Strona 1 z 1

11 listopada - wielkie święto, dwa znaczenia

: 11-11-2008, 15:31
autor: Redakcja
11 listopada jest dla Polaków dniem niezwykle radosnym. Tego dnia, sprawująca w imieniu zaborców władzę, Rada Regencyjna przekazała ją w ręce Marszałka Józefa Piłsudzkiego. Tym samym po 123 latach niewoli Polska odzyskała niepodległość.

Tego samego dnia miała miejsce kapitulacja Niemiec na froncie zachodnim, stąd datę tę w pozostałych krajach Europy świętuje się, w sposób bardziej refleksyjny niż radosny, jako dzień zakończenia I wojny światowej, wojny, która pochłonęła 8,5 mln ofiar. Nic więc dziwnego, że tematem przewodnim prasy luksemburskiej jest wizyta Wielkiego Księcia Henryka na uroczystych obchodach dnia pamięci ofiar I wojny światowej w Douaumont pod Verdun (na zdjęciu). W okrągłą, 90. rocznicę zakończenia wojny spotkali się tam oprócz Wielkiego Księcia Henryka, prezydent Francji Nicolas Sarkozy, przewodniczący niemieckiego Bundesratu Peter Müller, brytyjski następca tronu, książe Charles, przewodniczący Komisji Europejskiej José Manuel Barroso oraz wiele innych osobistości, by pochylić się nad mogiłami ofiar zmagań wojennych i złożyć wieńce.

Historia niejedno ma imię, i nie pierwszy raz pokazuje nam, że dzień radości jednych, być może dniem smutku innych. Ciesząc się z niepodległości, która zawiodła nas do dzisiejszej wolnej Polski w Zjednoczonej Europie, nie zapominajmy tego dnia także o refleksji.

: 11-11-2008, 15:56
autor: Martin.Lux
Redakcja pisze:niemiecki prezydent Peter Müller
A mi się ciągle wydawało, że prezydent Niemiec to Horst Koehler... (co ciekawe Niemcy tez tak myślą http://www.bundespraesident.de/) :D

: 11-11-2008, 16:07
autor: Redakcja
Oczywiście, że chodziło o przewodniczącego Bundesratu. Ach, to świąteczne rozprzężenie...

Bardzo dziękujemy za uważne czytanie (i zapraszamy do równie uważnej lektury naszego Informatorium!) :)