Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

Jedni wieszają śledzia, inni posypują głowy popiołem, niektórzy topią marzannę, a inni... palą słomianych kawalerów.

Tak oto Luksemburg żegna się z zimą. Jak co roku w mieście powiatowym Remich dokonano w Środę Popielcową egzekucji na znienawidzonym wcieleniu zimy zwanym przez miejscowy lud Stréimännchen. Obywatel marzanek został najpierw podpalony, a potem dla pewności wrzucony do rzeki. Zgromadzonemu licznie społeczeństwu bardzo się ten pogański obrządek spodobał, toteż tańcom i hulankom końca nie było. W ten sposób nie tylko zimę, ale i tegoroczny karnawał oficjalnie mamy już z głowy. Dla sprawiedliwości dodać musimy, iż co cztery lata, a więc w roku przestępnym, wyrok wykonywany jest na słomianej kukle płci żeńskiej (Stréifrächen), a więc bliskiej krewnej naszej marzanny.

Tymczasem już za chwilę, bo w najbliższą niedzielę, tradycyjne doroczne... palenie krzyży, czyli [glow=orange]Buergbrennen[/glow]. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do dzielenia się fotorelacjami z tego widowiska! Fotoamatorzy oraz miłośnicy mocnych wrażeń i grillwurstów z prawdziwego ogniska – pokażcie, jak się bawi Luksemburg. Z wielką przyjemnością opublikujemy najciekawsze Wasze zdjęcia w specjalnie z tej okazji przygotowanym fotoreportażu. Wystarczy, jeśli wyślecie je na adres redakcja@polska.lu

A w Bridel około 15tej zrobiło sie dzisiaj czarno na niebie.Takich stad żurawi nie widziałam nigdy w życiu.Ktos kiedys pisał, ze mają jakieś swoje miejsca odpoczynku czy zbiórki w okolicach Bereldange.Dobrze pamietam? Od ich klegoru pękały uszy.Znaczy - wiosna nadchodzi wielkimi krokami (uf!) i nie wyznaczają jej tylko pędzone kwiatki na cactusowych półkach w sekcji ogrodniczej ale żurawie i przebiśniegi w ogródku.
Witamy Pani Wiosno, witamy.

ogrodniczka pisze:Ktos kiedys pisał, ze mają jakieś swoje miejsca odpoczynku czy zbiórki w okolicach Bereldange.Dobrze pamietam?

Dobrze pamietasz! To pisalem ja, zielony potwor jak jeszcze mieszkalem kiedys w Walfer. A teraz mieszkam duzo dalej na polnocy i zurawie odwiedzily dzis takze nasze okolice. Ich klangoru nie da sie pomylic z niczym innym, wiec jak tylko uslyszalem, to wylecialem na taras z aparatem fotograficznym. Niestety pogoda dzisiaj zupelnie nie sprzyjala fotograficznym zapedom, wiec z fotek wyszly nici. Ale jedno jest pewne – zurawie polecialy prosto na mazurskie bagna, co oznaczac moze tylko jedno – wiosna tuz tuz!

Jest jeszcze inny sygnal nadchodzacej wiosny – caly ogrod zasypalo nam na bialo. Nie, nie sniegiem lecz... przebisniegiem

Skoro żurawie odleciały, a przebiśniegi zostały to cyknij proszę jakąś fotkę swojego dzikiego ogrodu dla Ogrodniczki.U mnie w ogródku jest jedna żałosna kępka.Zawsze marzyłam by miec w ogrodzie sekcję "dziką", gdzie pod drzewami rosną łanami wiosenne kwiaty.

u nas na poludniu juz od zeszlego weekendu klucze dzikiego ptactwa mozna bylo obserwowac. a w nadmozelskich stawach zagoscily dzikie gesi. poza tym wieczorami mozna posluchac kociej muzyki.
eech piknie sie zrobilo.
tez jestem za tym, zeby kol. MaWi jakies ladne fotki przebisniegow powstawial, co by nam szybciej czas na oczekiwanie krokusow i tulipanow minal.

U mnie to tylko gnojówkę czuć, i krowy są,
ale za to latawice nad głową ciągle latają

ogrodniczka pisze:Skoro żurawie odleciały, a przebiśniegi zostały to cyknij proszę jakąś fotkę swojego dzikiego ogrodu dla Ogrodniczki

Z przyjemnosciom, szczegolnie, ze slonce dzisiaj sprzyja ogrodowym eksploracjom

Zanim jednak zanurkuje w gaszcz przebisniegow – tytulem wspominek, garsc fotek z akcji "Dokarmiamy ptaszki". Ciekawe, czy potraficie nazwac wszystkie osobniki z ponizszych fotografii? Ze mnie ornitolog jak z koziej d... trabka, ale po zapuszczeniu zurawia w Atlas ptakow udalo mi sie zidentyfikowac wszystkich uczestnikow uczty w naszym ogrodku

PS. Bardzo prosze o oszczedzenie mi komentarzy nt. jakosci tych zdjec. Nie znam sie na fotografowaniu, mam kiepski sprzet a do tego aura tej zimy raczej nie nalezala do sprzyjajacych fotografowaniu. To raczej spontaniczna wypowiedz totalnego fotoamatora

Co prawda nie ja, ale moim dawnym sprzętem, członek mojej rodziny szaleje



http://www.digart.pl/zoom/3239100/A_mog ... morze.html



http://www.digart.pl/zoom/3209342/Glod.html



http://www.digart.pl/zoom/2992446/Swiat ... _gesi.html


Co do tego jaki to sprzęt:
Cannon 5D
+300-800mm znaleziony w Australii
I czasami D200
Tajemnica tkwi w jasności szkła

Moje zdjątka na NK :P

I jeszcze trzy zdjecia bezdyskusyjnie zapowiadajace wiosne:

W takim razie sezon fotografowania wiosennych klimatow uwazam niniejszym za rozpoczety! Dokumentujcie luksemburska wiosne na polska.lu! To moze byc naprawde fajna zabawa! Ja – jak to juz napisalem – ide do ogrodu. Jak wroce – obiecuje sesje z przebisniegami w roli glowej

zdjęcia super - szczególnie te srocze amory sercu drogie, jako że co roku możemy je podziwiać, jak również owoce <mrgreen> tychze amorów...

Prosze bardzo... najzswiezsza relacja z ogrodu! Calego Wam nie pokaze, bo na przedwiosniu niezbyt okazale sie prezentuje, ale wyzierajaca ze wszystkich szczelin wiosna bardzo chetnie sie podziele

I news z ostatniej chwili – wlasnie przelecial nad Ardenami kolejny batalion zurawi. Tym razem nieco lepsze warunki do fotografowania, tak wiec zamieszczam dokumentacje <aparat>

I na specjalne zyczenie kolezanki malzonki – zeszloroczne pąki kamelii, ktore wlasnie zaczynaja sie budzic do kwitnienia

MaWi,

cudne zdjecia!
Pozdrawiam,

Gratuluje MaWi i Gabrielowi pieknych fotograficznych lowow
a Gabrielowi mozna sprzetu naprawde pozazdroscic ! co za jakosc !

dla tych ktorzy maja ochote na nastepne "palenia zimy" zapraszam jutro na Bonnevoie przy wiezy cisnien ok. godz. 20.00