moj ma ponad 50 lat i pani wlascicielka ktoregos dnia poprosila, zebym nie wrzucala kociego g... do kanalizacji, bo rury sa bardzo stare i zarosniete i boi sie, ze sie zatkaja....i wtedy bedzie powazny problem....
a psie woreczki?....mam chodzic i "podprowadzac" z tych pojemnikow, ktore sa gdzies tam na ulicach, w parkach?....
: 30-01-2007, 17:24
autor: misio
Wrzuc tam Kreta. To co zaroslo zniknie... oby nie z rurami <rotfl>
: 30-01-2007, 17:28
autor: szymbi
bamaza42 pisze: a psie woreczki?....mam chodzic i "podprowadzac" z tych pojemnikow, ktore sa gdzies tam na ulicach, w parkach?....
Możesz spróbować. Może jakiś sąsiad Cię zobaczy jak odrywasz 47 woreczków i zawoła policję, żeby sprawdziła, czy nie mieszka z Tobą kilkadziesiąt zwierzątek różnej maści i rasy.
A tak naprawdę, to tak sobie myślę, że dobrym rozwiązaniem byłby zakup rolki woreczków np. śniadaniowych w markecie za niecałe euro. Starczy na miesiąc.
: 30-01-2007, 18:00
autor: danka44
Szymbi własnie też wpadłam na ten pomysł. Takie woreczki są mniejsze, więc i mniej tego trującego swiństwa wyrzucimy. Trudno robić eksperyment w drugą stronę i czekać, aż sie uzbiera w kuwecie ilość do zapełnienia dużego worka, <smutny>
: 30-01-2007, 18:29
autor: Agnieszka
bamaza42 pisze:tak, MaWi, ale te dostepne, za 3 centy, ulegaja ponoc biodegradacji, czy tez poddaja sie recyklingowi....tak mowi propaganda....Mnie najbardziej martwi brak tych torebek ze wzgledow dosc praktycznych - dzieki wizycie w Cactusie raz na 1-2 tygodnie, mialam do tej pory zapas woreczkow na.....kocie odchody na nastepne kilka tygodni....i co teraz?.... <bezradny>
Moze jakims rozwiazaniem sa woreczki na zuzyte pieluchy. Mozna kupic je w auchan w dziale z rzeczami dla dzieci. W pudelku jest 50 szt., oprocz tego ladnie pachna. Doskonale sprawdzaja sie w kontakcie z efektami ubocznymi mojego synka

.
: 30-01-2007, 22:42
autor: oley11
ale sie fajny temat zrobil... intryguje mnie jak kocie kupy moga zapchac rury podczas gdy ludzkie przechodza bez problemu
co wy za koty giganty trzymacie??? <shock>
: 30-01-2007, 22:48
autor: asiunia
oley11 pisze:co wy za koty giganty trzymacie???
bamaza gigantka, to myslisz, ze kot inny???
Bama, buziaki!

)