Strona 1 z 1

Pogoda znów daje się we znaki

: 02-02-2009, 12:10
autor: Redakcja
Jeszcze nie tak dawno groził nam w Luksemburgu potop, dziś z samego rana nadszedł natomiast inny kataklizm. Luksemburg z północy na południe zasypany został po czubki kominów śniegiem. Kulminacja opadów miała miejsce rano, dokładnie wtedy, kiedy wszyscy jak na komendę wyruszają nie tylko z luksemburskich miast i wiosek, ale i z Niemiec, Francji i Belgii do stolicy Wielkiego Księstwa do pracy.

Zima tym razem, niestety, zaskoczyła drogowców, toteż o ile rano autostrady były w stanie mniej więcej nadającym się do użycia, o tyle na drogach „drugiej kolejności odśnieżania” działy się rzeczy, o których filozofom się nie śniło. O godz. 8.00 korek, jaki utworzył się na północnym dojeździe do stolicy, sięgał Lorentzweiler! W tym momencie nadzór tunelu Gousselerbierg zadecydował o zamknięciu tego obiektu znajdującego się u południowego krańca autostrady A7, co automatycznie przedłużyło korek daleko za Mersch (nie mówiąc już o samym Merschu!). O tej godzinie dystans z Lorentzweiler do Walferdange pokonywało się w ponad godzinę. A najgorsze i tak czekało kierowców już po wjeździe do Luksemburga-City!

Błędem byłoby jednak mniemać, iż jedynie daleka północ sparaliżowana atakiem zimy tonęła w zaspach. W wielu newralgicznych miejscach (jak na przykład na zjeździe z Bridla) ciężarówki zatarasowały jeden lub oba pasy ruchu, blokując przejazd i powodując liczne korki. Podobnie było na autostradach A13 w okolicach Petange, A4 pod Bettembourgiem oraz wielu innych rejonach Wielkiego Księstwa. Dla zainteresowanych – większość autobusów szkolnych Szkoły Europejskiej dowiozła dzieci dopiero na drugą godzinę lekcyjną.

Także transport lotniczy dotknęła mała pogodowa apokalipsa. Ranek na Findlu powitała tablica przylotów i odlotów wypełniona informacjami o opóźnieniach. Niektóre loty, jak np. do Londynu, zostały nawet odwołane, ale w tym przypadku problem nie tyle dotyczył lotniska w Luksemburgu, co Londynu, gdzie zarówno Heathrow, jak i Gatwick z powodu śnieżycy nie przyjmowały dziś rano żadnych samolotów.

W chwili obecnej sytuacja wydaje się być opanowana. Jednak pogoda może nam jeszcze dziś dokuczyć. Temperatura nieznacznie wzrasta, a nad Luksemburg nadciągają chmury... deszczowe. Pewnie pamiętacie, co to może oznaczać? Oby nie przydarzyła się dziś szklanka, jak to miało miejsce dwa tygodnie temu. Na wszelki wypadek – trzymajcie się (ściany)! :D.

Jutro i pojutrze ma być już cieplej (tak przynajmniej obiecuje www.meteo.lu ). Deszcze powinny zmyć śnieg i do soboty, kiedy to znowu zima rozpocznie swoje ćwiczenia poligonowe w Luksemburgu, pośliznąć się będzie można co najwyżej w wannie na mydle (czego absolutnie Wam nie życzymy!)

Wiadomość za www.wort.lu oraz ze źródeł własnych

: 02-02-2009, 12:44
autor: jrm
pod bettembourgiem zakorkowana mogla byc albo A3 albo A13.
A4 z tego co mi wiadomo kolo tego miasta nie przechodzi.

: 02-02-2009, 13:00
autor: Redakcja
No, dobra. Mała poprawka. Tak więc, na A4, ale akurat od Esch, a pod Bettembourgiem to akurat nie na A13 tylko na równoległej dojazdowej N13, więc łączącej z Hellange i Frisange.

Poza tym – jak w radio Erewan – wszystko inne powinno się zgadzać ;)

: 02-02-2009, 21:02
autor: jespere
na A13 tez bylo niewesolo.

tutaj, jak spadnie 5 cm sniegu, to ludziom sie cos dzieje z mozgami...

z drugiej strony co mozna zdzialac w 10 cm sniegu na letnich 'sleekach'?

pomyslec, ze sa kraje gdzie jezdzi sie pol roku po sniegu, i nikt sie nie spoznia.

: 02-02-2009, 21:04
autor: bamaza42
jespere, rozumiem, ze w swoim skuterze masz zalozone zimowki?.... :p

: 02-02-2009, 21:53
autor: jespere
z tego co wiem takowe nie istnieja, ale to nic. Zakladam zimowe buty i uzywam jako stabilizatorow. <rotfl>
Dzis w biurze bylem 2 h przed kolegami, ktorzy o 10, 11 dojezdzali po 2-3 h w korkach.

: 02-02-2009, 23:23
autor: anwi
jespere pisze:tutaj, jak spadnie 5 cm sniegu, to ludziom sie cos dzieje z mozgami...
Co się dziwić, jak wielu z nich pochodzi z Dalekiego Południa, więc śnieg to dla nich coś z czytanek dla Eskimosów. I jak spadnie 1 mm śniegu, to jadą potem 5 km/h (na letnich oponach, rzecz jasna).