25. rocznica wprowadzenia stanu wojennego w Polsce

Awatar użytkownika
Redakcja
Posty: 3226
Rejestracja: 16-10-2006, 23:03
Lokalizacja: stąd i zowąd

25. rocznica wprowadzenia stanu wojennego w Polsce

Post autor: Redakcja »

Minęło ćwierć wieku, emocje opadły, narodziły się nowe pokolenia. Polacy wchodzący dziś w dorosłe życie, ba, nawet absolwenci wyższych uczelni, dynamicznie rozpoczynający swoje kariery zawodowe, znają stan wojenny wyłącznie z książek lub opowieści rodziców. Ów trudny okres przełomu – wzlotu sierpniowych nadziei i ich grudniowego upadku – obrósł legendami, ale i nieporozumieniami, niedopowiedzeniami, by nie powiedzieć – „semantycznymi nadużyciami”. Szczęśliwie, nie okazał się on dla Polaków czasem równie tragicznym, jak przełom w Rumunii czy krajach dawnej Jugosławii. Szczęśliwie, już parę lat później można było spojrzeć na lata ucisku z dystansem, by nie powiedzieć – z barejowskim humorem i przymrużeniem oka. Szczęśliwie – jesteśmy dzisiaj w zupełnie innym miejscu i czasie.

Paradoksalnie, dla wielu Polaków mieszkających obecnie zagranicą stan wojenny okazał się wydarzeniem kluczowym. To on bowiem w wielu przypadkach przyczynił się do podjęcia decyzji o wyjeździe na stałe z kraju, do decyzji o pozostaniu na czas długi, wówczas nieokreślony, z dala od Ojczyzny. Czy były to decyzje słuszne? Czy były to decyzje szczęśliwe? Czy da się to w jakikolwiek sposób ocenić, nawet z perspektywy tych 25 lat?

Niezależnie od interpretacji, niezależnie od poglądów i opcji jedno trzeba stwierdzić – stan wojenny był. I choć dzisiaj (jak głoszą statystyki) coraz mniej Polaków jednoznacznie go potępia, a coraz więcej dowodzi, że był on podówczas nieunikniony, my od komentarza się wstrzymamy, stwierdzając jedynie sam fakt. Tak – to już 25 lat. Ćwierć wieku w nowej rzeczywistości, ze świadomością rzeczy, o których wcześniej nawet filozofom się nie śniło.
Załączniki
StanWojenny.jpg
StanWojenny.jpg (14.87 KiB) Przejrzano 1275 razy
~~~~~
Redakcja
natolin
Posty: 115
Rejestracja: 27-10-2006, 18:36
Lokalizacja: Warszawa/Luksemburg

Re: 25. rocznica wprowadzenia stanu wojennego w Polsce

Post autor: natolin »

polecam dzisiejszy komentarz Wladyslawa Bartoszewskiego, jednego z niewielu prawdziwych autorytetow moralnych:

zrodlo: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 89424.html


Bartoszewski: Jaruzelski wśród największych przestępców w historii
PAP
2006-12-13

Prof. Władysław Bartoszewski uważa, że generał Wojciech Jaruzelski jest "jednym z największych przestępców w historii Polski". Decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego określił jako "ogromną katastrofę społeczną i klęskę psychologiczną".

Wprowadzony 13 grudnia 1981 roku stan wojenny był - zdaniem prof. Bartoszewskiego - "wielkim wstrząsem". W jego ocenie, stan wojenny przyczynił się także do masowych wyjazdów wykształconych Polaków za granicę, co jest już dziś "nie do naprawienia".

Jak podkreślił, zarówno okres stanu wojennego, jak i osoby, które zdecydowały o jego wprowadzeniu, "zupełnie nie zostały rozliczone".

- Owszem, dużo mówiło się o przeżyciach poszczególnych ludzi, był przytaczany straszliwy przykład zbrodni w Kopalni Wujek, natomiast ludzie, którzy podjęli decyzję, którzy ją wykonali, w tym członkowie zbrodniczego zespołu najgorszej junty typu "faszystoidealnego", jak nazywam WRON, nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności - argumentował.

Jego zdaniem, w Polsce powinien zostać zorganizowany proces sądowy wzorowany na tzw. procesach norymberskich, w których sądzono zbrodniarzy hitlerowskich. Prof. Bartoszewski argumentował, że umożliwiłoby to "rozliczenie tych zbrodni, które były popełnione wobec własnego narodu".

- Ludzie honoru sami znajdują wyjścia z sytuacji, a ludzie, którzy chlubią się swoimi stopniami wojskowymi, ale nie mają honoru, powinni być pociągani do odpowiedzialności karnej przed sądami i trybunałami - dodał prof. Bartoszewski.

"Kłamstwem" profesor określił główny argument dla wprowadzenia stanu wojennego, czyli groźbę inwazji wojsk sowieckich na Polskę.

- Nie ma żadnych dowodów na to, że realna była ta alternatywa, to są poglądy. Natomiast tzw. teoria mniejszego zła jest w tym wypadku jedynie uzasadnieniem chęci ocalenia reżimu komunistycznego i własnej władzy na tak długo, jak długo zwierzchnik Związku Sowieckiego Michaił Gorbaczow nie nakazał zmiany kursu - ocenił.
ODPOWIEDZ