Czy jazda na gazie w Luxie może być opłacalna?
: 16-01-2007, 14:29
Oczywiście nie chodzi nam o jazdę „pod wpływem”, bynajmniej. Chodzi o coraz popularniejszy w Luksemburgu gaz ziemny jako paliwo do samochodu. Właśnie stowarzyszenie Lëtzebuerg gëtt Gas przedstawiło projekt rozbudowy sieci stacji wyposażonych w dystrybutory do tankowania gazu ziemnego. Póki co, trudno w Wielkim Księstwie mówić o „sieci” takich stacji, gdyż mamy ich dwie: jedna na Merlu przy route de Longwy i druga na Findlu koło lotniska. Jednak w najbliższym czasie dwie kolejne (w Bascharage i Schifflange) mają zostać wyposażone w stosowne urządzenia, a w planach jest uruchomienie dystrybutorów gazu ziemnego także w Grevenmacher, Schengen i w Mersch w okolicach autostrady A7.
Stowarzyszenie „Luksemburg na gazie” <lol> wskazuje na wiele zalet korzystania z gazu ziemnego w samochodach. Po pierwsze gaz sam w sobie jest tańszy niż benzyna czy olej napędowy (obecna jego cena w Luksemburgu to 0,678 euro za kilogram), ponadto kilogram gazu jest wydajniejszy niż pozostałe paliwa (wystarcza średnio na tyle jazdy co 1,5 litra benzyny lub 1,3 l oleju napędowego), co czyni eksploatację pojazdu na gaz jeszcze ekonomiczniejszą. Do tego wszystkiego stowarzyszenie wskazuje, że silnik spalając gaz, wydziela mniej substancji toksycznych i zanieczyszczeń niż ten sam silnik „dokarmiany” benzyną. Czy miałoby to jakikolwiek wpływ na obniżenie podatku drogowego, uzależnionego obecnie w Wielkim Księstwie od stopnia emisji CO2, tego stowarzyszenie nie podaje. Na zainteresowanych „zagazowaniem” swoich aut czeka jednak jeszcze jeden bonus – Soteg, firma zajmująca się dystrybucją gazu ziemnego w Luksemburgu, oferuje subwencję w wysokości 1000 euro dla pierwszych stu użytkowników tego paliwa, którzy zgłoszą się do nich. Jest więc jeszcze szansa i dla Was, drodzy Czytelnicy, bowiem w Luksemburgu zarejestrowano do tej pory jedynie 81 pojazdów na gaz, z czego tylko 45 to samochody osobowe. A kto wie, czy wszyscy ich posiadacze zwrócili się do gazowni po swoje gaz-becikowe?
Stowarzyszenie „Luksemburg na gazie” <lol> wskazuje na wiele zalet korzystania z gazu ziemnego w samochodach. Po pierwsze gaz sam w sobie jest tańszy niż benzyna czy olej napędowy (obecna jego cena w Luksemburgu to 0,678 euro za kilogram), ponadto kilogram gazu jest wydajniejszy niż pozostałe paliwa (wystarcza średnio na tyle jazdy co 1,5 litra benzyny lub 1,3 l oleju napędowego), co czyni eksploatację pojazdu na gaz jeszcze ekonomiczniejszą. Do tego wszystkiego stowarzyszenie wskazuje, że silnik spalając gaz, wydziela mniej substancji toksycznych i zanieczyszczeń niż ten sam silnik „dokarmiany” benzyną. Czy miałoby to jakikolwiek wpływ na obniżenie podatku drogowego, uzależnionego obecnie w Wielkim Księstwie od stopnia emisji CO2, tego stowarzyszenie nie podaje. Na zainteresowanych „zagazowaniem” swoich aut czeka jednak jeszcze jeden bonus – Soteg, firma zajmująca się dystrybucją gazu ziemnego w Luksemburgu, oferuje subwencję w wysokości 1000 euro dla pierwszych stu użytkowników tego paliwa, którzy zgłoszą się do nich. Jest więc jeszcze szansa i dla Was, drodzy Czytelnicy, bowiem w Luksemburgu zarejestrowano do tej pory jedynie 81 pojazdów na gaz, z czego tylko 45 to samochody osobowe. A kto wie, czy wszyscy ich posiadacze zwrócili się do gazowni po swoje gaz-becikowe?