Katastrofa kolejowa pod Brukselą

[Redakcja]

Dziś ok. godz. 8.30 rano w podbrukselskim Halle zderzyły się dwa pociągi. Skład jadący z Louvain do Braine-le-Compte najechał czołowo na znajdujący się na tym samym torze pociąg relacji Quiévrain-Liege. Prawdopodobną przyczyną wypadku było przeoczenie przez maszynistę osobowego z Louvain sygnału stop. Sytuację pogorszyła przy tym bardzo zła pogoda oraz intensywny opad śniegu. Ograniczona widoczność nie tylko doprowadzić mogła do samej kolizji, ale także miała wpływ na wysokość strat. Wg relacji świadków żaden ze składów do ostatniej chwili nie rozpoczął hamowania, toteż siła zderzenia była bardzo duża.

Dwa znajdujące się tuż za lokomotywą pociągu z Louvain wagony w momencie zderzenia niemal przeleciały nad lokomotywą. Pozostałe uległy częściowemu zgnieceniu. Co gorsza nie odblokowały się automatycznie zablokowane podczas jazdy drzwi wagonów, co dodatkowo utrudniło ewakuację. Dopiero ok. godz. 18.30 służby ratunkowe ogłosiły, że wszystkich pasażerów wyciągnięto ze zgliszcz. 18 osób poniosło śmierć na miejscu, stan dalszych dwóch jest krytyczny. Jedenaścioro pasażerów (w tym jedno dziecko) jest bardzo poważnie rannych, w sumie 125 osób odniosło mniejsze lub większe obrażenia. Jak poinformował rzecznik belgijskich służb ratunkowych, akcja ratunkowa przebiegała w skrajnie trudnych warunkach – padający śnieg, ograniczona widoczność. Jedne wagony były niemal powbijane w inne, stąd wydobywanie rannych odbywało się przy użyciu ciężkiego sprzętu. W kilku przypadkach konieczna okazała się amputacja kończyn zaklinowanych we wrakach wagonów osób.

Oboma składami podróżowało w sumie między 250 a 300 pasażerów. Gdyby nie czas ferii świątecznych liczba ta, a zarazem liczba ofiar wypadku mogłaby być znacznie większa. Niewiele też brakowało, a doszłoby do kolejnej kolizji, kiedy o godz. 18.00 do miejsca wypadku zbliżał się z dużą prędkością jeszcze jeden pociąg. Szczęśliwie włączony w porę system awaryjnego hamowania składów spowodował, iż pociąg zatrzymał się dosłownie o kilkanaście metrów przed miejscem katastrofy.

Choć wypadek miał miejsce 18 km na południowy zachód od Brukseli nie miało to wpływu na kursowanie pociągów relacji Luksemburg-Bruksela. Utrudnienia wystąpiły natomiast na trasie Bruksela-Mons.

wiadomość za www.wort.lu