W trójjęzycznym kraju potrójne dyktando

Awatar użytkownika
Redakcja
Posty: 3226
Rejestracja: 16-10-2006, 23:03
Lokalizacja: stąd i zowąd

W trójjęzycznym kraju potrójne dyktando

Post autor: Redakcja »

Już po raz trzynasty luksemburscy mistrzowie ortografii stanęli w szranki w potrójnym dyktandzie tradycyjnie organizowanym przez RTL w Walferdange. Konieczność równoczesnej doskonałej znajomości aż trzech języków czyni to dyktando wyjątkowym wyzwaniem. Trudno by tutaj było pochwalić się takim wynikiem, jaki osiągają uczestnicy dyktand monojęzycznych, np. polskich, którym zdarza się nie popełnić nawet jednego błędu. W przypadku zeszłotygodniowego dyktanda trzej najlepsi zawodnicy popełnili łącznie we wszystkich trzech tekstach kolejno: 13, 22 i 26 błędów. Za najtrudniejszy uznany został zgodnie tekst francuski. Równocześnie zwraca uwagę praktycznie równorzędne traktowanie języka luksemburskiego, tylko w pięciu przypadkach (to te, przy których stoją nawiasy), dopuszczono dwie różne wersje.

Także czytelnicy naszego Forum mogą spróbować swoich sił choćby w jednym z trzech urzędowych języków dzięki poniższym tekstom, które przedrukowujemy za Le Quotidienem. Kto wie, może wkrótce na walferdąskim ringu sukcesy odnosić zacznie jeden z forumowiczów?

Z góry przepraszamy za niemożność zamieszczenia niektórych używanych w języku francuskim znaków diakrytycznych, co spowodowane jest technicznymi ograniczeniami naszej bazującej na języku polskim platformy phpBB. Żeby jednak nie pominąć zupełnie tych ważnych elementów ortografii podkreślamy literki, których dotyczy ten problem, co daje dodatkową zagadkę: jaki tu akcent?


Dyktando francuskie

«Depuis deux décennies ce super-héros au léger embonpoint, sagace et friand d'affaires extravagantes est donc a l'affut de filous, voyous, ripoux, politicards et pseudo-stars médiatiques. Se dopant a la cancoillotte et ne reculant jamais devant des scandales inouis, il s'envole dans tous les azimuts et échafaude de succinctes, voire convaincantes hypotheses, provoquant meme le courroux de certains. D'ailleurs, quelque stupéfait qu'il fut de ses innombrables déboires avec des personnages petits-bourgeois du Tout-Luxembourg, il a toujours continué sur sa lancée malgré l'exaspération de ses détracteurs. Meme les quatre gouvernements auxquels il a survécu, n'ont pu l'arreter. Donc, vous gausseriez-vous encore de ce personnage qui ne manque nullement de jugeote?»


Dyktando luksemburskie

Mir feieren dëst Jo(e)r dem Superjhemp säin zwanzegste Gebuertsdag, an dofir wëlle mer äis haut e bësse mat him beschäftegen.
De Charel Kuddel féiert en Duebelliewen. En ass engersäits haaptberufflech Staatsbeamten an anersäits, wann e gebraucht gëtt, nieweberufflech Superjhemp.
E schafft, oder besser gesot, en ass am Ministère (Ministär) vun den ongeléiste Problemer, am Service vun den hoffnungslose Fäll, wou en Dag fir Dag e puer vun deene (diene) Fäll klasséiert.
An der Geschicht «Den Dossier Hexemeeschter» begéint de Superjhemp an de Kasematten engem, deen (dien) d'ganzt Land wëllt an de Grëff kréien. Wéi de Superjhemp e freet, wéi en dat da wéilt maachen, do kritt en als Äntwert :
«Doduerch datt ech Meeschter ginn iwwert de Geescht ! An doriwwer ass ee Meeschter, wann ee Meeschter ass iwwert dat, wat d'Leit liesen. De Leit hir Käpp, déi kréien ech mer mat deem ënnerdoen, wat de Sprochmates fir mech op Luxusbuergesch iwwersetzt: all Wierker vun der Weltliteratur.
Ech wëll, datt d'Mënschheet nëmmen nach a menger Sprooch denkt, liest a schwätzt, a mir eleng follegt. Well ech wor zu Paräis, an nawell zwou Stonnen hanner Paräis.
Domat hat e(n) sech verroden. «Dee Sproch do kennen ech dach,» huet de Superjhemp geruff, «du bass den Dicks!» Da soen ech der dat hei : «Pass op, et gëtt näischt esou warem giess, wéi et gekacht gëtt!»
Den Dicks sollt nawell Recht behalen, an esou sinn déi Walfer Bicherdeeg entstanen.


