Strona 1 z 1

Wczorajszy wypadek na obwodnicy - pożar w tunelu Howald

: 15-11-2006, 10:34
autor: Redakcja
Dzisiejsza prasa opisuje przebieg wczorajszego wypadku na obwodnicy autostradowej Luksemburga, który doprowadził do największego od lat chaosu komunikacyjnego w mieście i okolicy.

O godz. 15.40 zapalił się samochód osobowy marki Renault jadący wewnątrz tunelu Howald od Irrgarten w kierunku Howald. Kierowca zdołał się sam uwolnić z auta i z lekkim podczadzeniem został później hospitalizowany. W tunelu i na autostradzie zaczęły się natomiast dziać rzeczy znane z filmów katastroficznych. Kłęby czarnego dymu wydobywające się z wnętrza tunelu, panika kierowców samochodów będących najbliżej miejsca wypadku, kilkadziesiąt aut nawracających na autostradzie i jadących pod prąd, no i - niestety - błędy w koordynacji działań straży pożarnej i policji.

Skutki tego pożaru odczuli chyba wszyscy mieszkańcy miasta Luksemburg i okolic, a także osoby tam pracujące. Wszyscy oni utknęli w jednym gigantycznym korku, który rozładował się dopiero ok. godz. 19. Na szczęście nikt poza feralnym kierowcą nie został ranny. Zniszczeniu uległa natomiast nawierzchnia autostrady w miejscu pożaru (miała ona zostać wyremontowana już dziś w nocy), wycięte zostały barierki ochronne na autostradzie w miejscach, gdzie straż pożarna nie miała innej możliwości dojazdu do miejsca zdarzenia.

Ciekawostką jest fakt, że dokładnie wczoraj administracja autostrad gościła grupę szwajcarskich ekspertów do spraw katastrof w tunelach drogowych...


Informacja za www.wort.lu.

: 15-11-2006, 20:03
autor: bamaza42
O matko!....Jestescie pewni, ze to byl samochod marki Renault?!...A dlaczego sie zapalil?...nie napisali?... <boisie>

: 15-11-2006, 21:04
autor: kajapapaja
"bo się wkuzył" - jak stwierdziła moja młodsza męska latorośl :D

: 15-11-2006, 21:07
autor: bamaza42
Ale ja sie powaznie pytam....tak sam z siebie sie zapalil?....nic nie napisali o przyczynach?... <boisie>

: 15-11-2006, 21:09
autor: kajapapaja
wypadek bada komisja, więc nie szybko się dowiesz... ale podejrzewam że coś w bezpiecznikach nie stykało, bo w cudowny samozapłon nie wierzę...