
Co ciekawsze, projekt został przyjęty przez większość zainteresowanych, co prawda bez wielkiego entuzjazmu, acz pozytywnie. Jedynie Izba Handlowa zaproponowała, by Auchan przedstawił jeszcze co najmniej jeden alternatywny projekt o mniejszym niż zaproponowany rozmachu i gabarycie, wskazując, że obecny wychodzi być może ponad potrzeby miasta na dziś.
[center]* * *[/center]
Druga kwestia, w jakiej wypowiedział się minister Boden, dotyczyła słynnego tematu godzin otwarcia sklepów, a w szczególności projektu „uwolnienia” godzin otwarcia, przedłożonego w zeszłym miesiącu przez DP. Jak bowiem wiadomo, czas otwarcia sklepów jest w Luksemburgu regulowany odgórnie, ustawą państwową, która określa przede wszystkim, że sklepy nie mogą być w soboty czynne później niż do godziny 18.00 i oczywiście winny być zamknięte w niedziele.
Pan minister, wyraźnie sugerując się zdecydowanym sprzeciwem LCGB wobec proponowanej zmiany, oświadczył, że nie przewiduje wprowadzenia jakichkolwiek poprawek do wzmiankowanej ustawy, ani tym bardziej jej zniesienia, wskazując, że handlowcy powinni szukać innych sposobów przyciągnięcia klientów niż wydłużanie czasu pracy sklepów (jak np. korzystanie z niskich w Luksemburgu stawek VAT i obniżanie cen produktów, tak by były atrakcyjniejsze od proponowanych na pozostałym obszarze makroregionu).
Tak więc nadzieja na niedzielne świeże croissanty odpłynęła w bliżej nieokreśloną przyszłość, a nam pozostało cieszyć się, że mimo ogólnych zakazów, handlowe soboty i niedziele funkcjonują od czasu do czasu za zgodą państwa i – jak na ironię – chyba trochę wbrew samej ideologii (sklepy w Luksemburgu będą bowiem czynne w najbliższą niedzielę, czyli w Wigilię, a także w niedzielę za tydzień – w Sylwestra).