Dyktando niemieckie


Unser dynamischer „Super-Johann-Peter' ist ein Gratwanderer. Er agiert als spießiger Staatsbeamter im Ministerium, wo er ungeknackte Hieroglyphen und Kryptogramme entziffert und von morgens bis abends essenziell diffizile Fälle annulliert, dissoziiert und eruiert.
Dieser phänomenale Typ wird aber zur Galionsfigur, wenn er sein heißgeliebtes (heiß geliebtes) Luxusburg in Gefahr sieht. In seinem nationalfarbenen Kostüm jettet er durch die Weltliteratur.
So begegnet er im Gewirr der Kasemattengänge einem Patholinguisten, der sich als Dicks-Karikatur entpuppt. Mit Tricks und Tipps entlarvt er gräuliche Polit-Terroristen. Reflexionen über mysteriöse Koffer-attrappen, einen todblassen Papst oder eine narzisstische Widerspiegelungstheorie, alles erscheint im Rhythmus der Bedürfnisse.
Des Weiteren sind die dilettantischen Komplizen Schrobiltgen und Kommissar Wespe in Schussnähe des Ekstatikers, der immer im Recht ist.
Was für Popeye der Spinat, ist für unseren Genüssling der Kochkäse.
Nicht grölen oder krakeelen: aber die Akquisition eines "Superjhemps", noch vor Silvester, ist besser als eine dämliche Flussschifffahrt oder Ähnliches.

