Czyżby brytyjscy naukowcy znaleźli „złoty środek” na długowieczność? Prawdopodobnie tak...
Przeprowadzono badania, według których <szampan> picie (w umiarkowanych ilościach) wina z południa Europy zapewnia życie dłuższe i zdrowsze.
Ponoć najlepsze wina pochodzą z prowincji Nuoro na Sardynii oraz z departamentu Gers w południowo-zachodniej Francji. Wina te charakteryzują się wysoką zawartością przeciwutleniaczy zwanych procyjanidami (nie mylić z cyjankiem <mrgreen>).
Otóż procyjanidy znajdują się w przede wszystkim w pestkach winogron i mogą przeniknąć do wina wyłącznie wtedy, gdy wino jest wyrabiane w sposób tradycyjny, gdzie proces maceracji i fermentacji trwa co najmniej 4 tygodnie. Może w ten sposób nie powstają najlepsze wina, ale na pewno najzdrowsze.
Efekt zdrowotny jednak można uzyskać tylko i wyłącznie przy UMIARKOWANYM spożyciu wina jako dodatku do posiłków <lunch>.
Abstynentom <pocieszacz> i nie tylko można polecić inne produkty, jak gorzka czekolada, jabłka, borówki.
Źródło: La Vanguardia