

Kolejną inicjatywą, zaproponowaną przez ministra ds. ochrony środowiska jeszcze w roku 2004, a obecnie wprowadzaną w życie jest Eco-Sacs – akcja mająca na celu wyeliminowanie z obiegu darmowych polietylenowych toreb-reklamówek jednorazowego użytku poprzez zastąpienie ich płatnymi torbami ekologicznymi wielokrotnego użytku (fr.: eco-sac, niem.: Öko-Tasche). Torby tego typu zostały wprowadzone do sklepów luksemburskich już przed kilku laty, jednak do tej pory kupowanie ich, jak też korzystanie z nich było wyłącznie aktem dobrej woli klienta. Jednakowoż lada dzień, bo 29 stycznia ten dobrowolny czyn przerodzić się będzie musiał w nieuniknioną konieczność, ponieważ wejście w życie drugiego etapu reformy ekologicznej równać się będzie wycofaniu darmowych reklamówek z większości marketów i supermarketów w Wielkim Księstwie.
Od tego momentu zakupy zapakować będzie można albo w wielorazowe „ekotaśki” oferowane w cenie 1 euro (w ramach III etapu reformy ich cena ma podobno zmaleć do 80 centów) lub też zakupić „plastikową torbę zastępczą” w kolorze zielonym za jedyne 3 centy. To drugie rozwiązanie traktowane jest jednak wybitnie przejściowo i nawet jest pomysł, by na torbach tych pojawiły się napisy, mające żartobliwie zachęcać klientów do pamiętania o zabieraniu ze sobą ekotasiek za każdym razem, kiedy wybierają się na zakupy (luksemburski Wort przytacza tu jako przykład hasło: Nondikass! Elo hun ech meng Ökotut vergiess!, co w niezwykle fry-wolnym tłumaczeniu Redakcji mogłoby znaczyć: Noż kurde balans, znowu żem zapomniał tej cholernej ekotytki!

Niestety, jak się okazuje, zielona torba zastępcza, skądinąd pojemna, solidnie wykonana i wygodna, nie poddaje się utylizacji, toteż „nie jest rekomendowana przez pana ministra jako worek na śmiecie”. Czy oznaczać to będzie nakładanie w przyszłości wysokich kar pieniężnych na obywateli wyrzucających śmieci właśnie w tych zielonych reklamówkach, tego niestety nie udało nam się dowiedzieć.
Osoby zainteresowane przetestowaniem w praktyce nowej inicjatywy ekologicznej, mogą już od kilku tygodni sprawdzić jak to działa w Auchanie. Tam bowiem torby darmowe zostały już bezpowrotnie wycofane, a w miejsce nich zakupić można „właściwe” torby ekologiczne lub ich 3-centowe substytuty.
[center]* * *[/center]
Na koniec chcielibyśmy, jako Redakcja, zdecydowanie zadeklarować, że jesteśmy gorliwymi zwolennikami ekologii i w ogóle ochrony środowiska, toteż przyjmujemy z pokorą i uśmiechem na twarzy ten nowy pomysł mający na celu oddalenie i tak niechybnie czekającej nas cywilizacyjnej anihilacji, tudzież entropii Wszechświata. Może jedynie trochę denerwuje fakt, że z każdym miesiącem z kieszeni wypływa a to 10 centów, a to 100 euro, za każdym razem oczywiście na „zbożny ogólnonarodowy cel”, ale jak sobie człowiek pomyśli, że w takich Niemczech na przykład ludzi zmusza się do dbania o środowisko bolesnymi kaucjami za puszki i plastikowe butelki, to się od razu na duszy robi błogo <mrgreen>
Życząc wszystkim udanych zakupów
wiadomość za www.rtl.lu i www.wort.lu