simmo pisze:Skad w ludziach tyle nienawisci? Czy znasz jakieś inne skojarzenia niz Niemiec-nazista, Rosjanin-komunista?siemowit pisze:Kolego z Gdańska, a jeśli ja jestem z Zamościa, tak jak Bundespraesident Koehler, to mam po niemiecku mówić, że jestem z Himmlerstadt? A czy mam też mówić, że jestem wypędzony (ein Vertriebener). A jak się nazywa po niemiecku Reda , czyli to miasto skąd jest Frau Steinbach?
Poza tym Danzig to nie brzmi ładnie, Breslau jeszcze gorzej. Niech sobie tych nazw używaja SS-mani tacy jak Grass (Guenter).
Chyba zbyt czesto sluchasz Radia Maryja.
Koleżanko/Kolego,
Gdzie ty tutaj widzisz nienawiść? Proszę uprzejmie o cytat. Dyskusja była na temat używania niemieckich nazw w odniesieniu do polskich miast. Chyba tego nie zrozumiałaś/eś? Mam wielu dobrych znajomych Niemców. Żaden z nich nie był w SS i nie każdy Niemiec to dla mnie nazista. Niektórych Niemców wolę od Polaków. Wiele bliższy jest mi Benedykt XVI lub mój przyjaciel Klaus M. niż na przykład Marek Siwiec czy jego pryncypał. O Rosjanach w ogóle się nie wypowiadałem. Może moja matka jest Rosjanką?
A może noblista Grass nie był w SS a Koehler nie urodził sie w Zamościu?
Co ma do tego wszystkiego Radio Maryja to juz naprawdę nie rozumiem. To miała być chyba jakaś inwektywa?
Have a nice life!
Siemek