Nieco zbyt poważnie do tematu „polowania na okazje”, jaką niewątpliwie są obecnie trwające soldy, podeszło kilku panów, którzy w kominiarkach i kapturach na głowach wkroczyli wczoraj o godzinie 6 rano na teren Auchana na Kirchbergu. Jako że galerię handlową w minioną niedzielę planowano otworzyć dopiero o godzinie 10.00, panowie użyli znanych sobie metod oraz narzędzi w postaci siekiery i szlifierki kątowej, by swobodnie dostać się do środka. Celem ich eskapady okazał się sklep jubilerski znajdujący się na pierwszym piętrze niedaleko windy. Po szybkim rozprawieniu się ze szkłem witryny (co z pomocą posiadanych narzędzi nie było wcale rzeczą trudną), ekipa sprawnie załadowała niemal wszystkie fanty z wystawy do plastikowych woreczków. Po drodze udało im się nawet postraszyć siekierą strażnika nocnego i nim ten zdążył zawiadomić policję, dopadli swego srebrnozielonego pojazdu zaparkowanego w pobliżu supermarketu, by oddalić się w nieznanym kierunku.
Oto jak wyglądają soldy w spokojnym, prowincjonalnym, małym mieście stołecznym...
wiadomość za www.rtl.lu
Schnäppchenjagd o 6 rano w niedziele w Auchanie...
Schnäppchenjagd o 6 rano w niedziele w Auchanie...
~–~–~–~–~
Redakcja
Redakcja