wiecie już pewnie dokładnie co się stało. A jeśli nie wiecie, to wyjaśniamy naprędce – otóż wczoraj w godzinach popołudniowych nasz dostawca usług hostingowych (a, niech będzie – zrobimy mu darmową reklamę – niejaki letzebuerg.net) wykonał totalny pad wszystkich swoich serwerów. Na parę godzin zniknęła nie tylko polska.lu, ale też na przyklad cineast.lu, anciencinema.lu i parę jeszcze innych zagnieżdżonych u tych luksemburskich speców od hostingu, domen. W środku nocy funkcjonowanie serwerów zostało przywrócone, ale niestety wszystkie strony odtworzono z tzw. backupów, których, jak się okazało, letzebuerg.net nie robi codziennie. Mimo, iż nie jest to firma działająca charytatywnie, to jednak poziom usług jaki oferują pozostawia tak wiele do życzenia, że pojawia się – ostatnio coraz modniejsze w Luksemburgu – pytanie – za co my właściwie im płacimy? Zamiast szukać na nie odpowiedzi, administracja polska.lu skupi się raczej obecnie na poszukaniu lepszego usługodawcy, na którego serwerze postawić będzie można naszą stronę.
Póki co jednak, jedyne co możemy, to bardzo Was wszystkich przeprosić za niedogodności związane z tym wypadkiem. Niestety nie jesteśmy w stanie odtworzyć zamieszczonych pomiędzy datą backupu (22 września) a datą dzisiejszą, postów i wiadomości PW. Jest nam niezmiernie przykro! Łączymy się w bólu za "zamordowanymi" czyimiś pieczołowicie wypracowanymi postami. Łączymy się nie tylko metaforycznie, ale i dosłownie, bo tak się akurat pechowo złożyło, że po wakacyjnej przerwie, właśnie akurat wczoraj ruszyła nasza redakcja i to od razu pełną parą. Nie musimy chyba dodawać, iż za sprawą chłopaków z letzebuerg.net cała ta nasza para poszła w gwizdek...
Nie jesteśmy w stanie także odtworzyć profili zarejestrowanych w ciągu ostatnich kilku dni nowych użytkowników. dlatego też przepraszamy, iż zostali skasowani (nie przez nas, wszelako!) i zachęcamy do powtórnej ich rejestracji na polska.lu.
Nie możemy niestety także obiecać Wam, że "to się więcej nie powtórzy <nonono> " przynajmniej dopóki nie oddamy polska.lu w ręce solidnego partnera hostingowego.
Raz jeszcze przepraszając za utrudnienia, zapraszamy na łamy naszego forum i portalu, szczególnie, że – jak to już ogłoszono – wakacje się skończyły!