Źródło: Le Quotidien.
Załączniki
ligatures.JPG
ligatures.JPG (10.09 KiB) Przejrzano 5377 razy
~~~~~
Redakcja
Eneko
Posty: 249
Rejestracja: 31-12-2006, 08:41
Lokalizacja: NNN

Post autor: Eneko »

A to dziwaki, robić dyktanda w nieistniejącym języku, przecież to tylko jakiś marny dialekt, tak tu sam słyszałem.
Awatar użytkownika
xtheo7
Posty: 929
Rejestracja: 26-09-2006, 19:48
Lokalizacja: ettelbruck / waw

Post autor: xtheo7 »

celny strzal, Eneko, bardzo celny !
Chapeau bas !
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

Redakcja pisze:jaki tu akcent?
...bardzo proste - nad "e" - odwrotny do tego, jaki udalo sie napisac :D - i niech mnie nikt nie pyta jak ktory sie nazywa, bo postanowilam sobie tym glowy nie zaprzatac i nie obciazac pamieci - i tak mi sie nie uda zapamietac....a na wszelki wypadek wszystkie akcenty pisze identycznie - zeby nie bylo, ze nie wiem,ze jakis tam akcent ma byc...
Eneko
Posty: 249
Rejestracja: 31-12-2006, 08:41
Lokalizacja: NNN

Post autor: Eneko »

xtheo7 pisze:celny strzal, Eneko, bardzo celny !
Chapeau bas !
Lepiej uwazaj, bo narazisz się bylemu i jego psiapsiule ;)
siemowit
Posty: 36
Rejestracja: 22-11-2007, 00:50
Lokalizacja: Wrocław/dawniej Weimershof

Post autor: siemowit »

jak można urządzać dyktando w języku, dla którego nie ma zasad ortograficznych, a każdy pisze, jak chce i kto mu powie ,że tak jest źle a inaczej dobrze;

raz piszą Bonneweg raz Bouneweg (chodzi o Bonnevoie), raze piszą Minsbech raz Mensbech (z kropkami nad "e"); bez sens, niech najpierw sobie stworzą zasady <mrgreen>
Agnieszka
Posty: 98
Rejestracja: 01-10-2006, 19:16
Lokalizacja: Luxembourg

Post autor: Agnieszka »

To moze niech wszyscy krytyknaci wroca do Polski, jesli maja problemy z przyzwyczajeniem sie do tutejszej rzeczywistosci? Polska czeka ...
Ostatnio zmieniony 24-11-2007, 12:11 przez Agnieszka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jespere
Posty: 1503
Rejestracja: 26-09-2006, 14:33
Lokalizacja: z melmac

Post autor: jespere »

z tym nieistnieniem jezyka i zasad to troche przesadzacie. i zgadzam sie z Agnieszka, ze jesli komus przeszkadza miejscowy jezyk, to niech lepiej wraca skad przyjechal. bedzie tam mogl uprawiac swoja monokulture :)
siemowit
Posty: 36
Rejestracja: 22-11-2007, 00:50
Lokalizacja: Wrocław/dawniej Weimershof

Post autor: siemowit »

czy w tym kraju nie obowiązuje już wolność wypowiedzi? czy nie można wyrazić swojego zdziwienia faktem, że sami Luksemburczycy przecież często piszą dane słowo różnie i nie istnieją reguły określające, która forma jest poprawna, a organizują dyktanda na mistrza swojej ortografii?

po drugie miejscowy język wcale mi nie przeszkadza i chętnie bym się dowiedział czy powinienem pisać "Bonneweg", czy "Bouneweg"; na razie tu mieszkam i chcę się nawet tego języka nauczyć;

po trzecie część z Polaków mieszkających w Luksemburgu to pracownicy instytucji europejskich i to władze Luksemburga chcą, aby pracowali oni i mieszkali w w tym kraju; jestem przekonany , że niektórzy Polacy z instytucji nie zastanawialiby się długo, gdyby któraś z instytucji europejskich została przeniesiona do Polski i szybko by stąd wyjechali;

po czwarte to bardzo ładny kraj;

życzę miłej niedzieli ;)
Agata
Posty: 522
Rejestracja: 28-09-2006, 08:53
Lokalizacja: Warszawa/Mondorff (F)

Post autor: Agata »

siemowit pisze:jestem przekonany , że niektórzy Polacy z instytucji nie zastanawialiby się długo, gdyby któraś z instytucji europejskich została przeniesiona do Polski i szybko by stąd wyjechali;
Oby! ;-)
Dla chetnych - przypominam, ze w Warszawce jest Frontex
http://www.frontex.europa.eu/
Agata
Awatar użytkownika
LuxTeam
Posty: 255
Rejestracja: 04-08-2006, 17:08
Lokalizacja: Luxembourg

Post autor: LuxTeam »

Eneko pisze:Lepiej uwazaj, bo narazisz się bylemu i jego psiapsiule ;)
Eneko, nie jątrz niepotrzebnie, pliz...
LuxTeam
Awatar użytkownika
LuxTeam
Posty: 255
Rejestracja: 04-08-2006, 17:08
Lokalizacja: Luxembourg

Post autor: LuxTeam »

siemowit pisze:czy w tym kraju nie obowiązuje już wolność wypowiedzi?
Siemowit, jeśli Twoje zdanie jest krytykowane przez innych forumowiczów, a nie z wysokości luxteamowego stołka, to to się nazywa dyskusja. :p
LuxTeam
ODPOWIEDZ